Poza tym prawie wszystko jest płytkie (postacie i fabuła) i kończy się happy endem. W dodatku jest jasny podział na dobro i zło co kojarzy się z typowymi bajkami.
Bzdura totalna, choć nie przepadam za komiksami europejskimi, a amerykańskich nienawidzę, to zupełnie się z tym nie zgadzam. Są tytułu, gdzie nawet po zakończeniu nie wiadomo kto tak na prawdę był zły, itp.
PS.
Zaraz wyciągnę złotą łopatę dla zdobywcy.