Obejrzałem niedawno
The World God Only Knows - Goddesses Arc i uważam, że III sezon był lepszy niż dwa poprzednie, ale ostatnie odcinki to jakaś żenada. Do pierwszych 10 odcinków nie mam prawie żadnych zastrzeżeń, ale to późniejsze
zmarginalizowanie fabuły (wątek bogiń, złych dusz, mieszkańców starożytnego piekła i innych niewyjaśnionych kwestii), scen akcji (walka z Rune) i zastąpienie tych elementów jakimiś miłosnymi głupotkami było bardziej niż trochę irytujące. Nawet nie powiedzieli dlaczego Dianie
III sezon jako jedyny dawał szansę na lepszą fabułę i poważniejsze wydarzenia, a nie tylko ciągłe randki czy inne luźne sceny, więc tym bardziej jestem zawiedziony tym co zrobili.
Zresztą samo zakończenie było już totalnie
beznadziejne (zarówno odnośnie głównego bohatera jak i tamtej dziewczyny). A ta zła dziewczynka (Rune) pojawiła się na samym początku anime, a potem dopiero w końcowych odcinkach. Czyli przez większość czasu chyba wyparowała, a razem z nią jakakolwiek fabuła, o której przypomniano sobie dopiero blisko końca tej 12 odcinkowej serii, a mimo to ostatnie odcinki praktycznie w całości poświęcono na jakieś kompletne idiotyzmy, maksymalnie żałosne scenki i zachowania (owszem były zabawne, ale nie powinny zastępować poważniejszych wątków).
Mimo, że I i II sezon były schematyczne bo ciągle to samo i to samo to jednak nie przeginali z idiotyzmem scen.
Oczywiście mimo tych wad to III sezon był nadal bardzo dobry, gdyż większość odcinków okazała się ciekawa i niesamowicie
zabawna. Pod względem komediowym niektóre sceny były wprost perfekcyjne (chociażby odnośnie
Shiori).
Jednak nigdy bym się nie spodziewał, że III sezon zostanie aż tak zepsuty i niestety z tego powodu nie pozostawia zbyt dobrych wrażeń.
Zmarginalizowano zarówno wcześniej podbite dziewczyny, boginie jak i całą fabułę, a na pierwszy plan wysunięto randki, problemy miłosne i podbijanie nowych dziewczyn na podstawie wiedzy z gier randkowych (nie było ani jednego odcinka, w którym ten element nie był najważniejszy). Wszystko inne (możliwość zagłady świata, walka piekła z niebem, boginie) to jakby tylko dodatek.
8/10Z postaci to w III sezonie bardzo fajna okazała się
Hakua (wreszcie dało się ją polubić), a
Elsie super sprawdziła się jako idolka i muszę przyznać, że ten pomysł był świetny (można było od niej odpocząć:).
I oczywiście
Diana jak zawsze fajna. : )