MFKiG 2009 (Łódź)

[kmh]

Międzynarodowy Festiwal Komiksu, Gier, Książek, Prozy, Poezji, Sportu, Kultury, Sztuki, Komunikacji, Transportu i Budownictwa.

Dwa słowa:
Comic Con

i sobie sprawdź, kto tam jest zapraszany, ma swoje stoiska i prelekcje.

[tom papioh]

Dwa słowa:
Comic Con

i sobie sprawdź, kto tam jest zapraszany, ma swoje stoiska i prelekcje.

Ale po co?
Domyślam się że są jakieś powody poczęcia takiej hybrydy. Nie jestem organizatorem tego festiwalu i to nie jest mój problem, hydra też nie jest moja. Tyle że zawsze ciekawsze wydawały mi się książki na jeden tylko temat a w dużym muzeum, nawet jeżeli ciekawe, po trzech godzinach bolą nogi i pupa.

[norbs]

Ale po co?
Domyślam się że są jakieś powody poczęcia takiej hybrydy. Nie jestem organizatorem tego festiwalu i to nie jest mój problem, hydra też nie jest moja. Tyle że zawsze ciekawsze wydawały mi się książki na jeden tylko temat a w dużym muzeum, nawet jeżeli ciekawe, po trzech godzinach bolą nogi i pupa.

Bardziej ekonomiczne jest zgrupowanie podobnych dziedzin (w tym przypadku komiks i gry). Wszystko w jednym miejscu, pod (prawie) jednym dachem. A jak nóżki bolą to trzeba odpocząć, nie?

Taki Comic con czy MCM Expo w Londynie to już od dawna tak robią. Na MCM poszedłem z 100% pewnością ze to mangowy konwent. Gdzie tam. Pogawędką z ekipa aktorów serialu Heroes, masa stanowisk z rzeczami Marvel / DC, cosplayowcy na każdym kroku itd.

[xionc]

To ma sens jesli dziedziny sa pokrewne, tzn. duza liczba fanow jednej dziedziny interesuje sie tez druga. Poniewaz grami sie interesuja w jakims tam stopniu prawie wszyscy, to czemu nie? Byle nie odbylo sie to kosztem komiksu.

[Ziemniakento]

Będę. Wreszczie 

[Verminard]

Ale po co?
Domyślam się że są jakieś powody poczęcia takiej hybrydy.

Transakcja wiązana.
W Polsce na komiksowe festiwale jeździ 300 tych samych osób.
A tak jest szansa zainteresować komiksami miłośników gier, to czemu nie - to dość pokrewne środowiska.

[godai]

Boję się, że gracze sobie, a komiksiarze sobie, siedzieć będą. Tak tylko mi z obserwacji wynika z lat dawniejszych na konwentach. Acz, szansę dać warto. A nuż.

Ta.

[Verminard]

To trzeba prelekcji i gości, którzy środowiska zjednoczą - np. prezentacji gry o Batmanie.
Poza tym wśród komiksiarzy mamy sporo graczy (z doskoku), więc i odwrotnie też pewnie to działa.

[tom papioh]

Transakcja wiązana.
W Polsce na komiksowe festiwale jeździ 300 tych samych osób.
A tak jest szansa zainteresować komiksami miłośników gier, to czemu nie - to dość pokrewne środowiska.

O rany, oczywiście. I za dwa lata będzie to Festiwal Gier i Komiksu

[Verminard]

Nie idzie Ci ten sarkazm.
Skądś trzeba brać tych nowych fanów komiksu, gdzieś go promować. Imprezki integracyjne dla 300 tych samych osób nie są dla wydawców i innych osób finansujących takie festiwale nieopłacalne.
Ale lepiej się kisić w grajdole, nie?

[tom papioh]

Nie idzie Ci ten sarkazm.
Skądś trzeba brać tych nowych fanów komiksu, gdzieś go promować. Imprezki integracyjne dla 300 tych samych osób nie są dla wydawców i innych osób finansujących takie festiwale nieopłacalne.
Ale lepiej się kisić w grajdole, nie?

Wiesz, ja uważam że tak. Im większa grupa nadaje ton tym ten ton zwykle jest brzydszy. Kisiłem się w różnych grajdołach i zawsze podobało mi się tam bardziej niż w tramwaju. Ale, jak napisałem wcześniej, to nie moja hydra i nie zamierzam się sprzeczać z tymi co ją muszą wykarmić, próbuję tylko zgadnąć co z niej wyrośnie. Czy to jest sarkazm? Ciekawość chyba?

[Verminard]

W skrócie:
"Przyjdą pryszczaci gracze i nam zepsują nasz kurtularne festiwale. A tak się dobrze wiodło komiksowi."
Co wyrośnie, zobaczymy - nie ma co torpedować inicjatywy. Być może bez takiego rozszerzenia targetu MFK nie miałoby racji bytu.
eot

[tom papioh]

W skrócie:
"Przyjdą pryszczaci gracze i nam zepsują nasz kurtularne festiwale. A tak się dobrze wiodło komiksowi."

Nie. Chyba się nie zrozumieliśmy

[Jarek Obważanek]

Ale po co?
Domyślam się że są jakieś powody poczęcia takiej hybrydy. Nie jestem organizatorem tego festiwalu i to nie jest mój problem, hydra też nie jest moja. Tyle że zawsze ciekawsze wydawały mi się książki na jeden tylko temat a w dużym muzeum, nawet jeżeli ciekawe, po trzech godzinach bolą nogi i pupa.

Przecież nikt Cię nie zmusza do uczestniczenia w części przeznaczonej dla graczy. Zresztą odbywa się w kompletnie innym miejscu Łodzi. A "poczęcie" było już 2 lata temu przy okazji pokazów "Wiedźmina".

Na stronie Jarka pojawiła się informacja o kolejnych gościach MFKiG - najciekawsza to ta, że trzeci rok pod rząd pojawi się na festiwalu Grzegorz Rosiński. A skąd to Jarku wiesz? Na stronie festiwalowej, ani np. na blogu Waltariego nic na ten temat nie ma...

Powiedzmy, że nie jest to tak do końca potwierdzone i trochę wyrwałem się z szeregu.

Poza tym posądzanie mnie o to, że moimi źródłami są strona MFKiG i blog Piotrka jest dośc zabawne.

[Mefisto76]

Poza tym posądzanie mnie o to, że moimi źródłami są strona MFKiG i blog Piotrka jest dośc zabawne.

Nie miałem na myśli stron MFK i blogu Piotrka jako Twoich źródeł informacji.
Ale jeżeli sami organizatorzy całej awantury nic na ten temat oficjalnie nie mówią (a mówią głośno całą resztę), to najprawdopodobniej nie wiedzą jeszcze do końca, podczas gdy Ty powyższą informację oficjalnie potwierdziłeś - zabawne, prawda