Kłócić się nie ma o co.
Mówię tylko, że takich inicjatyw są setki, jeśli nie tysiące. Wszystko to się dzieje na poziomie lokalnym, stąd nie trafia to do szerszej wiadomości i nie jest takie istotne.
Pewnie w skali danej szkoły/gminy/miasta/muzem - wybierz sam - jest to jakieś wydarzenie. Ale tylko tam.
A to, że nie słyszałeś o tym, żeby we Włocławku było coś takiego wcześniej, to nie znaczy, że nic podobnego się nie odbyło.
Każdy z nas chodził do szkoły i pamięta, że wszelkich lokalnych konkursów zawsze było na pęczki.
Co innego, gdyby w takim lokalnym konkursie nagle objawił się mega talent...
Ale to są po prostu rysuneczki gimnazjalistów.