Jak dla mnie to nie opłaca się wydawać 300 zeta z
Arkham Asylum. Polecam kupić w orginale, specjalną edycję na, jeśli się nie mylę, 15-lecie. Komiks jest dwa razy grubszy. Scenar, szkice itp. Dla mnie bomba. Zwłaszcza, że zapłaciłem
56 zeta... Co prawda niw e HC, ale mi ono do szczęścia nie potzrebne
Oczywiście
Year One polecam, ale to chyba masz... klasyka chyba jakoaś to jest.
Powrót, ale też trudno dostać w PL (jak zwykle polecam oryginał
) Hm... Hm...
Broken City sobie odpuść.
Hush... hm... mozna przeczytać, choć szkoda, że nie ma tego mrocznego, detektywistycznego klimatu. Takie Super-hero na maxa. Antologie
Black&White ja odpuszczam. Oprócz kilku ciekawych historii nic szczególnego.
Zagłada Gotham - ja bardzo lubię, i często wracam. To pewnie dlatego, że Mignola pisal scenariusz.
Usmiech Śmierci - mocno przereklamowane. Ale jak tanio znajdziesz to kupuj, bo chyba ma jakąś wartość kolekcjonerską patrząc jakie ceny ma na allegro.
Mroczny Rycerz Kontratakuje - hm... Jak Ci się Powrót spodobał, to chyba to też Ci podejdzie.
Gotham w świetle lam gazowych - nie. krótkie, drogie i nie fajne. Mimo Mignoli.
Ego - calkiem spoko.
I ja za Semiki bym sie zabrał, było kilka świetnych historii było, nawet bywały lepsze niz to co wydaje E. (Od razu na myśl przychodzi KJ) Co z tego, że jakość wydania do dupy, papier zwany powszechnie toaletowym, skoro masz mase funu a płacisz za to 2 zeta? Ja tam kocham stare batmanowe zeszytówki
Wydania specjalne, w większości też dawały radę.