Odpadlem jak walczylem moja druzyna z maaaaaasa gnolli, walka trwala ponad 40 min (taktyka;)) i uradowany po 3 podejsciu dalem sie zabic kawalek dalej, wracajac do swiatyni(wyczerpany, bez mozliwosci odpoczynku, ani flaszeczek), zapomnialem zasejwowac po walce...
Naprawde, nie chcialo mi sie po raz kolejny powtarzac tej walki
Ale fakt, kocham D&D
Co powiecie o Lionheart? Nigdy nie gralem, daaawno temu bylo, teraz mi sie skojarzylo, dobre recenzje czytalem, Warto????