Autor Wątek: Mroja Press  (Przeczytany 133107 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kingpin

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 273
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Official Mroja Spokesman
Odp: Mroja Press
« Odpowiedź #270 dnia: Grudzień 22, 2009, 12:44:46 pm »
No to pierwsze zaskoczenie na rok 2010 za nami!

A mogłem zrobić konkurs: jaki komiks Autora o inicjałach JS wyda Mroja w 2010?  :badgrin:

Offline Ystad

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 509
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Jacek Jastrzębski
    • Biceps Zin (ATY)
Odp: Mroja Press
« Odpowiedź #271 dnia: Grudzień 22, 2009, 12:53:25 pm »
A mogłem zrobić konkurs: jaki komiks Autora o inicjałach JS wyda Mroja w 2010?  :badgrin:

ja to bym pewnie strzelał w Juliusza Słowackiego :>
världen, du kan kyssa mitt arsle

Jedną z podstawowych różnic pomiędzy Tobą a mną jest fakt, że ja mam odwagę powtórzyć Ci prosto w oczy każde słowo które napisałem do Ciebie na forum....

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
Odp: Mroja Press
« Odpowiedź #272 dnia: Grudzień 22, 2009, 12:55:58 pm »
Józef Stalin.
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

Offline wujekmaciej

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 782
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • City of Smoke...
Odp: Mroja Press
« Odpowiedź #273 dnia: Grudzień 27, 2009, 03:04:55 pm »
Kingpinie, jaka jest szansa, że Mroja wyda w odleglejszych czasach inne albumy w serii Lapinot i czy w pozostałych komiksach o króliku Trondheim również zabawia się materią komiksu w sposób tak imponujący. chyba, że Marchewki z Patagonii były jednorazowym eksperymentem. pytam, bo Lapinot pochłonął mnie całkowicie i zauroczył  :)

Offline Kingpin

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 273
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Official Mroja Spokesman
Odp: Mroja Press
« Odpowiedź #274 dnia: Grudzień 27, 2009, 10:12:30 pm »
Kingpinie, jaka jest szansa, że Mroja wyda w odleglejszych czasach inne albumy w serii Lapinot
(...)
Lapinot pochłonął mnie całkowicie i zauroczył  :)
Cieszy mnie niezmiernie ta opinia!
a czy jest szansa na więcej? Szansa jest zawsze, wszystko zależy od odbioru Lapinota przez czytelników - jak się spodoba innym tak jak Tobie i zagłosują w jedyny miarodajny sposób... ;-)

Offline Death

Odp: Mroja Press
« Odpowiedź #275 dnia: Grudzień 27, 2009, 10:26:38 pm »
Cieszy mnie niezmiernie ta opinia!

Niektórzy nawet piszą że komiks roku  ;-) Wielkie słowa.

Offline Kingpin

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 273
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Official Mroja Spokesman
Odp: Mroja Press
« Odpowiedź #276 dnia: Grudzień 27, 2009, 11:36:42 pm »
Widziałem opinię Macieja. Zawsze miał świetny gust!

Offline badday

Odp: Mroja Press
« Odpowiedź #277 dnia: Grudzień 28, 2009, 01:12:32 am »
A mnie Lapinot pokrzyżował cały przedświąteczny budżet. Tani nie jest, a
miałem pięknie poukładane, ile wydam do końca roku na komiksy.
A tu pojawił się niespodziewanie (dla mnie) Lapinot i po przeczytaniu przykładowych plansz w necie i kilku kolejnych w księgarni całkowicie mnie i moją dziewczynę zauroczył. Co prawda, w końcu nie kupiliśmy (mieliśmy kilometrową listę prezentów noworocznych dla rodziny) ale w najbliższych dniach to zapewne nadrobimy, bo nie daje nam ten komiks spokoju tylko kusi,kusi,kusi :)

A że podobnie sprawa ma się z D'Artagnaniem (w tym przypadku zauroczenie tylko z mojej strony:) ) to plany budżetowe trzeba będzie ponownie zmodyfikować...

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Mroja Press
« Odpowiedź #278 dnia: Grudzień 28, 2009, 10:20:25 am »
Ja jestem w trakcie lektury (powoli kończę) i komiks bardzo mi się podoba.
W tej chwili jednak chodzi mi o kwestię wybuchowych marchewek na początku. Bo ze słów Lemarcheura wynika, że wybuchają po mniej więcej 10 sekundach. Ale wtedy to, co się dzieje, nie ma sensu - zarówno z pierwszą, jak i drugą marchewką. Poproszę o pomoc i wytłumaczenie. :)

Offline Damian xyz

Odp: Mroja Press
« Odpowiedź #279 dnia: Grudzień 29, 2009, 07:59:03 pm »
Mnie się bardzo podoba. I również mam nadzieję, że zobaczymy jeszcze królika.

ramirez82

  • Gość
Odp: Mroja Press
« Odpowiedź #280 dnia: Styczeń 05, 2010, 09:27:33 pm »
Są już może jakieś przecieki, czy w styczniu trzeba będzie wyłożyć kasę na Professeur Bell i Super Monsieur Fruit? Wie ktoś?

Offline Kingpin

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 2 273
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Official Mroja Spokesman
Odp: Mroja Press
« Odpowiedź #281 dnia: Styczeń 05, 2010, 09:45:30 pm »
Są już może jakieś przecieki, czy w styczniu trzeba będzie wyłożyć kasę na Professeur Bell i Super Monsieur Fruit? Wie ktoś?
Ja na przykład jeszcze nie wiem  ;-)

Offline Witz Worx

Odp: Mroja Press
« Odpowiedź #282 dnia: Styczeń 05, 2010, 11:52:38 pm »
Przeczytałem RG i bardzo mi sie spodobał.

+ Świetne rysunki Peetersa, niby w klimatach realistycznych - odwzorowane modele samochodów, architektura itd, z drugiej strony nie ma w tym żadnego artystycznego kompromisu. Artysta zaadoptował do swojego stylu rysunku i prowadzenia opowieści konwencję znaną z dziesiątek albumów o tajnych agentach, spiskach etc.
+ Scenariusz umykający sztampie, obecnej (niestety) w wielu frankofońskich (i nie tylko) produkcjach podejmujacych zbliżoną, sensacyjną tematykę
+ Bohater z krwi i kości. Ponieważ jego praca jest nierozerwalnie związana z życiem prywatnym, wątki te przeplatają się ze sobą i wzajemnie uzupełniają, przedstawiając charakterystyke bohatera, tworząc obraz nietuzinkowej osoby, jednakże nie pozbawionej wad. Twardziel, ale nie przystojniak (a przynajmniej nie stereotypowy), takie opozycjonowanie cech daje wybuchową mieszankę.
+ Realistycznie przedstawiona praca policji a właściwie wydziału specjalnego. Tu kolejny paradoks, bo w zasadzie ślęczenie w furgonetce czy w wynajetym mieszkaniu przy zoomie i obserwowanie podejrzanych może wydawać się niedostatecznie spektakularnym tematem na komiks. Tymczasem zarówno scenarzysta, jak i rysownik potrafią to zrobić w bardzo błyskotliwy sposób, nie tracąc na dynamice opowieści a jednczesnie unikając epatowania pościgami i strzelanianami, w tym wypadku całkowicie zbędnymi.
+ Bardzo przyzwoite polskie wydanie - choć przyznam, że dla tych rysunków pasowałby mi bardziej format A4

Reasumując, nie żałuję zakupu, z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy, o ile już został narysowany , bo zdaje się, że to rzecz swieża. Z czystym sercem polecam każdemu miłośnikowi komiksów obyczajowo - sensacyjnych i nie tylko.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 06, 2010, 12:02:36 am wysłana przez Witz Worx »

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
Odp: Mroja Press
« Odpowiedź #283 dnia: Styczeń 06, 2010, 08:08:00 am »
We Francji wydanie bylo identyczne. To co mnie urzeklo w tym komiksie to temat handlarzy podrobionych ubran.

"Prawdziwi scenarzysci" nie znizaja sie do takich tematow, to musialby byc miedzynarodowy spisek masonski, albo conajmniej psychopatyczny serial killer. :)
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

Offline Witz Worx

Odp: Mroja Press
« Odpowiedź #284 dnia: Styczeń 06, 2010, 09:42:51 am »
We Francji wydanie bylo identyczne. To co mnie urzeklo w tym komiksie to temat handlarzy podrobionych ubran.

"Prawdziwi scenarzysci" nie znizaja sie do takich tematow, to musialby byc miedzynarodowy spisek masonski, albo conajmniej psychopatyczny serial killer. :)


ee, nie do końca bo o ile pamięć mnie nie myli to mowa jest o uzyskiwaniu nielegalnych funduszy i gdzięs tam przez moment pada nawet  magiczna nazwa Al-Quaida. Ale fakt faktem, że podrobione ubrania to główny wątek:) bonusowo jeszcze coś z wypozyczanymi limuzynami:)
Cała sztuka tego komiksu polega na tym, że zamiast znudzenia lekturze towarzyszy poczucie stopniowego wtajemniczania w arkana pracy tajnej policji. Ma się wręcz wrażenie ( pewnie po części za sprawą towarzyszących akcji wewnetrznych przemyśleń bohatera) bycia tam z nimi i obserwowania "celu"...

 

anything