Cowboy Bebop - manga

[perro]

Jestem bardzo ciekawy komiksowej wersji tej historii, podobno znacznie się różni od anime. Jeżeli ktoś już to przeczytał i chcę się wypowiedzieć o tych różnicach oraz doradzić czy wogóle warto , to zapraszam.  

[Inszy]

Może się czepiam, ale chyba temat powinien się znaleźć w podforum "Manga i Anime"

[xionc]

Ale Perro napisal, ze to sie rozni od anime.    Jeszcze by go pogonili z tamtego forum...

[nori]

manga przypadla mi do gustu (a raczej ogolnie za tym rodzajem nie przepadam) - wiec siegnalem po anime - i okazalo sie ze jezeli manga = ok to anime = 10Xok czyli anime/10=manga.
Ale zaznaczam ze jest to porownanie tylko i wylacznie dla tej serii - komiks naprawde mi sie podobal, tylko po prostu jest to zestawienie niejako kolejnych "misji" glownych bohaterow - nie mamy tu skupienia akcji na tym jak sie poznali czy tez smaczkach z ich przeszlosci. I to mi wlasnie nieco zniszczylo wrazenia po komiksie.
Acha ogladalem tylko odcinki 2-10.

[Finfarin]

Anime jest znaacznie lepsze od mangi. Manga jest ok,ale utracila gdzieś ten deszczowy bebopowy klimat...Brakuje tej wspanałej muzyki, tych ujęć, zajmujących, mądrych historii. Bebop jest  w ścisłej czolówce moich ulubionych anime i traktuję go szczególnie, dlatego trochę smuci mnie fakt, że manga jest zwyczajnie średnia, brak jej czegos...O takich szczegółach jak kreska postaci, która jest raczej amatorska, w dojinach widywałem lepsze, nie będę wspominał...No i dlaczego Edzia  prawie
nie występuje

[Puchiko0007]

3 tomy mangi CB w porownaniu z tym co widzialam w anime sa kiepskie. humor taki sobie, smialam sie tylko na fragmentach z Edzią, a reszte staralam sie pomijac milczeniem..

[dnaoro]

najpierw widziałem oryginał, czyli anime. mange przeczytalem, niby ok, ale zawodzi sromotnie, klimatu tam Ci za grosz nie ma, grafa wyciągnięta z gardła, facet (sam jeszcze o tym pisze!) nie umie rysować maszyn, a sie bierze za SF.. manga jest doprawdy średniawa, a w zestawieniu z filmem to już napewno KiePskA. kiepska, i jest to opinia ogółu. tak ogólna to jest opinia, że już chyba wręcz oficjalna :/ niestety...

[petkopeet]

Rzeczywiście komiks nie sięga anime do stóp, zero strzelania, zero seksu , nuda i  marnowata krecha, anime natomiast to zupełnie co innego. Jednakże jeśli się jest fanem bebopa to radziłbym skompletować te trzy tomiki które ukazały się na polskim rynku(moim zdaniem warto).

[cahir7]

No własnie tak to jest, że manga wypadła fatalnie i moze tez urywała sie bez jakiegoś sensu, ale i tak chciałbym ją postawić w biblioteczce
najlepsze fragmenty, to rzeczywiscie Ein i Radykalny Edward, a może by tak kiedys nakręcili jeszcze adptacje tych 3 tomików, to byłoby do uratowania