Autor Wątek: Reggae & Bob  (Przeczytany 6956 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Janek Pietkiewicz

Reggae & Bob
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwiec 27, 2003, 11:50:39 am »
Cytat: "Kormak"
Na ostatnich Juwenaliach byłem na koncercie Habakuka bodajże - chyba już za stary jestem na polskie reggae i białych rasta.

A może to raczej ci polscy, biali Rasta są już za starzy?
Ku mojemu zdziwieniu nie ma właściwie ani jednego dobrego polskiego zespołu reggae, który działa poza "undergroundem" i nie grają w nim Ludzie, Którzy Powinni Dawno Temu Umrzeć.

Offline Earendil Nailoufin

Reggae & Bob
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwiec 29, 2003, 08:15:19 pm »
Cytat: "Kormak"
... miał tam rewelacyjnie śpiewającego wokalistę Gutka...

lol, z ten gość potrafi spieprzyć KAŻDY kawałek w którym występuje...
url=http://sschindrylyn.cjb.net]FORUM SSCHINDRYLYN.CJB.NET - Podmrok, Drowy itd.[/url]

Offline Kormak

Reggae & Bob
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwiec 29, 2003, 10:41:02 pm »
Cytuj
lol, z ten gość potrafi spieprzyć KAŻDY kawałek w którym występuje...

:D  jakiś przykład prosze.... słyszałes "Lubię dobre" i "Miasto jest nasze" Abra Daba? Mi tam jego partie strasznie podpasowały

Offline Earendil Nailoufin

Reggae & Bob
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwiec 30, 2003, 06:51:12 am »
Słyszałem obydwa kawałki które podajesz i choć jestem fanem K44 to nie umiem zdzierżyć tego wycia w tle...
url=http://sschindrylyn.cjb.net]FORUM SSCHINDRYLYN.CJB.NET - Podmrok, Drowy itd.[/url]

Offline Gollum

Reggae & Bob
« Odpowiedź #19 dnia: Czerwiec 30, 2003, 04:11:04 pm »
Cytat: "Janek Pietkiewicz"
Wszak to stamtąd pochodzi Ras Tafari Makonnen, znany również jako Hajle Syllasje I! Wg. rastafarian był on Czarnym Mesjaszem, który ich poratuje itp.
Etiopia jest także ojczyzną wielu ruchów wyzwoleńczych, walczących o prawa dla Czarnych.

Jeśli Teferi Mekonnyn ma być ich Mesjaszem, to z całą pewnością coś im się rzuciło na umysły. Akurat historia Etiopii mnie cokolwiek interesuje i trudno mi znaleźć cesarza bardziej bezbarwnego. Praktycznie jedyne, co mu się udało zrobić, to sprytne wykolegowanie Lydż Ijasu z cesarskiego tronu.
A druga sprawa, to rodowici Etiopczycy nie są czarni. To są ludzie rasy białej. Tyle, że w gorącym klimacie pociemnieli, a niektórzy (nieliczni) mają w swych żyłach domieszkę krwi murzyńskiej.

Offline Janek Pietkiewicz

Reggae & Bob
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwiec 30, 2003, 04:34:35 pm »
Cytat: "Gollum"
Jeśli Teferi Mekonnyn ma być ich Mesjaszem, to z całą pewnością coś im się rzuciło na umysły.

Twoja delikatność i subtelność kolejny raz mnie rozłożyła.

Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ale to jest *religia* - nie można więc oceniać tego zjawiska w kategoriach racjonalnych; ponadto - religia, która powstała w dość specyficznych okolicznościach, bardzo silnie związana z walkami przeciwko apartheidowi.

Pamiętaj o jednym - nazywanie czyjegoś wyznania efektem, cóż, choroby psychicznej (co pozwoliłeś sobie uczynić) nie jest zbyt pozytywnie odbierane przez ludzi wyznających współczesne normy etyczne...
 
EOT - w końcu to jest Gildia Muzyki

Offline Gollum

Reggae & Bob
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwiec 30, 2003, 04:50:02 pm »
Cytat: "Janek Pietkiewicz"
Pamiętaj o jednym - nazywanie czyjegoś wyznania efektem, cóż, choroby psychicznej (co pozwoliłeś sobie uczynić) nie jest zbyt pozytywnie odbierane przez ludzi wyznających współczesne normy etyczne...

Cóż, poprawnym politycznie nie jestem. Homoseksualisty nie nazwę gejem, lecz pedałem, zwolenników dziwnych religii mam za wariatów. Wariatów nazywam wariatami, a nie inteligentnymi inaczej.

Offline Szwi

Reggae & Bob
« Odpowiedź #22 dnia: Sierpień 09, 2003, 03:31:50 pm »
Ja tam i tak polecam Boba Marleya i jego Catch A Fire oraz Uprising. Tego można słuchać na okrągło. No, ale jak od małego przesiąkałem klimatami Concrete Jungle, to co się dziwić:)
Jeżeli Reggae mjałoby przede wszystkim wpływać na dobry nastrój, to te albumy są nie do przebicia.
nteligencja wcześnie wykryta jest uleczalna!

Offline Giovanii

Reggae & Bob
« Odpowiedź #23 dnia: Sierpień 10, 2003, 08:35:16 am »
A ja polecem troche jamajskiego ska- Alton Ellis, Byron Lee, Dandy Livingstone, Desmond Decker, Lauren Aitken, Prince Buster i oczywiście Skatalites. W końcu reggae narodziło się ze ska. 8)
http://www.swistak.pl/uzytkownicy/Giovanni4.html  <---Garść historycznych książek:)

Offline Dwalthrim

Reggae & Bob
« Odpowiedź #24 dnia: Lipiec 02, 2004, 10:49:44 pm »
Irie brothers & sisters!
Tyle tu sobie poczytałem że nie wiem od czego zacząć:
Może najpierw strony bo ktoś z początku tegoż tematu o to prosił:
http://reggae.toplista.pl/ - tu jest większość polskich  :P fajowych stron regowych
http://rastaites.com/nonEnglishsites.htm#S - ta stronka jest świetną bazą jeśli chcemy poszukać reggae w innych nisz angielski językach...
http://mp3.wp.pl/p/strefa/artysci/F3,nazwa,80,+0,+0,+0,+0,.html - polskie reggae /dub MP3

Jeśli chodzi o rastafarian to ta ideologia dawno juz troche ewoluowała! Ci na Jamajce niech sobie wierzą w ziemie obiecaną Etiopie ale nie każdy rastafarianin musi! W naszych rodzimych warunkach było by to bez sensu :wall: Sam Bob powiedział że nie jest ani czarny ani biały (różni rodzice) i robi muzykę dla wszystkich! Bob był właściwie pierwszym rastafariańskim ambasadorem propagując go na świecie przez muzykę, która tworzył. Rastafarianizm może być wyznawany przez każdego kto wyznaje, a przedewszystkim kocha Boga - Jah, przestrzega 10-u przykazań, kocha każdą żywą istotę, przestrzega wszystkich przyjętych norm etycznych, jest dobry i uczynny dla innych jednym słowem dobrze się prowadzi starając się naprawić przy okazji opanowany przez Babylon świat i coś w nim na lepsze zmienić. Nie mówimy tu oczywiście o skrajnym rastafarianiźmie bo byśmy musieli zrezygnować np. z piwka i paru innych rzeczy ;)

Muzyka: Z polskich rzeczy polecam RAp; Bakszysz; Habakuk; I2rael, Paprika Korps; Wszystkie Wschody Słońca; VavaMuffin (3-h wokalistów!!!).

Jeśli chodzi o niszowość to nikt nie wymaga żeby nasze reggae leciało na jakimś radiu zet czy równie szitowatej tv4. Na samą myśl o tak popowym sosie ciarki mnie przechodzą! Może i nie są nasze zespoły wypromowane ale przytocze kilka suchych faktów które może trochę wpłynął na Wasze zdanie w tej kwestji:
1. Czy Wiecie, że ostatnia płyta Izraela Live była nagrywana w studiu MadProfesora Ariva Sound w Londynie?! Mało tego wielu dredziarzy i rastuchów w Londku mają na winylu i uwarza za Qultową.

2. Wiecie np. że Paprika Korps miała turne po Europie i Jamajce?!!!? W Chorwacji, Rosji, Niemczech czy Szwecji Papryka jest całkiem znana!

3. Albo kumpel ze stanów jak przyjechał i usłyszał R.A.P po raz pierwszy to sie zapytał co to za Jamajski band?!!!

4. Nie pamiętam jaki to był zespół ale gdy w Polsce wybuchł stan wojenny na Jamajce listy przebojów podbijał kawałek "Solidarity" dedykowany właśnie Solidarności & Polakom!

5. W latach 80-ch w Polsce było więcej kapel Reggae niż na Jamajce 8)  :P W jakimś wywiadzie kiedyś czytałem lub słyszałem jakiś czarnoskóry dread powiedział że rasta są na Jamajce i w Polsce!

6. Zion Train sound system o międzynarodowej sławie ma na swoich płytach dzięki & pozdro min. dla Joint Venture Sound System - też Polacy jakby nie było. Mało tego Zion Train tak lubi Polske że przyjeżdżają tu kilka razy do roku zawsze z rewelacyjnymi koncertami i zawsze wtrącają podczas występu kilka słów po polsku! Zawsze są to jednak nowe słowa!

7. Jest taki zespół z Łodzi Ragatack. Śpiewa w nim dwójka czarnoskórych wokalistów Masajów facet i babka ;) i śpiewają po polsku!!!

Jechanie na Gutka jest bez sensu! Chłopak robi za******ą muzę zresztą jak wszyscy z Kalibra! Felix.Dj udziela się w rewelacyjnych projektach raggowych czasem nawet właśnie z Gutkiem! Indios Bravos to też kawałek świetnego Reggae! Wszystkich którzy nie wierzą odsyłam do linku powyżej na WP są do odsłuchania mp3-ki IndiosBraVos i Live Papryki z Jamajki w kawałku Sik Situation (koniecznie!!!)

Mam nadzieję ze trochę Was przekonałem żę nasze rodzime reggae nie jest znane. Jest znane ale w pewnych gronach. Pozatym takiej pozytywnej wibracji i przekazu jaki jest na reggaeowych koncertach to ja nie słyszałem na żadnym koncercie a byłem na kilku! Jeśli ktoś nigdy na żadnym nie był to gorąco namawiam :) info tutaj: http://www.reggaenet.pl/ & tuhttp://www.independent.pl/reggae/ Szczególnie polecam Żywe Punkty w Wawie w Architektach dawnych!
Pora kończyć ten wywód bo będzie mega post. Ogólne RastaPozdro! Jah bless Nowej Gildii.
JAH RASTAFARAI-SIGMAR HELDENHAMMER EMPEROR I!!!"


Offline papiesz

Reggae & Bob
« Odpowiedź #25 dnia: Lipiec 03, 2004, 12:58:27 am »
Za rege nigdy nie przepadałem. Podobnie za dubem. Tak jak wszyscy znajomi się podniecali Zion Train, czy Asian Dub Fundation  tak ja zupełnie tego nie czułem. Dubowa mania Brylewskiego zniszczyła tak wspaniały zespół jak Świat Czarownic (wolałem to proste, ale urokliwe punk-rege z pierwszej płyty niż to co zrobił Brylewski). Choć przyznaję, że jak koleś mi zapuścił "Follow the sun" RAP to wymiękłem.
Ostatnio mieszkałem z kolesiem, który mnie katował Bobem, jego pięćdziesięcioma synami, filmami z  Inner Circle itd. I może to mi tak obrzydziło ten rodzaj muzyki. Uważam też, że niektóre ekipy przesadzają z religijnością (np. Ziemia Kanaan, Positive Vibration).
Ale Regałowisko to całkiem fajna impreza.
nothing positive only negative

Offline Dwalthrim

Reggae & Bob
« Odpowiedź #26 dnia: Lipiec 03, 2004, 08:40:19 am »
Tak , tak niektórzy przesadzają z religijnością do bólu ten typ z Acid Drinkers albo Malejonek, to zwyczajnnie nawiedzeni ludzie jak dla mnie!
Taki Malejonek ściął dready i zaczął jechać na rastuchów między innymi bo go oświeciło :cuckoo:
Co do Boba to w zadużych ilościach może się rzeczywiście przejeść, nie mówiąc już że na ogół wszędzie leci ta sama kompilacja Lewgend & The best of :x Ile tego można słuchać?!!!
JAH RASTAFARAI-SIGMAR HELDENHAMMER EMPEROR I!!!"


Offline Kormak

Reggae & Bob
« Odpowiedź #27 dnia: Lipiec 03, 2004, 10:01:54 am »
Malejonek zrobił najwiekszy błąd w życiu, ścinając dredy - teraz wszyscy widzą jaką ma brzydką mordę.

A jak wam się podoba płyta Billa Laswella, w której dokonał ambientowo-dubowych dekonstrukcji utworów Marleya? Rewelacja, kilka kawałków lepszych od oryginału.

Offline Dwalthrim

Reggae & Bob
« Odpowiedź #28 dnia: Lipiec 03, 2004, 02:34:57 pm »
Płytka rzeczywiście bardzo fajna, a złyszeliście Marleya w wersji ambientowej? Też bardzo przyjemna muzyczka :)
JAH RASTAFARAI-SIGMAR HELDENHAMMER EMPEROR I!!!"


Offline Kormak

Reggae & Bob
« Odpowiedź #29 dnia: Lipiec 03, 2004, 03:30:11 pm »
To jest jeszcze jakas inna marleyowo-ambientowa płyta? Możesz podać tytuł, wykonawcę?