trawa

Autor Wątek: styczeń - czerwiec 2003 po polsku  (Przeczytany 11861 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Waltari

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 571
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • 27. MFKiG 1-2.10.2016
    • blog
styczeń - czerwiec 2003 po polsku
« Odpowiedź #45 dnia: Czerwiec 30, 2003, 06:03:44 pm »
A ja z niecierpliwoscia czekam na kazdy polski komiks. Bo ciagle ukazuje sie ich malo. Na szczescie sa wydawnictwa, ktore nie boja sie inwestowac w naszych tworcow. Jedni robia to hobbystycznie, inni licza na sprzedaz, bo polskie, a jeszcze inni gleboko sie zastanawiaja, zanim cos wydadza. Ale laczy ich to, ze wydaja. Ciesza wiec i nowe Jerze, Mangi po polsku, Obywatele w palacej potrzebie i Popmany.

Offline jax

styczeń - czerwiec 2003 po polsku
« Odpowiedź #46 dnia: Lipiec 01, 2003, 07:01:46 am »
ilość nie przechodzi automatycznie w jakość i nie cieszę się bynajmniej jak powstają maksymalne gnioty typu Obywatel w palącej potrzebie - co mi z tego że to wyszło i wyszły jeszcze inne denne komiksy? czy takie pozycje rozwijają rynek komiksu polskiego, czy podnoszą one jego poziom?
to tak jakbym się cieszył się jako miłośnik kina, że powstaje milion tandetnych filmów sensacyjnych klasy B i C (choćby i polskich) - a po kij mi to?
ja wolę np. 3 razy mniej polskich komiksów niż dotąd ale żeby było wsród nich np. 2 razy więcej dobrych niż obecnie

a jeszcze kupowanie gniotów tylko dlatego że są polskie sprzyja ich powstawaniu i zaniżaniu poziomu polskiego komiksu, no bo autor ma sprzedaż, dostaje jakąś kasę, która utwierdza go w przekonaniu że to co wyprodukował jest dobre (no bo przecież się sprzedało)
ttp://basketcom.republika.pl
Strona o Legii (koszykówka) i komiksie.

Offline konradkonrad

styczeń - czerwiec 2003 po polsku
« Odpowiedź #47 dnia: Lipiec 01, 2003, 08:33:50 am »
Cytat: "wilk"
Dla mnie Erotyczne zwierzenia to komiks ochydny od strony graficznej. Czy jest to efekt zamierzony? Watpie. Czy Koza potrafi rysowac inaczej? Jesli tak to zwroce honor. Jesli nie to tylko utwierdzi mnie to w przekonaniu ze to najgorzej zilustrowany polski komiks jaki mialem okazje zobaczyc w samodzielnym albumie (nie licze roznych antologi).


To nie ma znaczenia czy potrafi inaczej. Ważne, że jest to zrobione tak jak jest, a jest świetnie.
Zgoda z Myku, że kolor jeszcze by dodał efektu. Widziałem filmy animowane z tej serii i domyslam się co to był za kolor.

Koza zrobił jeszcze fajny komiks pt. Próznia, który brał m.in. udział w konkursie w Łodzi, ale niestety nie zdobył serc jurorów. Jarkowi Obważankowi na pewno oprzeszkadzały widoczne gołym okiem piksele, podobnie jak w DKR2. Biedna Lynn Varley najwyraźniej widzi coraz gorzej, ale to normalne z wiekiem.

Offline wilk

styczeń - czerwiec 2003 po polsku
« Odpowiedź #48 dnia: Lipiec 01, 2003, 01:06:56 pm »
Cytat: "konradkonrad"
Cytat: "wilk"
Dla mnie Erotyczne zwierzenia to komiks ochydny od strony graficznej. Czy jest to efekt zamierzony? Watpie. Czy Koza potrafi rysowac inaczej? Jesli tak to zwroce honor. Jesli nie to tylko utwierdzi mnie to w przekonaniu ze to najgorzej zilustrowany polski komiks jaki mialem okazje zobaczyc w samodzielnym albumie (nie licze roznych antologi).


To nie ma znaczenia czy potrafi inaczej. Ważne, że jest to zrobione tak jak jest, a jest świetnie.
Zgoda z Myku, że kolor jeszcze by dodał efektu. Widziałem filmy animowane z tej serii i domyslam się co to był za kolor.


Coz, wiec nasze opinie sie roznia - i to diametralnie. Nic to :) Mam nadzieje, ze nikogo nie uraze (bo ostatnio na forum Polacy to drazliwy temat ;)), ale przyszlo mi namysl, ze gdyby Erotyczne zwierzenia narysowal miernie utalentowany nastolatek to efekt bylby podobny. Powiedzcie mi w jakiej on jest utrzymany konwencji? Humorystycznej? Nie. Podchodzacej pod realistyczna? W zamierzeniu pewnie tak, ale efekt jest taki jak napisalem na wstepie. Wszystko koslawe i nieumiejetne az do bolu. Chyba ze mnie ktos oswieci....

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
styczeń - czerwiec 2003 po polsku
« Odpowiedź #49 dnia: Lipiec 01, 2003, 01:22:15 pm »
Cytat: "wilk"
Powiedzcie mi w jakiej on jest utrzymany konwencji? Humorystycznej? Nie. Podchodzacej pod realistyczna? W zamierzeniu pewnie tak, ale efekt jest taki jak napisalem na wstepie. Wszystko koslawe i nieumiejetne az do bolu. Chyba ze mnie ktos oswieci....


Nie Wilku, argumentujac w ten sposob wejdziesz w slepa uliczke. To, ze komiksu nie da sie wlozyc do szuflady (ani humorystycznej, ani realistycznej) to nie jest ani wada, ani zaleta (jak wielu uwaza), tylko po prostu cecha komiksu.

Brzydkie rysunki tez nie musza byc wada, choc moim zdaniem prawie zawsze sa. Ale ten komiks nie podoba mi sie z zupelnie innego powodu. On przedstawia wizje Polski, z ktora nie moge sie zgodzic. Jesli to jest prowokacja, to udana, tylko czemu przyszlo mi do glowy, zeby wydac na to swoje pieniadze?!  :?
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

Offline wilk

styczeń - czerwiec 2003 po polsku
« Odpowiedź #50 dnia: Lipiec 01, 2003, 01:35:24 pm »
Cytat: "xionc"
Cytat: "wilk"
Powiedzcie mi w jakiej on jest utrzymany konwencji? Humorystycznej? Nie. Podchodzacej pod realistyczna? W zamierzeniu pewnie tak, ale efekt jest taki jak napisalem na wstepie. Wszystko koslawe i nieumiejetne az do bolu. Chyba ze mnie ktos oswieci....


Nie Wilku, argumentujac w ten sposob wejdziesz w slepa uliczke. To, ze komiksu nie da sie wlozyc do szuflady (ani humorystycznej, ani realistycznej) to nie jest ani wada, ani zaleta (jak wielu uwaza), tylko po prostu cecha komiksu.


Ok, masz racje. Niepotrzebnie to walnalem. Chodzi mi jedynie o kwestie umiejetnosci rysownika.

Offline jax

styczeń - czerwiec 2003 po polsku
« Odpowiedź #51 dnia: Lipiec 02, 2003, 07:45:42 am »
Cytat: "wilk"
Mam nadzieje, ze nikogo nie uraze (bo ostatnio na forum Polacy to drazliwy temat ;)), ale przyszlo mi namysl, ze gdyby Erotyczne zwierzenia narysowal miernie utalentowany nastolatek to efekt bylby podobny.

O właśnie to jest istota problemu!
Jak to narysował Koza, to jest to zamierzony efekt artystyczny, celowy zabieg, wszystko pięknie cacy itd.
Ale gdyby *dokładnie to samo* narysowal jakiś zupełny amator i nikomu nieznany nastolatek i pokazal gdzieś (gdziekolwiek - np. w internecie, na forum) wszyscy od razu zaczęliby biadolić że nie umie rysować i żeby wziął się lepiej do łopaty a nie do rysunku.  (a najlepiej zeby najpierw narysował coś realistycznego żeby udowodnił, że w ogole umie rysować).

Zresztą jest to generalny problem z tworzeniem: jakby Picasso chlapnął parę plam na płótno, od razu krytycy okrzyknęliby to dzielem i zaczęli się doszukiwać podtekstów i głębi, której by nawet nie było.
A jeśli *dokładnie te same* parę plam na płótno rzuciłby amator, pies z kulawą nogą by na to nie spojrzał.
I tu dochodzimy do sedna: najpierw trzeba udowodnić swoją wartość, pokazać się że jest się prawdziwym twórcą - zanim będzie się rzucać 'te parę plam na płótno'.  A dla mnie rysunki Kozy są właśnie takim niedbałym rzucaniem plam na płótno - nie znam wprawdzie jego wcześniejszych dokonań, ale po prostu tak się NIE rozpoczyna swojej kariery.
(wyobraźcie sobie zupełnie nieznanego malarza, który chce zorganizować wystawę swoich prac niechlujnie nachlapanych na płótno i mówiącego że to artystyczny efekt - zostanie wgnieciony w ziemię).
ttp://basketcom.republika.pl
Strona o Legii (koszykówka) i komiksie.

Offline An-Nah

styczeń - czerwiec 2003 po polsku
« Odpowiedź #52 dnia: Lipiec 03, 2003, 08:22:37 am »
Przyznaje się, ze mało polskich komiksów czytuję. Nooo, Kajka i Kokosza mam wszystkie części - ze starych wydań.

z rzeczy nowych... Piekielne Wizje przeczytane ostatnio, bardzo dobra rzecz, dobre rysunki...
Drugie 48 Stron - może i wtórne, ale naprawde się z tego śmiałam

Czekam na trzecią cześć Mikropolis.
Ua An, której się nie chce wymyślać podpisu

Offline Iggy

styczeń - czerwiec 2003 po polsku
« Odpowiedź #53 dnia: Lipiec 03, 2003, 09:47:30 am »
jezeli piekielne wizje maja odzwierciedlac pierwsza polowe wsrod polskich komiksow to nie wyglada to za dobrze, wiekszosc rzeczy ktore tam sa nie powinny zostac wydane

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
styczeń - czerwiec 2003 po polsku
« Odpowiedź #54 dnia: Lipiec 03, 2003, 09:51:24 am »
Na razie w ankiecie jednak Overload prowadzi...
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

Offline konradkonrad

styczeń - czerwiec 2003 po polsku
« Odpowiedź #55 dnia: Lipiec 03, 2003, 04:01:46 pm »
wilk napisał:
Cytuj
Mam nadzieje, ze nikogo nie uraze (bo ostatnio na forum Polacy to drazliwy temat ), ale przyszlo mi namysl, ze gdyby Erotyczne zwierzenia narysowal miernie utalentowany nastolatek to efekt bylby podobny.

Cytuj
O właśnie to jest istota problemu! (...) Ale gdyby *dokładnie to samo* narysowal jakiś zupełny amator i nikomu nieznany nastolatek i pokazal gdzieś (gdziekolwiek - np. w internecie, na forum) wszyscy od razu zaczęliby biadolić że nie umie rysować i żeby wziął się lepiej do łopaty a nie do rysunku. (a najlepiej zeby najpierw narysował coś realistycznego żeby udowodnił, że w ogole umie rysować).


Myślę, że Ty i paru innych na pewno zaczęło by tak właśnie biadolić.  :)  

1. Co do nastolatków: Gdyby efekt był podobny, to uznałbym, że to nastolatek z przyszłością. Nawiasem mówiąc, w komiksie kontra AIDS jest kilka prac amatorskich, które czyta się równie dobrze (jak nie lepiej) niż niektóre komiksy zaproszonych twórców. Najwyraźniej mamy odbiorniki nastawione na trochę co innego w komiksach. A wracając do Kozy, w tych jego rysunkach naprawdę coś jednak jest. Odwołując się do autorytetów  :wink: , Śledziu w recenzji Produktowej też zajarał się Kozą i stwierdził, że trzeba mieć ogromna wrażliwość, żeby tak rysować. (Nie, żebym szczególnie przejmował się sądami estetycznymi Śledzia, ale skoro sie ze mna zgadza  :D )  
2. Zresztą pierwszy raz w życiu zobaczyłem komiks Kozy w Żbiku i nie miałem pojęcia, kto to jest, a od razu trafił u mnie do Top 3 tej antologii. Później na Darcy Komiks w Wawie wisiała gdzieś w kącie jego Próżnia i też strasznie mnie i moją dziewczynę zajarała. Nie rozumiem, zreszta jak można w ogóle podejrzewać, że to miało być w zamierzeniu realistyczne, przecież ta niedbałość jest ostentacyjna.

Wydaje mi się, że sporo po prostu zależy od tego jaki rodzaj oczekiwań masz wobec rysunku. Jeśli oczekujesz zgodności z perspektywą liniową i realistycznego światłocienia to wiadomo, że spodobają ci się inne rzeczy, ale warto mieć śwadomość, że to tylko jedna z możliwych konwencji, nie zawsze lepsza od innych. Ostatnio np. bardzo mnie zaskoczyło, jak się dowiedzialem, że w starożytnym Egipcie nie widziano potrzeby przedstawiania rzeczy takimi jak wyglądają, bo to jest rzecz ulotna, zależna od kierunku patrzenia i tego jak się człowiek ustawi itp. a w rysunku chodzi o pokazanie rzeczy takimi jakie są naprawdę. (Czyli filozofia dokładnie odwrotna do 'realistycznej'). Koza może rysować lepiej lub gorzej, ale on nie ma ambicji rysowac realistycznie, a niektórym to co robi bardzo się podoba i tyle.

Offline mykupyku

styczeń - czerwiec 2003 po polsku
« Odpowiedź #56 dnia: Lipiec 03, 2003, 05:02:53 pm »
popieram, ba w porównianiu z wymuskanymi do sztuczności drewnianymi niby to realistycznymi komiksami typu: Pieśń mnie strzyka, Apolipopypomania, Blat, nowości z Łamberu, to Erotyczne zwierzenia są tchnieniem intelektualnej i graficznej świeżości - inna sprawa że sa też tchnieniem brzydoty i smutku, ale lepsze to od głupoty
opyright by mykupyku

Offline DevilRed

  • Pisarz bracki
  • ****
  • Wiadomości: 971
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Digital Sin Team/DNN Squad
    • profil MySpace
styczeń - czerwiec 2003 po polsku
« Odpowiedź #57 dnia: Lipiec 03, 2003, 06:13:10 pm »
ech..dyskusja wre...a ja jeszcze nawiążę do początku...
1. Overload
2. 2gie 48 stron
3. Wilq

cieszę się bardzo z reedycji Kajka i Ekspedycji.
czekam na Osiedle Swoboda i następne 48 stron.
na polskie powoli się dopiero przestawiam więc między linię frontu ostatnich postów nie wchodzę :wink:
http://www.myspace.com/digitalsin1 - "we keep disco evil"

http://www.myspace.com/dnnpl - "we say dance Dance DANCE!"

Offline jax

styczeń - czerwiec 2003 po polsku
« Odpowiedź #58 dnia: Lipiec 04, 2003, 08:03:13 am »
Cytat: "konradkonrad"
wilk napisał:
Cytuj
Mam nadzieje, ze nikogo nie uraze (bo ostatnio na forum Polacy to drazliwy temat ), ale przyszlo mi namysl, ze gdyby Erotyczne zwierzenia narysowal miernie utalentowany nastolatek to efekt bylby podobny.

Cytuj
O właśnie to jest istota problemu! (...) Ale gdyby *dokładnie to samo* narysowal jakiś zupełny amator i nikomu nieznany nastolatek i pokazal gdzieś (gdziekolwiek - np. w internecie, na forum) wszyscy od razu zaczęliby biadolić że nie umie rysować i żeby wziął się lepiej do łopaty a nie do rysunku. (a najlepiej zeby najpierw narysował coś realistycznego żeby udowodnił, że w ogole umie rysować).


Myślę, że Ty i paru innych na pewno zaczęło by tak właśnie biadolić.  :)  

Pewnie tak - i nie miałbym do tego prawa?

Cytat: "konradkonrad"
1. Co do nastolatków: Gdyby efekt był podobny, to uznałbym, że to nastolatek z przyszłością. Nawiasem mówiąc, w komiksie kontra AIDS jest kilka prac amatorskich, które czyta się równie dobrze (jak nie lepiej) niż niektóre komiksy zaproszonych twórców. Najwyraźniej mamy odbiorniki nastawione na trochę co innego w komiksach.

Niekoniecznie.  Ja bynajmniej nie oczekuję po każdym komiksie strzelaniny, potworów i rysunku superrealistycznego.  Natomiast nie mogę się zachwycać czymś co potencjalnie mogłoby stworzyć z 3 kolesiów z mojej klasy (już dawno nie chodzę do szkoły - to tylko takie porównanie).
I żeby było jasne - nie chodzi mi o treść, narrację, klimat itp. ale o sam rysunek.

Cytat: "konradkonrad"
Nie rozumiem, zreszta jak można w ogóle podejrzewać, że to miało być w zamierzeniu realistyczne, przecież ta niedbałość jest ostentacyjna.

Absolutnie nie podejrzewam, że Koza próbował rysować realistycznie i mu nie wyszło  :twisted:  :twisted: Przecież z mojej wypowiedzi wynika, że zdaję sobie sprawę że on celowo narysował w takiej konwencji.  Ale taka konwencja amatora 15latka po prostu mi nie pasuje.  I gdyby w takiej konwencji narysował Gimenez czy Mignola nie odpowiadaloby mi to równie bardzo.
Cytat: "konradkonrad"

Wydaje mi się, że sporo po prostu zależy od tego jaki rodzaj oczekiwań masz wobec rysunku. Jeśli oczekujesz zgodności z perspektywą liniową i realistycznego światłocienia to wiadomo, że spodobają ci się inne rzeczy, ale warto mieć śwadomość, że to tylko jedna z możliwych konwencji, nie zawsze lepsza od innych.

Tak jak napisałem wyżej - nie oczekuję od każdego komiksu grafiki realistycznej.  Wszystko zależy od treści, przesłania, klimatu.  Ale nie dzielmy świata tylko na czarne i białe - tzn. rysunek realistyczny i nierealistyczny.  Nierealistycznie można rysować na tysiąc sposobów - i po prostu nie wszystkie (większość??) z nich mi odpowiadają.
Cytat: "konradkonrad"
Koza może rysować lepiej lub gorzej, ale on nie ma ambicji rysowac realistycznie, a niektórym to co robi bardzo się podoba i tyle.

A niech sobie rysuje nierealistycznie - ale można rysować nierealistycznie niezwykle różnie.  A ta konwencja amatora nastolatka po prostu mi nie pasuje (łagodnie mówiąc) i tyle.
ttp://basketcom.republika.pl
Strona o Legii (koszykówka) i komiksie.

Offline mykupyku

styczeń - czerwiec 2003 po polsku
« Odpowiedź #59 dnia: Lipiec 04, 2003, 10:57:38 am »
Cytat: "jax"

A niech sobie rysuje nierealistycznie - ale można rysować nierealistycznie niezwykle różnie.  A ta konwencja amatora nastolatka po prostu mi nie pasuje (łagodnie mówiąc) i tyle.



jest zasadnicza różnica między nie akceptacją konwencji, takiego czy innego stylu, a stwierdzeniem, że ktoś narysował coś źle

podoba się nie podoba się - rzecz gustu, subiektywna

natomiast warsztatowa poprawność, realizacja założeń fabularnych poprzez rysunek - to w miarę obiektywna kwestia

pomieszanie prowadzi często do przykładania gustów i preferencji do obiektywnych sądów o formie tego komiksu

Koza zrealizował swoim rysunkiem swoje założenie fabularne świetnie
opyright by mykupyku

 

anything