Autor Wątek: Wartości rodzinne  (Przeczytany 31931 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline bąbielek

Odp: Wartości rodzinne
« Odpowiedź #90 dnia: Luty 27, 2009, 01:53:08 pm »
Niech zdechnie.

Klick me up, klick me down.

Offline Kingpin

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 273
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Official Mroja Spokesman
Odp: Wartości rodzinne
« Odpowiedź #91 dnia: Luty 27, 2009, 01:57:06 pm »
Niech co, Polski Komiks?
NIECH ŻYJE!!!

Śledziu

  • Gość
Odp: Wartości rodzinne
« Odpowiedź #92 dnia: Luty 27, 2009, 01:59:03 pm »
Bąbielek- 2 punkty, Kingpin - 1 punkt.
Bo Bąbielek był zabawniejszy.

Jak zwykle. I tyle o punktacji. Tamte posty poleciały.
graves
« Ostatnia zmiana: Luty 27, 2009, 04:02:29 pm wysłana przez Śledziu »

Offline karolk

Odp: Wartości rodzinne
« Odpowiedź #93 dnia: Luty 28, 2009, 05:12:37 pm »
Przeczytałem WR
Śledziu szapoba
w sensie komiks pytuje:|

nie zgadzam sie z żadnymi spotkaniami simpsonuf z familigajami

przewrocilem sie po lekturze

leze do teraz




 Zmiana konta.

Offline Ziemniakento

Odp: Wartości rodzinne
« Odpowiedź #94 dnia: Marzec 01, 2009, 08:51:35 am »
Mim jest prześmieszny  :lol:
Ten gość co uciekal to ten kolo co go strzykawami nafaszerowali?

Offline Grim Knight

Odp: Wartości rodzinne
« Odpowiedź #95 dnia: Marzec 03, 2009, 04:46:12 pm »
Chyba inny, też ma bąble na plecach, ale tamten miał jeszcze łapy doszywane, a tutaj nie widać.
to rzuca ten cień wysoki na świat i na bruk Paryża? Kto sponad dachów się zbliża, widmowy, szarooki? Fantomasie, czy to ty wydobywasz się zza mgły?

Offline Anonimowy Grzybiarz

Odp: Wartości rodzinne
« Odpowiedź #96 dnia: Marzec 08, 2009, 06:28:55 pm »
From Russia with love  8)

P.S. Jak już było, to sorki.

Offline Verminard

  • Starszy Mistrz
  • ****
  • Wiadomości: 357
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Liczenie stron biedakioskowych wydań to choroba
    • Motyw Drogi
Odp: Wartości rodzinne
« Odpowiedź #97 dnia: Marzec 08, 2009, 06:43:16 pm »
Chyba inny, też ma bąble na plecach, ale tamten miał jeszcze łapy doszywane, a tutaj nie widać.
To pewnie poprzedni projekt, który im nawiał. Kryptonim: "Borsuk".  :D
"Może, gdyby tam były kolory i czytało się to w normalny sposób, to bym zmienił zdanie, tak mangi do komiksów nie zaliczam. . .
Że ja ignorantem? Może w sumie tak, ale wolę to nazywać "ściśle sprecyzowane poglądy na świat"
- Roy_v_beck

Offline pitupit

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 484
  • Total likes: 0
  • watchmen's time
Odp: Wartości rodzinne
« Odpowiedź #98 dnia: Marzec 18, 2009, 10:31:36 am »
Codziennie pracuję z modelkami i martwą naturą( różne techniki: ołówek, węgielek ale i olej), budując warsztat, ku chwale Polskiego Komiksu! Niech co, Polski Komiks?

niech walczy o przetrwanie i nie blaga o litosc. a ja pomoge w miare mozliwosci
nauczyciel angielskiego szuka pracy miedzy gdynia i wejherowem

Offline kingquest

Odp: Wartości rodzinne
« Odpowiedź #99 dnia: Marzec 19, 2009, 08:20:28 am »
Po tych wszystkich pozytywnych komentarzach, oczekiwałem znacznie więcej.
Ten komiks kompletnie nie trafia w moje poczucie humoru. W zasadzie zaledwie kilka razy uśmiechnąłem się pod nosem. Kilka osob wspomnialo o "znakomitej obserwacji" polskiej rzeczywistości. Śledziu nie odkrył Ameryki, te nawiązania gdzieniegdzie są i oprócz tego nie można o nich wiele powiedzieć. Niektóre pomysły reprezentują humor bardzo niskich lotów. Retrospekcje z dzieciństwa Edgara są bardzo nieudolne i do poziomu retrospekcji z Family Guya jeszcze baardzo daleko.
Same postacie też kiepsko napisane. Edgar jest jeszcze w miarę ciekawy, ale reszta rodziny jest kompletnie nie interesująca.
Śledziu miał fajny pomysł z Panem J., dalej ta postac ma duży potencjał, tylko na razie jeszcze nie wykorzystany nawet w 20%.
Natomiast jestem zachwycony oprawą graficzną. Rysunki są dynamiczne, dopracowane, po prostu rewelacja. Do tego świetnie pociśnięte kolorki. Znakomicie dobrane, bardzo żywe, udanie budują cały nastrój.
Duże brawa dla Śledzia za te wszystkie e-pizody, blogi itd. Jest to ciekawa innowacja, wzmacniająca przywiązanie czytelnika do serii.
Scenariuszowo wg mnie słabo jest, ale warto. W końcu to pierwszy zeszytowy serial od dawna.

Śledziu

  • Gość
Odp: Wartości rodzinne
« Odpowiedź #100 dnia: Marzec 19, 2009, 02:35:16 pm »
Poczucie humoru każdy inny ma. Przynajmniej kreska się podobała a to już ponoć połowa sukcesu:)

Tymczasem na blogu Wartości... wrzuciłem cztery plansze pierwszej wersji historii z 2006 roku. Tak, w ramach ciekawostki.

Kliku, kliku!

Śledziu

  • Gość
Odp: Wartości rodzinne
« Odpowiedź #101 dnia: Kwiecień 02, 2009, 02:14:37 pm »
E- pizod czwarty jest już do wyrwania po wykonaniu zadania Kapitana Krzepy. Kliku!

Offline Ziemniakento

Odp: Wartości rodzinne
« Odpowiedź #102 dnia: Kwiecień 04, 2009, 05:31:37 pm »
A kozacki jest.
Megaplusik za pomysł Śledziu

Offline tranway

Odp: Wartości rodzinne
« Odpowiedź #103 dnia: Kwiecień 09, 2009, 07:22:46 pm »
Po Małpie zaczynam być z Wartości zadowolony.
Pierwsza część była zbyt dużym "wstępem" i nie wiedziałem jak to ugryźć, ale teraz naprawdę dobrze mi się to czytało.
Choć i tak najlepsze z komiksu jest "Jesteśmy szybsi od pocisku" Kanału 24 - pięknie spuentowane współczesne dziennikarstwo....

Offline skil

Odp: Wartości rodzinne
« Odpowiedź #104 dnia: Kwiecień 09, 2009, 07:41:51 pm »
na razie w serii najbardziej lubię wewnętrzne strony okładki i te wszystkie dodatkowe bajery co to je śledziu robi w sieci. w samych "wartościach" główne postacie średnio mnie grzeją, główne wątki takoż. najfajniejsze są elementy pokroju tajemniczego typka w czarnej czapeczce; jego "myślisz-byłam piękna, niegłupia..." rozbawiło mnie bardziej niż cała reszta komiksu razem wzięta :]
qui hic minxerit aut cacaverit, habeat deos superos et inferos iratos

 

anything