trawa

Autor Wątek: Manga to komiks...  (Przeczytany 19185 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline spidey

Manga to komiks...
« dnia: Luty 13, 2009, 01:39:44 am »
Offtop wydzielony z Komiksowa Top Lista - Styczeń 2009
graves


a rzeczy jak Death Note to w ogóle do komiksów nie zaliczam.

:lol:

to niby co to jest? kolorowanka dla dzieci?
nic tak mnie w życiu nie irytuje jak ignoranci :evil:
« Ostatnia zmiana: Luty 14, 2009, 04:10:34 pm wysłana przez graves »

Gilbaert

  • Gość
Manga to komiks...
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 13, 2009, 08:06:19 am »
zapomniał wół jak cielęciem był?

Offline Roy_v_beck

Manga to komiks...
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 13, 2009, 01:42:38 pm »
to niby co to jest? kolorowanka dla dzieci?
nic tak mnie w życiu nie irytuje jak ignoranci :evil:

Może, gdyby tam były kolory i czytało się to w normalny sposób, to bym zmienił zdanie, tak mangi do komiksów nie zaliczam. . .
I will make you hate me, cuz you ain't me.
http://rvb-arts.blogspot.com/

godai

  • Gość
Manga to komiks...
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 13, 2009, 02:27:07 pm »
A komiksy nieme? W końcu nie ma tam dymków. Otta też nie zaliczasz? Tez nie ma kolorków... Gratulacje. To jeszcze skreśl komiks czeski, bo w dziwnym języku :D

Offline m010ch

Manga to komiks...
« Odpowiedź #4 dnia: Luty 13, 2009, 02:39:14 pm »
Faktem jest, że ja również nie czytam mang (no dosłownie z paroma "kultowymi" wyjątkami), "komiksów" niemych i innych eksperymentów, ale to kwestia tylko i wyłącznie tego, że akurat w kwestii komiksu jestem konserwatystą. Bez scenariusza, który dosłownie opowiada jakąś konkretną historię, dymków, które nadają jej życia i dynamizmu oraz (najlepiej) realistycznego rysunku, komiks potrafi mnie zmęczyć. Dlatego rozumiem podejście Roya, chociaż nie jestem tak radykalny, żeby pisać wprost, że coś komiksem nie jest, bo to bardzo śliski temat (vide prekomiksy, poemiksy i inne *miksy).

Tak w ogóle to mały OT się zrobił, a zaczęło się chyba od mojego komentarza, że styczeń to bieda z nędzą była ;)

Offline spidey

Manga to komiks...
« Odpowiedź #5 dnia: Luty 13, 2009, 08:09:22 pm »
Może, gdyby tam były kolory i czytało się to w normalny sposób, to bym zmienił zdanie, tak mangi do komiksów nie zaliczam. . .

A takie From Hell które w top liście na rok 2008 umieściłeś na drugim miejscu kolory posiada? :doubt:
Co do czytania z prawej do lewej to różnicy nie widzę, dla mnie jest tak samo wygodne jak "tradycyjne".

Faktem jest, że ja również nie czytam mang (no dosłownie z paroma "kultowymi" wyjątkami), "komiksów" niemych i innych eksperymentów, ale to kwestia tylko i wyłącznie tego, że akurat w kwestii komiksu jestem konserwatystą. Bez scenariusza, który dosłownie opowiada jakąś konkretną historię, dymków, które nadają jej życia i dynamizmu oraz (najlepiej) realistycznego rysunku, komiks potrafi mnie zmęczyć.

Wiesz, to zabrzmiało jakby mangi nie posiadały scenariusza, nie miały dymków a rysunki w nich to byłoby jakieś kuriozum :D

Offline norbs

Manga to komiks...
« Odpowiedź #6 dnia: Luty 13, 2009, 09:31:55 pm »
a rzeczy jak Death Note to w ogóle do komiksów nie zaliczam.

Czytam co piszesz i naprawdę i mogę pojąc o co Tobie chodzi. Rozumiem że każdy ma swoją opinię i tak dalej, nie wszyscy czują takie czy inne klimaty. Ale tak z grubej rury, "manga to nie komiks?" Czytałeś w ogóle Death Note? Ja mam serię za sobą, były wzloty i upadki ale tom pierwszy ze wszystkich zrobił na mnie największe wrażenie.  Nie zrozum mnie źle, nie oczekuje że ma ci się to tobie też nagle podobać ale komentarze takiego typu bez znania pozycji (tak mi się wydaje) są w ogóle nie na miejscu.

Może, gdyby tam były kolory i czytało się to w normalny sposób, to bym zmienił zdanie, tak mangi do komiksów nie zaliczam. . .

Manga ma to do siebie że jest tylko w czerni i bieli jak np. że komiks amerykański mainstream bazuje głownie na super bohaterach. Moim zdaniem element rozpoznawczy. A że się czyta odwrotnie niż "normalnie" to tylko kwestia przyzwyczajenia...

P.S. Albo otwieramy nowy temat albo kończymy pogaduszki bo co najmniej ostatnia strona tego tematu za chwilę z hukiem stąd wyleci 8).


Offline m010ch

Manga to komiks...
« Odpowiedź #7 dnia: Luty 13, 2009, 10:13:50 pm »
Wiesz, to zabrzmiało jakby mangi nie posiadały scenariusza, nie miały dymków a rysunki w nich to byłoby jakieś kuriozum

Hehe - w tym fragmencie nie piłem do mang akurat, tylko do wszelakich eksperymentów, które nazywa się komiksem, a które z *klasycznym* komiksem wspólne mają tylko to, że opowiadają jakąś historię obrazem.

Offline Roy_v_beck

Manga to komiks...
« Odpowiedź #8 dnia: Luty 14, 2009, 12:11:32 am »
Nie mówię, że mangi są złe, beznadziejne i w ogóle obrzydliwe. Ale stawiać je na równi z czymś takim jak "From Hell", to duża pomyłka i nie chodzi tu tylko o poziom artystyczny. Nie czytałem ich wiele, żadnej całej serii nie zaliczyłem, dzięki bogu, ale różnice między standardowym komiksem, czy to europejskim, czy amerykańskim są ogromne. Że zaczynając od stylu rysowania, przez sposób kadrowania, stylu fabuły i wielu innych drobnych szczegółach, które sprawiają, że to wszystko różni się diametralnie i nie po to powstała nazwa "manga" (jak najbardziej przyjęta w Polsce), żeby ktoś to nazywał "japońskim komiksem", bo w Japońscy twórcy też tworzą komiksy, które wyglądają normalnie.

Nie pisałem o tak zwanych "awangardowych" pozycjach komiksowych, czy udziwnieniach jak komiks niemy (tego drugiego po prostu nie lubię, ale jak twórca w ten sposób zbija kasę, to niech sobie żyje). Komiksy po czesku również skreślam, znaczy nie interesuje się nimi w ogóle, bo ich po prostu nie rozumiem, co najwyżej czekam aż na rodzimy mój język je przełożą.

A tak na marginesie, w sprawie Death Note ograniczyłem się do naprawdę świetnego anime i żenująco beznadziejnego filmu, niestety mangi nie przejrzałem, nie mówię że jest zła.
I will make you hate me, cuz you ain't me.
http://rvb-arts.blogspot.com/

Offline C.H.U.D.Y.

  • Redakcja KZ
  • Szafarz bracki
  • *
  • Wiadomości: 2 231
  • Total likes: 0
  • Angry Comic Book Nerd
    • KZ
Manga to komiks...
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 14, 2009, 12:29:33 pm »
Manga komiksem jest.
Są w niej kadry, fabuła, oprawa graficzna, dialogi i monologi myślowe.
To, że technika tworzenia takiego komiksu jest zupełnie inna nie jest absolutnie wadą. Ta nieporównywalność jest właśnie zaletą.
Zanudziłbym się cholernie, gdyby każdy komiks był taki sam albo bardzo podobne do siebie.
Ten fakt jest tak oczywisty, że nie ma sensu rozpoczynać o nim dyskusji, która i tak byłaby tendencyjna.

A ta powyżej jest.

Co innego, jeżeli mangi się komuś nie podobają. To już zupełnie inna kwestia.
Subiektywna.

Proponuję wydzielić posty o istocie mangi.
« Ostatnia zmiana: Luty 14, 2009, 06:42:32 pm wysłana przez C.H.U.D.Y. »

godai

  • Gość
Odp: Manga to komiks...
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 14, 2009, 06:32:50 pm »
Nie czytałem ich wiele, żadnej całej serii nie zaliczyłem,

I tu leży clue. Będziesz na WSK? Jeśli znasz angielski, to ci przywiozę Memories. Wydanie brytyjskie, czyta się normalnie, nie ma ani jednej Czarodziejki z księżyca, nie ma nawet wielkich oczu, tylko zajebiste historie s-f. Nawet niektóre kolorowe.

Obalają wszystkie twoje argumenty :D Przeczytasz, a potem powiesz mi w twarz, że to nie komiks. :D

A z polskiego podwórka polecam Detektywa Jeża - też czyta się "normalnie", nie ma wielkich oczu i innych "typowo mangowych" elementów rysunku. Nie ma niestety też kolorów, ale to chyba przebolejesz?


Offline kmh

Odp: Manga to komiks...
« Odpowiedź #11 dnia: Luty 14, 2009, 06:49:30 pm »
Wychodzi na to, że lata głupiego podziału na mangę i komiks potrafią zbierać krwawe żniwo także po tej "komiksowej" stronie.
motyw drogi pl - jesteśmy tak świetni, że aż nie nosimy kapeluszy.

Offline Anonimowy Grzybiarz

Odp: Manga to komiks...
« Odpowiedź #12 dnia: Luty 14, 2009, 07:17:42 pm »
Nie ma niestety też kolorów, ale to chyba przebolejesz?

Jakby co, to sobie możesz pokolorować  :badgrin:
Każda manga to komiks, jednak nie każdy komiks to manga. O. Ale mi ładnie wyszło.
Sam nie czytam wiele, zaledwie dwie serie wydawane w naszym kraju, ale bynajmniej nie dlatego, że nie lubię. Za dużo tego wychodzi i trudno wybrać.
Godai - mógłbyś przywieść to Memories na WSK, niezależnie od tego czy Roy będzie czy nie? Chętnie bym zobaczył w realu, jeśli to nie problem dla Ciebie.  :)

godai

  • Gość
Odp: Manga to komiks...
« Odpowiedź #13 dnia: Luty 14, 2009, 07:38:05 pm »
Przypomnij mi się z tym przed konwentem, bo ja pamięć mam jak piwo - wietrzeje. Nie ma żadnego problemu z zabraniem tomika (tomik, ta, wielkości Ikara z Hanami), to sobie obejrzysz. Otomo, jeśli chodzi o zbiory krótkich form, to mam też SOS, ale to akurat po japońsku.

Offline spidey

Odp: Manga to komiks...
« Odpowiedź #14 dnia: Luty 14, 2009, 08:26:47 pm »
A z polskiego podwórka polecam Detektywa Jeża - też czyta się "normalnie", nie ma wielkich oczu i innych "typowo mangowych" elementów rysunku. Nie ma niestety też kolorów, ale to chyba przebolejesz?



Ze swojej strony również polecam, naprawdę świetna seria, aż szkoda że wyszło tylko 9 tomów.

A "Memories" chciałbym żeby wydał taki Egmont np. w Mistrzach Komiksu, albo "Domu", albo "Nausicaa"... ehhh pomarzyć zawsze można :D
« Ostatnia zmiana: Luty 14, 2009, 08:35:08 pm wysłana przez spidey »