Autor Wątek: Batman  (Przeczytany 1252731 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Bane

Odp: Batman
« Odpowiedź #690 dnia: Październik 07, 2009, 02:54:09 pm »


Swoją drogą ciekawe, jak tłumacz poradzi sobie z tym oto kadrem:
http://3.bp.blogspot.com/_CFxrK1B_cWE/SYzaiWbbd6I/AAAAAAAAAGk/NrPRNZI0Wq0/s400/goddamn-tirade.jpg

A co jest takiego skomplikowanego w przetłumaczeniu tego kadru? To znaczy wiem, że jest tam "goddamn-goddamn-goddamn", ale nie widzę żadnej pułapki hehe.

Offline Julek_

Odp: Batman
« Odpowiedź #691 dnia: Październik 07, 2009, 03:37:50 pm »
Przychylam. W czym rzecz?

Offline Inuki

Odp: Batman
« Odpowiedź #692 dnia: Październik 07, 2009, 04:17:38 pm »
o to widzę, że Batman and Robin Morrisona nie czytałeś ;)



No nie czytałem; a tam jest jeszcze gorzej?  :shock:

Offline C.H.U.D.Y.

  • Redakcja KZ
  • Szafarz bracki
  • *
  • Wiadomości: 2 231
  • Total likes: 0
  • Angry Comic Book Nerd
    • KZ
Odp: Batman
« Odpowiedź #693 dnia: Październik 07, 2009, 04:43:41 pm »
A co jest takiego skomplikowanego w przetłumaczeniu tego kadru? To znaczy wiem, że jest tam "goddamn-goddamn-goddamn", ale nie widzę żadnej pułapki hehe.

Przetłumaczenie go w sposób taki, ażeby był zabawny (chociaż sprawą dyskusyjną jest to, czy Frank M. chciał, żeby ten komiks był zabawny) przy jednoczesnym braku sztywności.
Według mnie to chociażby jest wyzwaniem. W ogóle sam przekład słowa "goddamn" też nie jest łatwym zadaniem. "Przeklęty Batman"? "Cholerny Batman"? Brzmi to lamersko.

Inuki, popatrz sobie tutaj:
http://comics.ign.com/dor/objects/14327279/batman-and-robin/images/batman-and-robin-20090602005116742.html
http://comics.ign.com/dor/objects/14327279/batman-and-robin/images/batman-and-robin-20090602005336241.html
http://comics.ign.com/dor/objects/14327279/batman-and-robin/images/batman-and-robin-20090602005846630.html
http://comics.ign.com/dor/objects/14327279/batman-and-robin/images/batman-and-robin-20090506115147392.html
http://comics.ign.com/dor/objects/14327279/batman-and-robin/images/batman-and-robin-20090506115149923.html

Z tego co czytałem na forach to Batmobil Morrisona lata nad miastem.
Nie wiem, nie czytałem.

Offline skil

Odp: Batman
« Odpowiedź #694 dnia: Październik 07, 2009, 04:54:26 pm »
O, to tak jak w filmie :D
qui hic minxerit aut cacaverit, habeat deos superos et inferos iratos

Offline Damex

  • Redakcja KZ
  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • *
  • Wiadomości: 419
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
    • DCManiak
Odp: Batman
« Odpowiedź #695 dnia: Październik 08, 2009, 08:38:42 am »
Ano lata i mają bunkier w Wayne Tower, nie korzystają z jaskini.
DC MULTIVERSE
www.dccomics.com.pl

Offline C.H.U.D.Y.

  • Redakcja KZ
  • Szafarz bracki
  • *
  • Wiadomości: 2 231
  • Total likes: 0
  • Angry Comic Book Nerd
    • KZ
Odp: Batman
« Odpowiedź #696 dnia: Październik 08, 2009, 12:15:05 pm »
Znów z innej beczki.

Mówiono tyle razy, że "Arkham Asylum" nie zasługuje na miano klasyka, że jest bełkotem i pretensjonalnym zbiorem symboli zrozumiałym jedynie dla samego Morrisona.
I ja mówię tym wszystkim osobom - jesteście w błędzie.

Podczas poszukiwań książki "Grant Morrison: The Early Years" Timothy'ego Callahana (niezwykle bogatej w szczegóły i dającej wiele do myślenia analizie z zakresu krytyki literackiej, która od ładnych paru lat jest nie do kupienia) natrafiłem na jej elektroniczną wersję na books.google.pl. Można tam odnaleźć rozdział o Arkham Asylum, który moim zdaniem jest najbardziej wszechstronnym i kompetentnym spojrzeniem na ten komiks.

http://books.google.pl/books?id=oLCbN086-pgC&dq=grant+morrison&source=gbs_navlinks_s

Miłej lektury.

P.S. Z tym "nie do kupienia" na szczęście byłem w błędzie. Ostatnio wypuszczono drugi nakład, z poprawkami do autora: http://www.amazon.com/Grant-Morrison-Early-Timothy-Callahan/dp/0615212158/ref=sr_1_1?ie=UTF8&s=books&qid=1255003058&sr=8-1
« Ostatnia zmiana: Październik 08, 2009, 01:11:08 pm wysłana przez C.H.U.D.Y. »

Offline Julek_

Batman
« Odpowiedź #697 dnia: Październik 16, 2009, 08:59:48 pm »
O, o, tu już wyczuwam tę religijną żarliwość, którą lubię. :)

W każdym razie z tych trzech tytułów  na pierwszym miejscu postawiłbym chyba "Arkham Asylum".

A ja natomiast wyczuwam małą prowokację...

I dochodzę do wniosku, że "Azyl Arkham" to komiks dla komiksowych akademików, którzy ponad porywającą treść cenią sobie wyrafinowaną formę.

Offline C.H.U.D.Y.

  • Redakcja KZ
  • Szafarz bracki
  • *
  • Wiadomości: 2 231
  • Total likes: 0
  • Angry Comic Book Nerd
    • KZ
Batman
« Odpowiedź #698 dnia: Październik 17, 2009, 02:19:56 pm »
I dochodzę do wniosku, że "Azyl Arkham" to komiks dla komiksowych akademików, którzy ponad porywającą treść cenią sobie wyrafinowaną formę.
Coś w tym jest.
W końcu "Azyl ..." to komiks bardziej wymagający w odbiorze od przeciętnej historii z Batmanem.

Offline freshmaker

Batman
« Odpowiedź #699 dnia: Październik 18, 2009, 08:22:40 pm »
czy ciag dalszy conana, którego zaczął wydawać u nas egmont jest wart uwagi? jeżeli tak to czy szykuje się jakiś omnibus tej nowej edycji?

przyznam że w googlach znalazlem tylko zwykle tpb sc.
"...żyję jak król i łamię non-stop prawo..."
mój ulubiony aktor antysemita Mel Gibbons

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Batman
« Odpowiedź #700 dnia: Październik 20, 2009, 04:07:19 pm »
I dochodzę do wniosku, że "Azyl Arkham" to komiks dla komiksowych akademików, którzy ponad porywającą treść cenią sobie wyrafinowaną formę.
Coś w tym jest.
W końcu "Azyl ..." to komiks bardziej wymagający w odbiorze od przeciętnej historii z Batmanem.
Już abstrahując od tego, że nie zgadzam się z Kubą, C.H.U.D.Y., czy chcesz powiedzieć, że "Azyl Arkham" jest bardziej wymagający w odbiorze, bo ma wyrafinowaną formę, ale nie ma porywającej treści?

Offline Julek_

Batman
« Odpowiedź #701 dnia: Październik 20, 2009, 04:54:35 pm »
Już abstrahując od tego, że nie zgadzam się z Kubą (...)

A nie zgadzaj się i złość, ale tak właśnie jest  :)

Chyba nie przez przypadek Jerzy Szyłak przywołuje jego (tj. "Azylu") liczne walory formalne w swojej książce. Bodaj w "Świecie przerysowanym", jak dobrze pamiętam. I te walory trzeba naprawdę cenić, bowiem przesłaniają nieco treść tego komiksu. Mnie.

I zaraz, zaraz ja brzmiała ta opinia Mickiewicza o poezji Słowackiego - coś o pięknym kościele, coś o braku ducha. No, do Morrisona pasowałaby jak ulał  :)


(A Chudemu chodziło chyba o coś innego)

Offline C.H.U.D.Y.

  • Redakcja KZ
  • Szafarz bracki
  • *
  • Wiadomości: 2 231
  • Total likes: 0
  • Angry Comic Book Nerd
    • KZ
Batman
« Odpowiedź #702 dnia: Październik 21, 2009, 09:01:20 am »
Coś w tym jest.
W końcu "Azyl ..." to komiks bardziej wymagający w odbiorze od przeciętnej historii z Batmanem.

Już abstrahując od tego, że nie zgadzam się z Kubą, C.H.U.D.Y., czy chcesz powiedzieć, że "Azyl Arkham" jest bardziej wymagający w odbiorze, bo ma wyrafinowaną formę, ale nie ma porywającej treści?

Absolutnie nie.
Ma wyrafinowaną formę i JEST porywający treściowo, ale ta treść nie jest podana na talerzu. Trzeba się do niej dokopać, dokładnie czytając komiks.
A to już jest dość trudne, bo "Azyl..." jest komiksem ciężkim w odbiorze. Jest z nim trochę jak z wierszami z liceum - po pierwszym raz kompletnie nie wiadomo, o co w nich chodzi i "co poeta miał na myśli". Trzeba się z tym przespać i tyle...

Z drugiej strony nie chcę, ażeby zrozumiano mnie tak, że aby pojąć "Azyl ..." w całości to trzeba dobrze znać psychoanalizę Junga, poglądy Aleistera Crowleya i poezję angielską (chociaż to niewątpliwie pomaga). Komiks ten można zrozumieć bez wyżej wymienionej wiedzy.

Morrison zapodaje wskazówkę w scenie z Kapelusznikiem.

Offline graves

Batman
« Odpowiedź #703 dnia: Październik 21, 2009, 04:50:21 pm »
Jest z nim trochę jak z wierszami z liceum - po pierwszym raz kompletnie nie wiadomo, o co w nich chodzi i "co poeta miał na myśli". Trzeba się z tym przespać i tyle...
Nie lubię wierszy i nigdy nie lubiłem.
Azyl mnie nie przekonał. Przeczytałem, zapomniałem. Sprawił na mnie wrażenie takiego "pitu-pitu"...
Oczywiście można sie nad nim doktoryzować. Ja nie miałem ochoty :)
"It is an old maximum of mine that when you have excluded the imposible, whatever remains, however improbable, must be the truth."

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Batman
« Odpowiedź #704 dnia: Październik 21, 2009, 09:33:43 pm »
Ma wyrafinowaną formę i JEST porywający treściowo, ale ta treść nie jest podana na talerzu. Trzeba się do niej dokopać, dokładnie czytając komiks.
No i fajno. Chciałem to mieć czarno na białym. :D

Chyba nie przez przypadek Jerzy Szyłak przywołuje jego (tj. "Azylu") liczne walory formalne w swojej książce. Bodaj w "Świecie przerysowanym", jak dobrze pamiętam. I te walory trzeba naprawdę cenić, bowiem przesłaniają nieco treść tego komiksu. Mnie.
Znalazłem przed chwilą stosowny fragment w "Świecie przerysowanym" i wydaje mi się, że to, co jest tam napisane, bliższe jest raczej temu, co sądzi na temat "Azylu Arkham" C.H.U.D.Y. :)

I zaraz, zaraz ja brzmiała ta opinia Mickiewicza o poezji Słowackiego - coś o pięknym kościele, coś o braku ducha. No, do Morrisona pasowałaby jak ulał  :)
Czy mi się zdaje, czy wygląda to tak, jakbyś pluł sobie do zupy, Julku_? :D