Autor Wątek: Książki diabelskie ;)  (Przeczytany 6076 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Teska_

Książki diabelskie ;)
« dnia: Wrzesień 29, 2009, 10:18:43 am »
Witam ;)
Proszę was o polecenie książek, w których występuje postać diabła/szatana/demona lub innego kusicielskiego złego ducha (niekoniecznie musi on być w takim demonicznie złym wydaniu). Mója biblioteczka jest już dokładnie przewertowana pod kątem tego typu lektur a chętnie przeczytałabym coś nowego.
Mam już za sobą lekturę paru pozycji - cały cykl Carey'a o Felixie Castorze, Siewce Wiatru i Żarna Niebios, jak również starsze książki - Fausta Goethego i Marlowe'a, Raj Utracony i Lucyfera.
Chodzi mi o coś co nie jest stricte książką fantasy - tak jak choćby "Mefisto i ja" Lyndy Chater - i w miarę lekkiego ;)
Z góry dziękuję i pozdrawiam :)

Offline Nakago

Odp: Książki diabelskie ;)
« Odpowiedź #1 dnia: Wrzesień 29, 2009, 11:33:04 am »
Nie widzę tu nigdzie wymienionego "Mistrza i Małgorzaty" Michaiła Bułhakowa.

Poza tym szczerze polecam "Hiob. Komedia sprawiedliwości" Roberta Ansona Heinleina, gdzie Szatan pełni niewielką może, lecz bardzo istotną rolę. To jedna z moich ulubionych powieści jednego z moich ulubionych pisarzy.
"Bo przyjdzie Nakago i Ci odpisze" - Ainaelle

"[...] intelektualista jest to wysoce wykształcony facet, który nie radzi sobie z arytmetyką, jeśli nie zdejmie wpierw butów, i jest z tego upośledzenia dumny." - R.A. Heinlein, "Kot, który przenika ściany"

Offline Teska_

Odp: Książki diabelskie ;)
« Odpowiedź #2 dnia: Wrzesień 29, 2009, 11:59:42 am »
Dziekuję za sugestie ;) lekturę Mistrza i Małgorzaty również mam za sobą. Ciężko mi wymienić dokładnie jakie książki z udziałem diabłów czytałam, dlatego zainicjowałam tą małą burzę mózgów.

Offline achillemarozzo

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 420
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Książki diabelskie ;)
« Odpowiedź #3 dnia: Wrzesień 29, 2009, 12:48:28 pm »
W "Merlinie" Roberta Nye Dyabeł pełni dosyć ważną rolę, jako ojciec tytułowego bohatera. Powieść jest bardzo lekka - zwłaszcza obyczajowo  :badgrin:
"Żądam, by uszanowano we mnie godność człowieka, to jest jednostki o wartości nie mniejszej niż świnia!"
                                                                         KuK feldkurat Otto Katz

Offline Nakago

Odp: Książki diabelskie ;)
« Odpowiedź #4 dnia: Wrzesień 29, 2009, 01:47:38 pm »
Jak widzę, achillemarozzo, Ty w ogóle lubisz powieści "lekkie obyczajowo" :lol:.

Z drugiej strony "Hioba. Komedię sprawiedliwości" pruderyjną książką nazwać się raczej nie da. Nie mówiąc już o "Obcym w obcym kraju" (skoro przy Heinleinie jestem ;-) - "Tańcz, Kali, tańcz", zwyczaje i rytuały w świątyni Mike'a... no, bywa).
"Bo przyjdzie Nakago i Ci odpisze" - Ainaelle

"[...] intelektualista jest to wysoce wykształcony facet, który nie radzi sobie z arytmetyką, jeśli nie zdejmie wpierw butów, i jest z tego upośledzenia dumny." - R.A. Heinlein, "Kot, który przenika ściany"

Offline achillemarozzo

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 420
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Książki diabelskie ;)
« Odpowiedź #5 dnia: Wrzesień 29, 2009, 02:38:44 pm »
Ja w ogóle jestem lekkich obyczajów i ciężkiego dowcipu. :) Taka, Panie, hybryda Fanny Hill i Rocha Kowalskiego. Henlein faktycznie pruderyjny, jak na swój czas, nie był z żadnej strony.
Lekką i autentycznie zabawną powieść o diabelskim towarzystwie popełnił też kiedyś Marcin Wolski - nazywało się toto "Agent Dołu". Polecić też mogę "Miasta pod Skałą" Marka Huberatha - cegłowata i b. dobra powieść o wędrówce po Piekle, tyle, że bardzo poważna.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 29, 2009, 02:50:50 pm wysłana przez achillemarozzo »
"Żądam, by uszanowano we mnie godność człowieka, to jest jednostki o wartości nie mniejszej niż świnia!"
                                                                         KuK feldkurat Otto Katz

Offline Teska_

Odp: Książki diabelskie ;)
« Odpowiedź #6 dnia: Wrzesień 29, 2009, 03:59:16 pm »
O, to 'lekki obyczajowo' i wspomnienie o Fanny Hill mnie zdecydowanie przekonało :) biorę! ;) dzięki jeszcze raz za sugestie

Offline Niuniek

Odp: Książki diabelskie ;)
« Odpowiedź #7 dnia: Wrzesień 29, 2009, 05:21:56 pm »
Od siebie jeszcze dodałbym "Kordiana".  ;-)

Postać diabła tam była i to nie aż taka zła. No i jak na bohatera romantycznego sam Kordian nie był aż tak tragiczny.  ;-)

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Książki diabelskie ;)
« Odpowiedź #8 dnia: Wrzesień 29, 2009, 08:30:10 pm »
A mi przychodzi do głowy "Stary człowiek i pan Smith" Petera Ustinova. Nie znam tej książki, ale mój ojczym czytał ją w niemieckim przekładzie i świetnie się bawił. Natomiast moja żona próbowała przeczytać polskie wydanie, jednak zraziło ją tłumaczenie Zofii Zinserling.
Mimo to może warto? A już na pewno w oryginale. :)

A poza tym polecam motywy diabelskie w komiksach, np. w "Sandmanie". W Polsce ukazuje się też seria "Lucyfer".

Offline Teska_

Odp: Książki diabelskie ;)
« Odpowiedź #9 dnia: Wrzesień 29, 2009, 09:03:08 pm »
W oryginale będzie ciężko bo z moim niemieckim nienajlepiej... :) a Lucyfera zaczęłam czytać tyle że do komiksów podchodzę z pewną rezerwą... Jakoś wolę tradycyjne czytadła. Ale spróbuję tego starego człowieka w przekładzie :)

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Książki diabelskie ;)
« Odpowiedź #10 dnia: Wrzesień 29, 2009, 09:09:10 pm »
W oryginale będzie ciężko bo z moim niemieckim nienajlepiej... :)
Na szczęście oryginał jest po angielsku, a założę się, że z tym językiem sytuacja wygląda u Ciebie o wiele lepiej... :)

Offline Hollow

Odp: Książki diabelskie ;)
« Odpowiedź #11 dnia: Wrzesień 30, 2009, 05:45:26 pm »
Terry Prattchet i Neil Gaiman napisali kiedyś świetną parodię filmu "Omen". Nosi ona tytuł "Dobry Omen" i momentami można się popłakać ze śmiechu. Duet anioła i demona próbujących zapobiec apokalipsie jest komiczna.

Offline Meg

Odp: Książki diabelskie ;)
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 01, 2009, 09:33:59 pm »
Może "Uczeń czarnoksiężnika" Witolda Jabłońskiego? I trzy następne części. w sumie to fantasy, ale dość spokojna pod tym względem. Wiele odniesień do postaci i wydarzeń historycznych, dobrze się czyta choć akcja nie jest jakoś specjalnie wartka. Przeczytałam tylko część pierwszą, ale po następne tez sięgnę. A przynajmniej po drugą ;)

Offline Teska_

Odp: Książki diabelskie ;)
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 01, 2009, 10:11:40 pm »
O, nie wiedziałam, że Pratchett coś takiego napisał :) Stary Człowiek i pan Smith czyta się dobrze. Akcja od początku wciąga, a to w książkach lubię. Choć momentami dyskusje stają się ciężkie do śledzenia i muszę parę razy wracać do jednego akapitu, żeby się nie pogubić :)
a Ucznia Czarnoksiężnika swego czasu chyba zaczęłam... Coś mi świta i nie wiem czy się nie znudziłam po paru stronach. Ale może warto spróbować jeszcze raz... :)

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Książki diabelskie ;)
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 01, 2009, 11:09:06 pm »
Stary Człowiek i pan Smith czyta się dobrze.
O, szybka jesteś. Liczę na to, że jak skończysz lekturę, to jeszcze coś o niej napiszesz.