Mai Otome było powyżej przeciętnego anime bez żadnych wątpliwości lecz również nie spełniło moich oczekiwań bo mimo że postacie całkiem fajne to właśnie jak napisałeś
Gdyby Erstin przeżyła to nie było by ani jednej ofiary śmiertelnej w całym anime(postaci epizodycznych nie liczę)-na końcu nie zabili nawet Nagiego ani Niny choć oboje świadomie burzyli całe miasta niosąc śmierć tysiącom ludzi i mało nie zniszczyli całego świata.
uznaję to za bardzo dużo wadę i właśnie ta głupia dziecinada psuje to anime oprócz marnych walk. Choć z drugiej strony PAMIĘTAJ ŻE TO KOMEDIA, a nie dramat.
Co do Mai Otome 0 to jak pisałem nie ma dziecinnych postaci w tym anime dlatego ma dużo poważniejszy klimat.
A pojedynki są jedne z lepszych jakie widziałem. Oczywiście trzeba lubić Otome bo inaczej urywek z historii mamy Ariki i Niny nie ma sensu oglądać.
Chociaż smutne że skończyły źle (ale to i tak wiele lat później).