Wrakiem bym go nie nazwał, ale na pewno życie go doświadczyło, lub też życia doświadczył
Jakby nie było zgadzam się z tym, że historia nie jest odkrywcza, ale za serce ujmuje właśnie prostotą i naturalnością aktorów.
Podobało mi się i polecam, mimo że bolesnego finału się spodziewałem i nie sprawił mi on (finał) przyjemności. Wydaje mi się jednak, że czasami właśnie takich opowieści potrzebujemy by nabrać sił do walki z codziennością.