Autor Wątek: Candyman  (Przeczytany 7056 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Mewa

Candyman
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 18, 2005, 06:37:52 pm »
Mam podobne zdanie do smiglowej. Widziałam ten film dawno temu w kinie i przeraził mnie na długo. Niezależnie od tego jak to jest absurdalne, dotąd nie wypowiedziałabym paskudnego imienia przed lustrem. Bałam się nawet patrzeć w lustro, bo od razu myślałam Candyman, trwało to minimum 2 tygodnie. Z dodatkowych zasług wprowadził do mojego języka pojęcie legendy miejskiej. Podsumowując - 8/10.

Offline ASa

Candyman
« Odpowiedź #16 dnia: Kwiecień 30, 2006, 05:13:57 pm »
ja goladałam tylko trzecią część, a widzę, że powinnam żałować, bo trzecia część najgorsza  :)  ale nie było takie złe, ja nie jestem wybredna... nie położylabym jednak tego na półce np. obok "Koszmaru minionego lata" bo to jest inny film... choć też jest morderca.

aha - i wątpię, żebym dziś, rok po obejrzeniu filmu, mogła stanąć przed lustrem i pięć czy trzy razy powiedzieć "candyman"...  :p   takie proste rzeczy największe wrażenie robią...
\ /)
(O.o)
(>< )o

This is Bunny.
Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.

 

anything