No widzisz, to nie musiałeś mi zadawać tego pytania, czy ja dopuszczam. Bo skoro Ty dopuszczasz, że ktoś może mieć inne zdanie, to znaczy, że dopuszczasz, że ja mogę nie dopuszczać
A tak na serio: przeczytałem kilka recenzji "Nieba nad Brukselą" i ta była pierwszą tak entuzjastyczną. Autor właściwie nie dostrzegł ani jednego minusu komiksu. A komiks ten ma ich naprawdę sporo...