0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Ja normalnie napisze o tym książkę...
Jest wtorek rano i nie wiem jak Wy, ale ja już mam dość...
Też chciałbym mieć takie 'problemy'...
prosze bardzo, możesz je sobie wziąć, oddam z przyjemnością, panie wielce dojrzały i doświadczony życiowo. zamienię na ten Twój harem tentaklowy
Zjadłem chyba dziś tak z 2-3 razy więcej niż jem normalnie, masakra z tą zimą.
Ty masz dość? ja idę walczyć z moim shojo, dzisiaj mu trzepnę w łeb.
w dodatku drama mi się robi, bo po życiorysie pęta mi sie dziwka z niską samooceną, co uwodzi i sukkubuje.
Jakbym miał się zakładać, to obstawiam, że z dzisiejszego egzaminu (podstawy elektroniki) będę miał 10/20. A zaliczenie od 11...
Jestem zbyt twardy żeby zwierzać się innym z 'życiowych' problemów.
Ależ otępiały dzisiaj jestem, proste działania matematyczne czy kojarzenie faktów mnie przerasta.