Nie bardzo rozumiem dlaczego z taką pogardą piszesz o tym, że niektórzy kolekcjonerzy i niektórzy wydawcy lubią jak albumy komiksowe mają jednolity format i ładnie prezentują się na półce...
jeśli tak to odebrałeś, to przepraszam, nie miałem takiego zamiaru.
każdy, oczywiście, ma swoje priorytety, zdaję sobie z tego sprawę. nie wszystkie są zgodne z moimi, co też potrafię bez problemu zaakceptować, lecz nie oznacza to, że nie mam w tym momencie ochoty na wyrażenie własnego zdania (np. nie podobało mi się zmniejszanie przez Egmont Bilala, LL, Tintina, nie podoba mi się forma wydania przez WK starych serii w cienkich albumach z grubymi okładkami, nie podoba mi się wydawanie przez SC wszystkiego, nawet bardzo średnich pozycji, jedynie w drogim luksusowym formacie, ale natomiast PODOBAJĄ mi się oststnie decyzje Egmontu, czyli wypuszczanie wielu pozycji w formie bardzo zbliżonej do wydań oryginalnych, czyli zwrot w kierunku A4 przy LL i Tintinie oraz właśnie przypadek ARQ). Być może dlatego zareagowałem zbyt emocjonalnie, gdy z taką łatwością rzuciłeś wcześniej, że to raczej niedbalstwo, a nie przemyslana decyzja Egmontu.
[dla przypomnienia, gdyby E. dostosował tom 3 do rozmiaru wydanych przez siebie wcześniej tomów 1 i 2, dostalibyśmy bardzo mocno zmniejszone plansze i bardzo duże marginesy]