Inna sprawa, że tak fatalnie jak dzisiaj chyba się komiksów nie wydawało.
Po wizycie na Targach Książki we Frankfurcie, mam zupełnie inne zdane. W Polsce wydaje się komiksy często o niebo lepiej, niż na Zachodzie.
Edit: Żeby bardziej w temacie było, to u nas:
-coraz częściej stawia się na dobry jakościowo papier;
-wielokrotnie o wiele lepszy jakościowo druk;
-sporadycznie tłumaczy się niebezpośrednio z języka oryginału.
Rozklejające się komiksy, to często wina złego przechowywania (nie mówię o odbiorcy końcowym, ale o księgarzach i pośrednikach), lecz oczywiście zdarzają się przypadki, gdzie ewidentnie zawali drukarnia (czyli pośrednio wydawca).