Autor Wątek: Pornobajki - szto eto?  (Przeczytany 21015 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Odp: Pornobajki - szto eto?
« Odpowiedź #60 dnia: Listopad 27, 2008, 07:56:31 am »
Frey, gdzie, no gdzie ja zmieniam znaczenie słowa moe? nadaję mu tylko dodatkowe znaczenie, sama esencja znaczenia zostaje taka sama. Nie mówię moe na karaluchy, zjawiska atmosferyczne i na plagi egipskie, tylko na słodkie bezradne dziewczątka, co to prawego od lewego nie odróżniają, ale są tak sympatyczne, że cukier w krwi skacze. Mówię moe na delikatne panienki z dobrego domu, co to jak się uśmiechają zasłaniają łapką usta. Na dziewczyny, które mają oczęta większe niż ustawa przewiduje i podejrzanie wilgotne.

No powiedz, gdzie ja wypaczam znaczenie słowa moe tak, że sie zrozumieć go nie da?

ja tak podejrzewam, że Richiemu naprawdę, ale to naprawdę chodzi o to, że niby używam słowa moe jako zamiennika "taki babsztyl, którego nie trawię" w jego mniemaniu :P
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Pornobajki - szto eto?
« Odpowiedź #61 dnia: Listopad 27, 2008, 08:13:18 am »
Etymologia nowego znaczenia słowa "moe" jest prosta i imo naturalna.

Oryginalnie "moe" to uczucie podmiotu (wg Wiki słowo wzięło się od "moeru" - "to burn" with passion, w domyśle), silnie związane z przedmiotem, które to uczucie ten przedmiot wywołuje. A że zazwyczaj podmiotem był facet, a przedmiotem cutena panna to utarło się, że moe=cutna panna (w różnych wariantach zależnych od preferencji). I w taki sposób "moe" ze stanu podmiotu stało się cechą "przedmiotu". Taka projekcja znaczenia w lingwistyce chyba nie wydaje się dziwna.

Ja to akceptuje bez zastrzeżeń, choć znam, rozumiem i też używam oryginalnego znaczenia terminu. Nie mam też najmniejszego problemu z rozróżnieniem znaczeń ani ze zrozumieniem w jakim kontekście rozmówca tego słowa użyje. Super inteligentny nie jestem, więc to chyba kwestia otwartości.

Zresztą sami Japończycy (eg 2channel) używają terminu "moe" w oderwaniu od podmiotu: choćby słynny "Anime Saimoe Tournament"
« Ostatnia zmiana: Listopad 27, 2008, 08:26:04 am wysłana przez Wilk Stepowy »

Offline Frey Ikari

Odp: Pornobajki - szto eto?
« Odpowiedź #62 dnia: Listopad 27, 2008, 01:17:59 pm »
To co tworzymy multiznaczenoiwe słowa?? Normalnie ubaw po pachy.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Pornobajki - szto eto?
« Odpowiedź #63 dnia: Listopad 27, 2008, 02:21:48 pm »
A co to nowość jakaś? Idź więc walczyć z nazywaniem anime o erotycznym podtekście 'ecchi' i dołącz do Anfana w walce o nie nazywanie ero anime 'hentaiami'.

Offline Shirosama

Odp: Pornobajki - szto eto?
« Odpowiedź #64 dnia: Listopad 27, 2008, 02:48:05 pm »
Ale wiec wilku, że wiele osób bardziej obeznanych w temacie faktycznie unika używania słowa hentai na animacje erotyczne, a na gry to szczególnie bo ładnie brzmi eroge.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Pornobajki - szto eto?
« Odpowiedź #65 dnia: Listopad 27, 2008, 02:49:28 pm »
a na gry to szczególnie bo ładnie brzmi eroge.

Tu się zgodzę.

A co do pierwszego to nie wiem, bo nie spotkałem się z innym popularnym określeniem na tego typu anime.

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Odp: Pornobajki - szto eto?
« Odpowiedź #66 dnia: Listopad 27, 2008, 05:56:49 pm »
To co tworzymy multiznaczenoiwe słowa?? Normalnie ubaw po pachy.

Frey, słoneczko moje...


i proszę, bez udawania, że nie wiesz, o co chodzi.

Wilku, uwielbiam Cię.

Anfanie, eroge to jedno z ładniejszych słów określających ten rodzaj produkcji, więc masz moje pełne poparcie.
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Offline Frey Ikari

Odp: Pornobajki - szto eto?
« Odpowiedź #67 dnia: Listopad 27, 2008, 06:52:53 pm »
Smutny, samotny obrońca słowek i ich znaczeń, gnębiony żuczek walczacy z niepogodą i potężnymi zou skazany na porażke i potępienie...

Offline richie

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 3 730
  • Total likes: 1
  • Contract? (◕ ‿‿ ◕)
Odp: Pornobajki - szto eto?
« Odpowiedź #68 dnia: Listopad 27, 2008, 08:19:56 pm »
Wilku, nie wiem czy nie zauważyłeś, ale całe to zamieszanie (a przynajmniej jego odsłona druga) wzięła się z tego iż przyłapałem Mirandę na stosowaniu bynajmniej nie w definicji Steeliego (która to ponoć ostatnio była jedynie słuszną) czy też tej uproszczonej twojej.
To właśnie ten dysonans między serwowanymi mi tu definicjami a faktycznym użyciem tego strasznego słówka na "m" powoduje że się czepiam, ba, że w ogóle się mam czego czepiać. Bo zasadniczo mój mały rozumek jest w stanie mniej więcej sobie wyobrazić, co artysta miał na myśli... być może. A być może wcale nie. A biorąc pod uwagę że to jest forum, niech no tylko się włączy do dyskusji kilku ludzi z których każdy rozumie "moe" inaczej (co w sumie jest na tym forum stanem faktycznym) - i za chwilę mamy burdello w pełnej okazałości.

Frey, słoneczko moje...


i proszę, bez udawania, że nie wiesz, o co chodzi.

facepalm.jpg
Szyszka, ale jak by ci to powiedzieć... oni się w tym klipie z tego nabijają. To jest zabawne, ale właśnie dlatego jest zabawne bo jest głupie. 
Nie mówiąc o tym że "f**k" jest jedyne i niepowtarzalne, nie potrzebujemy tu drugiego takiego :P

Cytuj
Nie latam i nie nazywam moe wszystkiego, co sie rusza, tylko kobiety/dziewczyny, które są cute, które sa nazywane moe blob czyli chodząca kjutność bez jakiegoś głębszego pomysłu na osobowość. Może i dla Ciebie one mają osobowość
A jeśli tak istotnie jest, tzn jeśli dla mnie one mają osobowość, to co wtedy?
Podpowiem - wtedy dla mnie (i nie tylko zapewne) znaczy to dokładnie właśnie to: latasz i nazywasz moe wszystko co się rusza. Znaczy się, wszystkie one.
Ups, wróć. Nazywasz wszystkie one co się ruszają i co do których odnosisz się negatywnie (brak pomysłu na osobowość, to chyba wyraźnie negatywna projekcja, czyż nie?)
W tym momencie powinienem wrócić te jakieś 100 postów do tyłu, gdzie ci napisałem dokładnie to co teraz (o tej pejoratywności) a na co zdążyłaś się wtedy obrazić, potem zaprzeczyć, potem potwierdzić, potem znowu zaprzeczyć... ale sobie daruję.
Czy kopiowanie jest grzechem? W Biblii mamy przykład Jezusa, który kopiował chleb i ryby. Protestujących nie stwierdzono.
https://pl.wikisource.org/wiki/Zapowied%C5%BA_%C5%9Bwiata_post-copyright

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Odp: Pornobajki - szto eto?
« Odpowiedź #69 dnia: Listopad 27, 2008, 09:59:36 pm »
Dzieci, słuchajcie dziadka Richa, bo babcia Szyszka najwyraźniej cierpi na wapiory. I posługując się ironią jako argumentem hańbę na ród swój sprowadza.

masz mieć, jestem niepoczytalna i źle używam języka. Wstrętna ja, wstrętna. Precz z kreatywnością, precz z twórczością, posługujmy się językiem prawa i logiki. A ci, którzy rozumieją, że słowa "pieprzyć" nie uzywa sie tylko w kontekście posypywania przyprawą i łapią kontekst to jacyś wynaturzeńcy i do piachu z nimi.
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

Offline richie

  • Radca bracki
  • ******
  • Wiadomości: 3 730
  • Total likes: 1
  • Contract? (◕ ‿‿ ◕)
Odp: Pornobajki - szto eto?
« Odpowiedź #70 dnia: Listopad 28, 2008, 08:44:08 pm »
Znaczy się, ta "chodząca kjutność bez jakiegoś głębszego pomysłu na osobowość" to też była ironia?
Jeśli tak, to już za wysoki jej poziom dla mnie, sorry.
Czy kopiowanie jest grzechem? W Biblii mamy przykład Jezusa, który kopiował chleb i ryby. Protestujących nie stwierdzono.
https://pl.wikisource.org/wiki/Zapowied%C5%BA_%C5%9Bwiata_post-copyright

Offline Szyszka

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 517
  • Total likes: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Nyeco Większe Zuo
Odp: Pornobajki - szto eto?
« Odpowiedź #71 dnia: Listopad 28, 2008, 08:49:11 pm »
przeprosiny przyjęte
mam na avku pikacza
co się nie zatacza
z oponką lata
a w tle męska klata

 

anything