Mnie najbardziej podobają sie jednak "ekranizacje" powieści wykonane przez Raczkiewicza. Miał chłop do tego smykałkę. "Dwa lata wakacji" lub "Piętnastoletni kapitan" - sa rewelacyjne i oddają dość dobrze książkę. Własne pomysły pana Tadeusza, to już niestety nie to... Lepiej jednak się sprawdzał w cudzych scenariuszach (np. "Tajemnica kamiennego lasu"). "Zawisza Czarny" też jest niezły, jak na komiks dla młodzieży. Najlepszą kreskę przedstawił jednak w "Tajemnicy Czerwonego Tipee".
Czekam, żeby kupić "dwa lata wakacji", bo brak mi końca tego komiksu, a bardzo mi się zawsze ten komiks podobał.