Nie mowie, ze powinienes (skad taki pomysl?), nawiazuje do recenzji i stawiam pewna teze, z ktora mozesz sie nie zgodzic, lub odrzucic powolujac na 'powszechne uwzanie', moim zdaniem bedace uproszczeniem, badz raczej proba wtloczenia powiesci w pewien schemat, w ktorym, jak twierdze sie ona nie miesci. Co do '1984' to sie zgadzam, choc gdyby Orwell tylko powtorzyl po Huxleyu (czego rzecz jasna w moim przekonaniu nie zrobil), nie wyszalby mu taka dobra ksiazka.
Nie wiem, czy to sie jeszcze miesci w ramach dyskusji prowadzonej w tym watku...