Przeczytałem RG i bardzo mi sie spodobał.
+ Świetne rysunki Peetersa, niby w klimatach realistycznych - odwzorowane modele samochodów, architektura itd, z drugiej strony nie ma w tym żadnego artystycznego kompromisu. Artysta zaadoptował do swojego stylu rysunku i prowadzenia opowieści konwencję znaną z dziesiątek albumów o tajnych agentach, spiskach etc.
+ Scenariusz umykający sztampie, obecnej (niestety) w wielu frankofońskich (i nie tylko) produkcjach podejmujacych zbliżoną, sensacyjną tematykę
+ Bohater z krwi i kości. Ponieważ jego praca jest nierozerwalnie związana z życiem prywatnym, wątki te przeplatają się ze sobą i wzajemnie uzupełniają, przedstawiając charakterystyke bohatera, tworząc obraz nietuzinkowej osoby, jednakże nie pozbawionej wad. Twardziel, ale nie przystojniak (a przynajmniej nie stereotypowy), takie opozycjonowanie cech daje wybuchową mieszankę.
+ Realistycznie przedstawiona praca policji a właściwie wydziału specjalnego. Tu kolejny paradoks, bo w zasadzie ślęczenie w furgonetce czy w wynajetym mieszkaniu przy zoomie i obserwowanie podejrzanych może wydawać się niedostatecznie spektakularnym tematem na komiks. Tymczasem zarówno scenarzysta, jak i rysownik potrafią to zrobić w bardzo błyskotliwy sposób, nie tracąc na dynamice opowieści a jednczesnie unikając epatowania pościgami i strzelanianami, w tym wypadku całkowicie zbędnymi.
+ Bardzo przyzwoite polskie wydanie - choć przyznam, że dla tych rysunków pasowałby mi bardziej format A4
Reasumując, nie żałuję zakupu, z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy, o ile już został narysowany , bo zdaje się, że to rzecz swieża. Z czystym sercem polecam każdemu miłośnikowi komiksów obyczajowo - sensacyjnych i nie tylko.