Chyba ostatnim komiksem Andreasa, który może próbować dorównać Rorkowi graficznie (nie licząc CS oczywiście) jest planowany na ten rok Cyrrus-Mil. Oglądałem kilka plansz w necie i graficznie zapowiada się genialnie. To jeden z tych niewielu komiksów, które Andreas zrobił przed "zmianą stylu" (pozostałe niewydane w Polsce z tego okresu - jak znalazłem w necie - to już chyba tylko "La Caverne du souvenir" i "Revelations Posthumes"... i chyba Fantalia, ale jej chyba nie ma szans na wydanie, bo materiały zniszczone ponoć)