Autor Wątek: Co ciekawego oglądacie? 2.0  (Przeczytany 886537 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Hunter Killer

Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #4815 dnia: Luty 21, 2016, 04:57:56 pm »
Gate anime, to zupełnie co innego niż manga, choć mają taką samą historię/fabułę.
Oglądałem jedno i czytałem drugie, nowelki nie czytałem (zbieram się dopiero), ale czytałem streszczenia i wycinki z nowelki i (niestety dla animu) manga bardziej oddaje to co jest w LN.

Po prostu anime zrobili "dla trendu", czyli moebloby i trochę fanserwisu, ugrzecznić w walkach tyle ile się da i gotowe. Kasa płynie, kij z tym, że się to nie zgadza z pierwowzorem. A dla samej animacji (która też wybitną nie jest), czy muzyki/dźwięku, to trochę mało, bo emocje można mieć i w książce. Chyba, że ktoś nie ma za grosz wyobraźni i nie potrafi się wczuć w opowiadanie.
A skoro wszystkie produkcje mają ten sam tytuł, no to sorki, ale porównanie jest jak najbardziej wskazane.

Niestety, ktoś zadecydował, żeby zmienić cały wystrój i char-design i wg mnie anime wypada słabo, chociaż nie dziwię się czemu, skoro taki trend jest w anime. Mimo to, nadal mnie to trochę irytuje, że wszyscy zachwycają się anime, nie zaglądając nawet do mangi i/lub nowelki, które moim zdaniem są o wiele ciekawsze. :)
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline Shirosama

Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #4816 dnia: Luty 21, 2016, 05:26:13 pm »
A tak wyglądają postacie w oryginale:


Dużych różnic nie ma.
Jeśli robią anime to niech uczynią postacie ładniejsze, ale nigdy brzydsze (mowa o stylu kreski).
I zazwyczaj tak właśnie robią.

Takie Shingeki to przykład ogromnej różnicy jakościowej pomiędzy brzydką mangą, a pięknym anime.

Offline Hollow

Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #4817 dnia: Luty 21, 2016, 05:46:52 pm »
Zobaczmy takiego Zorzala:

ten jest z anime:


ten jest z mangi:


ten jest z light novelki:


Moim zdaniem różnica jest.

Offline Wilk Stepowy

  • Starszy Gildii
  • *******
  • Wiadomości: 13 885
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • wilk bez zębów
Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #4818 dnia: Luty 21, 2016, 06:08:56 pm »
W mandze włożyli sporo pracy w ujednolicenie stylu imperium, by wszystko do siebie pasowało. Szkoda, że to rozpieprzyli w anime.

A ta okładka z LN, czy to na pewno Zorzala, a nie ten drugi brat?

Offline Hollow

Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #4819 dnia: Luty 21, 2016, 07:07:41 pm »
To na pewno Zorzal. Jest nawet ilustracja jak Itami go uderza.

Offline Shirosama

Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #4820 dnia: Luty 21, 2016, 07:12:09 pm »
Moim zdaniem różnica jest.
Tylko pomyśl jakie są koszty mangi, a jakie anime.
Wszelkie mangi są tanie w porównaniu do anime.

W niewielu produkcjach, aż tak inwestują jak w Shingeki.

Jednak mnie interesują jedynie niektóre bohaterki. Ich wygląd jest ważniejszy niż męskich postaci.

Offline Hollow

Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #4821 dnia: Luty 21, 2016, 07:18:10 pm »
To co powiesz na coś takiego:
Kuribayashi w anime:

Kuribayashi w mandze:

Kuribayashi w LN:

Offline Shirosama

Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #4822 dnia: Luty 21, 2016, 07:26:11 pm »
To co powiesz na coś takiego:
Kuribayashi w anime:

Kuribayashi w mandze:

Kuribayashi w LN:

W mandze ma chyba większe cycki.
Jednak widać, że kreska w anime jest bardziej podobna do LN. Mangowa wyraźnie się różni.

Offline Hollow

Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #4823 dnia: Luty 21, 2016, 07:35:39 pm »
Nie jest podobna:


wygląda na 15 lat. Dodatkowo w opisie postaci było powiedziane, że ma czym oddychać.
Kuribayashi jest babo-chłopem który nie przepuści żadnej okazji aby spuścić komuś łomot. Moim zdaniem w mandze dobrze to przedstawili.

Offline Shirosama

Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #4824 dnia: Luty 22, 2016, 05:39:41 am »
Nie jest podobna:
wygląda na 15 lat.
Pisałem o takiej gładkiej kresce (inny styl). W LN i anime jest dosyć podobna i wygląda na młodszą, a w mandze bardziej się różni.

Offline Ganossa

Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #4825 dnia: Luty 22, 2016, 07:08:52 am »
O tak. Mangowa wersja zdecydowanie z pazurem.
Na screenie z anime wygląda jak jakiś wymoczek nadający się najwyżej do kuchni.
Just because I don't care
doesn`t mean I don't understand.

Offline Hunter Killer

Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #4826 dnia: Luty 22, 2016, 04:20:01 pm »
W anime wygląda jak lasencja z Idol Mastera jakiegoś, nie jak żołnierz-babochłop skory do bójki i specjalista od uzbrojenia. 
Zresztą Kurokawa, czyli ta czarnowłosa, ze specjalizacją medyka polowego, też jest kompletnie zmieniona w anime. W mandze i LN to wysoka, mająca 190 cm wzrostu, opanowana dziewczyna. Podczas gdy w anime wstawili jaką kompletnie inną postać.
Po za tym koszta w produkcji anime, to nie wymówka, skoro trzeba jakąś postać narysować, to czy ona będzie wyglądała na 170 czy na 190 cm, albo czy ma cycki rozmiaru B, czy DD są takie same. Jedynie ilość szczegółów wydłuża produkcję i generuje koszta, ale no kurde... Albo idziemy w jakość i robi się produkt wysokiej jakości, albo robimy na szybko i zamiast twarzy można rysować baloniki z dwoma kropkami zamiast oczu.
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau


Offline Shirosama

Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #4827 dnia: Luty 22, 2016, 05:33:44 pm »
Po prostu anime zrobili "dla trendu", czyli moe i trochę fanserwisu, ugrzecznić w walkach tyle ile się da i gotowe.
O czym ty piszesz? Odnośnie moe. Musiałem zmienić to twoje jedno słówko bo było zbyt niedorzeczne.
A dla samej animacji (która też wybitną nie jest), czy muzyki/dźwięku, to trochę mało, bo emocje można mieć i w książce.
Największe emocje generuje anime, a poza tym najlepiej wszystko widzieć, a nie tylko sobie wyobrażać.
Właśnie dlatego VN są do dupy (w kwestii konstrukcji) bo to tylko statyczne CG, które niewiele ukazują, więc prawie wszystko trzeba sobie wyobrażać na podstawie opisów. VN to nie gry, ale czytanki.
A w anime tak nie ma. Tam ci zazwyczaj ładnie wszystko pokażą (co ma być pokazane).
Chyba, że ktoś nie ma za grosz wyobraźni i nie potrafi się wczuć w opowiadanie.
Chyba, że ktoś lubi smętne czytanie to wybierze opowiadanie.
Niestety, ktoś zadecydował, żeby zmienić cały wystrój i char-design i wg mnie anime wypada słabo, chociaż nie dziwię się czemu, skoro taki trend jest w anime.
To czy wypada słabo zależy od charakterów postaci, fabuły i emocji jakie generują dane sceny.
Jakby na podstawie grafiki oceniać Madokę to byłoby 2/10, a tak jest 9/10, czyli jedno z najlepszych anime.
Mimo to, nadal mnie to trochę irytuje, że wszyscy zachwycają się anime, nie zaglądając nawet do mangi i/lub nowelki, które moim zdaniem są o wiele ciekawsze. :)
Wiem, że ty jesteś wielkim fanem VN, ale jednak uważam, że anime są najlepsze.

Jak ja bym chciał, żeby Kara no Shoujo zekranizowano w formie dobrego anime.
Niestety tak się nigdy nie stanie, bo już powstała gówniana 2 odcinkowa hentajówka.

Jedynie ilość szczegółów wydłuża produkcję i generuje koszta, ale no kurde... Albo idziemy w jakość i robi się produkt wysokiej jakości, albo robimy na szybko i zamiast twarzy można rysować baloniki z dwoma kropkami zamiast oczu.
Największe koszta generuje animacja, a poza tym czym staranniejsza kreska tym więcej to zajmuje czasu.
Nie ma większego sensu bardzo długo tworzyć anime, skoro to się nie opłaci (jak pisałem produkcje z rodzaju Shingeki są wyjątkami).
Nieliczne anime są aż tak staranne.

Przykładowo poniższy kadr ze Sword Art Online II.
Doskonała kreska i jakość z dużej odległości może dotyczyć jedynie niektórych ujęć, bo w całym anime niemożliwe jest taką jakość zachować.

http://www.pixhost.org/show/67/31597619_sao-2.jpg

Zresztą odnośnie tej bohaterki z Gate, to najważniejszy jest charakter, a dopiero potem wygląd.
Poza tym ważniejsza jest dobra jakość grafiki, a nie to czy kreska jest podobna do mangi czy nie.

Ja w ogóle nie lubię takich porównań bo w 99 procentach przypadków interesuje mnie tylko anime.
Może być całkiem inny wygląd, a i tak to nie ma znaczenia.
« Ostatnia zmiana: Luty 22, 2016, 05:48:50 pm wysłana przez Shirosama »

Offline Skrzydlaty

Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #4828 dnia: Luty 22, 2016, 08:04:59 pm »
Screen wyżej faktycznie mega Idolm@sowy! x)

Offline Hunter Killer

Odp: Co ciekawego oglądacie? 2.0
« Odpowiedź #4829 dnia: Luty 22, 2016, 11:24:52 pm »
O czym ty piszesz? Odnośnie moebloby
Poprawiłem to jedno słówko bo było zbyt niedorzeczne i mogłoby wprowadzać w błąd.

Największe emocje generuje anime, a poza tym najlepiej wszystko widzieć, a nie tylko sobie wyobrażać.
Właśnie dlatego VN są do dupy (w kwestii konstrukcji) bo to tylko statyczne CG, które niewiele ukazują, więc prawie wszystko trzeba sobie wyobrażać na podstawie opisów. VN to nie gry, ale czytanki.
A w anime tak nie ma. Tam ci zazwyczaj ładnie wszystko pokażą (co ma być pokazane).
Wyobraźnia jest nieograniczona i to ona zapewnia największe emocje. Anime to tylko ruchome obrazki, które wymuszają na nas określone emocje i wyobrażenie sytuacji.
VNy (nie grałem w żadną), ale nawet zwykłe książki tworzą klimat na podstawie wyobraźni, budują rozumienie i rozwijają umysł. Nie bez kozery, mówiło się iż książka to domena ludzi oczytanych - inteligencji.
Pismo, czy nawet gra tekstowa może być odebrana na wiele sposobów i nie jest niemal niczym ograniczona.

To tak jakby porównać gotowe danie do odgrzania w mikrofali, czytaj film, a stworzyć danie na podstawie przepisu niemal jak w książce.

Chyba, że ktoś lubi smętne czytanie to wybierze opowiadanie.
Słowo pisane, trzeba rozumieć, film można oglądać bez umysłowo.

To czy wypada słabo zależy od charakterów postaci, fabuły i emocji jakie generują dane sceny.
Jakby na podstawie grafiki oceniać Madokę to byłoby 2/10, a tak jest 9/10, czyli jedno z najlepszych anime.
Nie, skoro jest to forma obrazu ruchomego, to ważnymi elementami są wszystkie aspekty. Scenariusz, ukazanie charakteru i emocji postaci, odpowiednie sterowanie fabułą, po przez głosy postaci, dźwięki ogółem, muzyka, jak i wygląd postaci, otoczenia, jak i samo kadrowanie ujęć. A jednym z wyrazów tych emocji jest właśnie wizualne przedstawienie wyglądu postaci. Bo ciężko pokazać emocje na kuli z dwoma kropkami zamiast oczu, choć jest to wykonalne.
Madoka jako sama oprawa graficzna nie animacja to jest 9/10, jako, że graficznie idealnie odwzorowuje ten ciężki, niemal psychodeliczny klimat. Animacja zaś, czyli płynność ruchu, też była na dobrym poziomie. Gdyby Madoka wyglądała jak Panty and Stocking, to nie miała takiego wydźwięku nawet z najlepszą animacją.

Wiem, że ty jesteś wielkim fanem VN, ale jednak uważam, że anime są najlepsze.
Jak zaznaczyłem wyżej, nie nazwałbym się fanem VN, skoro w żadne nie grałem. A LN przeczytałem raptem 3 i to w sumie 2 nie dokończyłem.

Największe koszta generuje animacja, a poza tym czym staranniejsza kreska tym więcej to zajmuje czasu.
Nie ma większego sensu bardzo długo tworzyć anime, skoro to się nie opłaci (jak pisałem produkcje z rodzaju Shingeki są wyjątkami).
Nieliczne anime są aż tak staranne.
Z Shingeki to ciężko byłoby zepsuć anatomie postaci, chociaż dałoby radę. :P Autor mangi najzwyczajniej się uczy jeszcze rysunku, bo widać, że z kolejnymi rozdziałami postacie stają się bardziej "prawidłowe".

Animacja z kolei, to jest zbyt szerokie pojęcie, ale odnieśmy się do animacji poklatkowej w anime. Największe koszta są generowane na etapie produkcji plansz i folii. Bo to zajmuje najwięcej czasu, a czas to pieniądz.
Inaczej, rysowanie i malowanie poszczególnych plansz przez grafików, sprawdzanie poprawności i spasowania kolejnych klatek. Same zdjęcia i dopasowanie-wygładzenie klatek animacji to już nie taka wielka robota. Zresztą i tak zawsze się wstępnie sprawdza animacje a następnie wygładza ją, łącząc wtedy dźwięki, muzykę i nakłada wypowiedzi aktorów pod postacie.
No ale to zapewne wiesz, skoro zajmujesz się animacją japońską w wydaniu Blu-Rey.

Przykładowo poniższy kadr ze Sword Art Online II.
Doskonała kreska i jakość z dużej odległości może dotyczyć jedynie niektórych ujęć, bo w całym anime niemożliwe jest taką jakość zachować.

http://www.pixhost.org/show/67/31597619_sao-2.jpg
Oczywiście, kluczowe sceny zawsze (w większości przypadków) są bardziej szczegółowe i lepiej zanimowane (np. więcej klatek ruchu postaci). Chociaż ten obrazek (tło w sensie, bo postacie to folia z kadru) mam wrażenie, że jest ilustracją do animacji, nie właściwym kadrem z animacji. A to spora różnica, dlatego jest lepiej wykonana. Ale mogę się mylić, wystarczy popatrzeć na studio Ghibli, tam niemal wszytskie kadry tła wyglądają jak ilustracje.

Zresztą odnośnie tej bohaterki z Gate, to najważniejszy jest charakter, a dopiero potem wygląd.
Poza tym ważniejsza jest dobra jakość grafiki, a nie to czy kreska jest podobna do mangi czy nie.
W animacji obrazkowej ważne jest wszystko, od przedstawienia charakteru postaci, po jej wygląd. Inaczej będzie odbierana postać wyglądająca jak dziecko, inaczej starzec.
W mandze wygląd i ukazanie charakteru jest nawet ważniejsze, bo nie ma tam animacji, a sam obraz jest czarno-biały i przekaz jest bardziej ograniczony.

Ja w ogóle nie lubię takich porównań bo w 99 procentach przypadków interesuje mnie tylko anime.
Może być całkiem inny wygląd, a i tak to nie ma znaczenia.
Harry Potter w wersji filmowej też mógłby być inny, zamiast mieć okulary i bliznę, mógł nosić melonik i mieć wąsy, przekaz i odbiór postaci zapewne by się nie zmienił. O albo takie Mushishi, jakby było zrobione w oprawie graficznej jak Madoka, albo Panty and Stocking to też nie byłoby znaczenia, bo w Mushishi liczyła się fabuła i charakter postaci.
Walka to nie tylko siła ognia, to także, a może przede wszystkim, myślenie.
There is no 'overkill'. There is only 'open fire' and 'I need to reload' - motto Tau