Autor Wątek: Brutalność w grach - czy przekroczono już granicę?  (Przeczytany 10343 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline DARKMAN

Odp: Brutalność w grach - czy przekroczono już granicę?
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 28, 2009, 04:06:42 pm »
Nie wiem moze jestem juz "znieczulony" ale zupelnie mnie ta scena nie rusza... IMHO jak zwykle ludzie szukaja jakis niesamowitych podtekstow gdzie ich nie ma jedynie po to by wzbudzic kontrowersje. Sorry jezeli komus gra nie odpowiada to niech po prostu w nia nie gra - nikt nikogo nie "zmusza" do grania. Czemu nadal gry traktuje sie jako medium gorszej kategorii niz taki film? Jezeli mozemy cos pokazac w filmie to czemu juz nie w grze?

P.S. Jezeli jakakolwiek gra otrzymuje ranking AO (czyli powyzej M) to gra jest skazana na porazke - MS, Sony ani Nintendo nie pozwalaja by taka gra byla dostepna na ich konsoli (vide gimnastykowanie sie Rockstar przy drugim Manhuncie).

Offline Dziex

Odp: Brutalność w grach - czy przekroczono już granicę?
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 28, 2009, 04:33:59 pm »
Cytuj
Czy uważacie, że coś takiego jest przekroczeniem pewnej granicy?
Nie.
Cywili masakrowałem już 10 lat temu w Falloutach, chociaż na lotnisku przyznaje, nie zdarzyło się.

Offline Krova

Odp: Brutalność w grach - czy przekroczono już granicę?
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 28, 2009, 05:01:32 pm »
Wiadomość od Infinity Ward

Cytuj
Players have the option of skipping over the scene. At the beginning of the game, there are two ‘checkpoints’ where the player is advised that some people may find an forthcoming segment disturbing. These checkpoints can’t be disabled.

 Czyli nie ma żadnego problemu. Nikt nie zmusza gracza do zabijania cywilów, można wogóle tego nie oglądać i skupić się na strzelaniu do złych gości. Sprytne zagranie, będzie 16+ : )
/人◕ ‿‿ ◕人\

Offline Gambit

  • Koortynator Działu
  • Szafarz bracki
  • *
  • Wiadomości: 3 498
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
    • Gildia Gier Komputerowych
Odp: Brutalność w grach - czy przekroczono już granicę?
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 28, 2009, 07:12:48 pm »
Gambit:
Te czasy już powoli mijają bo teraz to my zaczynamy być tym starszym społeczeństwem gdzie granie na kompie czy w RPG nie jest czymś dziwnym i ekscentrycznym. Powoli średnia wieku grających zwiększa się:)

Niby tak, ale nasze pokolenie jest jeszcze podzielone między tych co grali, a tych co woleli inne rozrywki. I jeszcze występuje momentami zdziwienie "dziecinnymi zabawami". Sam byłem obiektem takiego zniesmaczenia kilku znajomych...obecnie byłych znajomych.

Cytat: DARKMAN
Czemu nadal gry traktuje sie jako medium gorszej kategorii niz taki film? Jezeli mozemy cos pokazac w filmie to czemu juz nie w grze?

Może dlatego, że w filmie widz jest tylko świadkiem, a w grze może być "wykonawcą". Może panuje przeświadczenie, ze to właśnie takie "wykonawstwo" jest dużo gorsze i bardziej demoralizujące niż samo oglądanie.

Cytat: Krova
Czyli nie ma żadnego problemu. Nikt nie zmusza gracza do zabijania cywilów, można wogóle tego nie oglądać i skupić się na strzelaniu do złych gości. Sprytne zagranie, będzie 16+ : )

Ano sprytne zagranie. I tak pewnie spora część graczy będzie to przechodzić. Bo taki kontrowersyjny owoc zawsze będzie kusił.

Swoją drogą niech mnie ktoś poprawi, ale kiedy oglądałem ten filmik wydawało mi się, ze gość zdobył co najmniej jedno trofeum (sporo komunikatów to były informacje o znajomych online/offline)

Offline fin

Odp: Brutalność w grach - czy przekroczono już granicę?
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 29, 2009, 07:01:35 am »
Ci obrońcy moralności to robia super marketing grze. Nie ma bata żeby zbanowali gre, a mogą wystapic w jakims dziendobytvn i sprzedaż podbita. Bo poiedzmy sobie szczerze - co takiego zrobił Jack Thompson oprócz tego że wystapil pare razy w tv?

Cytuj
Ja czekam na przekraczanie kolejnych granic, zwłaszcza dotyczących ukazywania seksu w grach. We wszystkich tych w.w. tytułach problemem było odpowiednie ukazanie gołego cycka o seksie nie wspominając. Po prostu opinia publiczna nie wytrzymała by hasła pod tytułem "brutalna gra z ru***niem"
chyba w każdym trailerze dragon age'a jest jakas scena z ru***niem.

Cytuj
Może to dlatego, że śmierć w takiej czy innej formie atakuje nas z telewizora częściej i w bardziej prime-time'owych porach, z wiadomości i dokumentów, niż nachalna golizna i seks

seksior to jest sprawa pruderyjności, ale pokazywanie zabijania to zupelnie inna kwestia. Przeciez w tv na prime timie nie ma tak naprawde żadnych brutalnych scen. Czesto jest tak ze puszczają jakis fragment z czołgiem który strzela, ale nigdy nie pokazuja w co strzela.  To tak naprawde troche oszukana brutalnosc.
W grach, filmach itd. czesto i gesto leci jucha bo tak naprawde zabijanie jest nie realne dla normalnego czlowieka, dzis. Ilu z was spotkało sie z morderstwem? Naprawde, rusza was to z czym macie kontakt tylko przez szkiełko monitora/tv?

Cytuj
Tyle, że dlaczego gra musi robić sobie sprzedaż i reklamę takim czymś? Czyżby ludzie kupowali tylko to co "złe", kontrowersyjne, balansujące na granicy dobrego smaku?
wow. No offence, ale takie pytania to można było zadawac w osiemnastym wieku. Granica dobrego smaku? Carmageddon anyone?

Cytuj
Trochę dziwne, że casualowa gra ma coś takiego oferować, ale może to rzeczywiście oznaka "dojrzewania" rynku gier?
jo, ale wiesz ze nie mowimy tu o peggle extreme?

Cytuj
A dorośli poczują się zdegustowani, ale nie zrezygnują z "dobrej" gry z powodu jednej sceny.
Gentlemans, please..
W co drugiej grze wybuchają łby, ludzie sa tnieci piłami motorowymi na dwie idealnie symetryczne czesci, a wy tu mówicie o jakimkolwiek poczuciu smaku? Przeciez w cod to nawet krwi za dużo nie ma, a o gibowaniu martwiaków nawet nie marzcie. Ja rozumiem ze tu, w opozycji do np. gearsow, jest jakieś niteczkowe połączenie z real lifem ale to już wam szmoci wasz wyrafinowany gust degustatorów interaktywnego wideo?

Cytuj
Czemu nadal gry traktuje sie jako medium gorszej kategorii niz taki film? Jezeli mozemy cos pokazac w filmie to czemu juz nie w grze?
Pytaj sie tych pajacow z esrb albo szefow microsoftu, sony, nintendo czy walmarta.
A nawiasem mówiac to gry jako medium faktycznie sa gorsze. Dzisiaj sa jak takie malarstwo przed wynalezieniem skrótu perspektywistycznego.

Cytuj
Czyli nie ma żadnego problemu. Nikt nie zmusza gracza do zabijania cywilów, można wogóle tego nie oglądać i skupić się na strzelaniu do złych gości. Sprytne zagranie, będzie 16+ : )
Jo, ja daje ze jednak osiemnastaka to mu wlepią. Dojsc do hot coffe bylo jeszcze trudniej, a gre gdziestam zbanowali chyba.

Offline Krova

Odp: Brutalność w grach - czy przekroczono już granicę?
« Odpowiedź #20 dnia: Październik 29, 2009, 07:35:55 am »
No tak piszecie o Carmageddonie, ale od czasów, kiedy to był kupki pikseli i grafika stała się bardziej podobna do normalnego świata, ciężko było znaleźć brutalność skierowaną do cywilów. Jedynym przykładem który przychodzi mi do głowy jest GTA4, bo w poprzednich wszystko było takie komiksowe, że nie ruszało mnie cięcie wszystkich w Vice City kataną, Prototype był zbyt przerysowany, żeby brak hektolitry krwi na poważnie, za to w czwóreczce aż zrobiło mi się nieprzyjemnie jak złapałem jakąś babeczkę za łeb i Nico wpakował jej trzy razy kosę w żołądek. No ale CoD4 to mainstream, gra w niego dużo dzieciaków i gra odgórnie stawia Cię w sytuacji strzelania do ludzi. Gta ma już swoją sławę, a tu nagle takie treści w grze, w której krew ograniczała się do czerwonych mgiełek. Ale dobrze, mature games for mature gamers, tylko żeby ktoś poza Empikiem naprawdę zwracał uwagę na sprzedaż gier 18+ dzieciakom.


Gentlemans, please..
Gentlemen* : p
/人◕ ‿‿ ◕人\

Offline Gambit

  • Koortynator Działu
  • Szafarz bracki
  • *
  • Wiadomości: 3 498
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
    • Gildia Gier Komputerowych
Odp: Brutalność w grach - czy przekroczono już granicę?
« Odpowiedź #21 dnia: Październik 29, 2009, 08:02:07 am »
Cytat: fin
wow. No offence, ale takie pytania to można było zadawac w osiemnastym wieku. Granica dobrego smaku? Carmageddon anyone?

Fin, proszę Cię...Carmageddon, to zupełnie inna bajka. To gra, którą się kupowało, żeby rozjeżdżać ludzi. Tak jak Postal, czy Manhunt, należy do innej ligi "brutalności". Tam chodziło o czyste gore i inwencję twórczą.

Brutalność można postrzegać na dwa sposoby. Jeden, to rzucenie widzowi w twarz flakami, juchą i kawałkami kończyn. Takie typowe gore. Druga, to brutalność psychiczna. Widok jak ktoś rozwala dwie niewinne kobiety, z zimną krwią, nawet bez pokazania tryskającej krwi, czy dziur po kulach. może być czasem dużo gorszy. Ja nie mówię, że strzelanie do cywili jest złe (to chyba nie brzmi najlepiej), ale dziwi mnie, że dano taką możliwość graczom. Ja bym to zostawił jako cutscenkę FPP. Niech postać gracza rozwala tych cywilów. Niech gracz widzi, że jest gnojem i psycholem. Ale niech w tym momencie będzie tylko obserwatorem. Niektórzy mają mniej odporną psychikę...debili nie brakuje, po co więc dawać im tak silne bodźce? Fakt, że śmierć w grach spowszedniała, bo rozwalamy miliony wirtualnych przeciwników i nawet nam powieka nie drgnie. Ale ciężar gatunkowy zabicia stada wrogich żołnierzy na serwerze CoD 5, jest inny, niż rozwałka gromady cywilów na lotnisku.

Co prawda sam i tak w MW2 zagram i pójdę na to cholerne lotnisko i zrobię czystkę. Może nawet potrenuję jakieś wyszukane metody eksterminacji tłumu. Tyle, że wiem (mam taką nadzieję) że ja nie pójdę potem na ulicę, żeby poczuć to samo IRL. Niestety wiem też, że są na tym świecie ludzie, którzy mogą to zrobić. Bo to będzie dużo silniejszy bodziec, niż strzelanie do obcych żołnierzy, czy kosmitów.

Offline Qraq

Odp: Brutalność w grach - czy przekroczono już granicę?
« Odpowiedź #22 dnia: Październik 29, 2009, 10:22:26 am »
http://polygamia.pl/Polygamia/1,95334,7197020,Activision_wyjasnia__ze_scene_na_lotnisku_w_Modern.html#article_comments
no i po sprawie imo.

A ty gambit daj se luzu z tymi szaleńcami inspirowanymi grami. Ja uważam, że eksterminacja kolejnych niewinnych świadków w hitmanie (kto z nudów for fun nie bawił się w "zabij wszystkich" chocby nawet w gta?) kopie tak samo jak ta masakra w MW2. A może bardziej bo niektórych sie rani i wypada potem dobić.

Cytuj
chyba w każdym trailerze dragon age'a jest jakas scena z ru***niem.
oooo, nawet z gejseksem costam pojechali. Bedzie dym. Ostro, szkoda ze to erpeg :/


Offline fin

Odp: Brutalność w grach - czy przekroczono już granicę?
« Odpowiedź #23 dnia: Październik 29, 2009, 01:57:47 pm »
Fin, proszę Cię...Carmageddon, to zupełnie inna bajka. To gra, którą się kupowało, żeby rozjeżdżać ludzi. Tak jak Postal, czy Manhunt, należy do innej ligi "brutalności". Tam chodziło o czyste gore i inwencję twórczą.
A cod4 sie kupuje zeby postrzelac do ludzi. What's the big deal?
Cytuj
Ale ciężar gatunkowy zabicia stada wrogich żołnierzy na serwerze CoD 5, jest inny, niż rozwałka gromady cywilów na lotnisku.
Przesadzasz.
Cytuj
że ja nie pójdę potem na ulicę, żeby poczuć to samo IRL.
No to wracamy do starego jak sam Swiat pytania - w co grał Hitler?


@ http://polygamia.pl/Polygamia/1,95334,7197020,Activision_wyjasnia__ze_scene_na_lotnisku_w_Modern.html#article_comments
Cytuj
Modern Warfare 2 to wymyślona gra akcji projektowana dla intensywnej i realistycznej rozgrywki, która odzwierciedla rzeczywiste konflikty, tak jak epickie filmy akcji.
lol.

Swoją drogą to nie boli was to że cod4 było lepsza propaganda niz filmy leni riefenstahl? Powykrzywiane złe arabskie mordy cos zawsze krzyczace, do tego niespełna rozumu ruscy, a w kontrapunkcie amerykańscy marines w złotych zbrojach unoszacy się na swoich pegazowych black hawkach, niosący radośc i wyzwolenie zniewolonym ludziom bliskiego wschodu. Przeciez fabula tej gry opiera sie na tak stereotypowych załozeniach walki cywilizacyjnej -czyli świat zachodu rulez(jedynymi dobrymi arabami był prezydent z drugiej misji który dogadywał sie z zachodem i chłopak szprejający graffiti - młodziezowy buncior zachodu, reszta to mordercy), ze nie zawahalbym sie jej nazwac nazistowska! Na szczescie gry to jednak przede wszystkim,  Rozrywka  8)

Offline Gambit

  • Koortynator Działu
  • Szafarz bracki
  • *
  • Wiadomości: 3 498
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
    • Gildia Gier Komputerowych
Odp: Brutalność w grach - czy przekroczono już granicę?
« Odpowiedź #24 dnia: Październik 29, 2009, 02:43:36 pm »
Cytat: fin
A cod4 sie kupuje zeby postrzelac do ludzi. What's the big deal?

Tak, ale kupuje się, żeby postrzelać do tych bad guys...przynajmniej w domyśle.

Cytat: fin
Przesadzasz.

Nie sądzę, żebym przesadzał. Prawda, że nie każdy wyczuje różnicę, bo niektórym będzie to wisiało. Ale chcesz, czy nie odbiór tych dwóch "rozwałek" jest zupełnie inny.

Cytat: fin
No to wracamy do starego jak sam Swiat pytania - w co grał Hitler?

On tylko malował i nikt nie chciał kupować jego obrazów...to go frustrowało. Dziś pewnie grał by w Sims i wyjmował drabinki z basenów.

Cytat: Qraq
A ty gambit daj se luzu z tymi szaleńcami inspirowanymi grami

Niestety nie da się zaprzeczyć temu, że tacy istnieją. Inspirację znajdą wszędzie, ale czy trzeba im ją aż tak podsuwać pod nos? Fakt, że w wielu grach można mordować cywilów na potęgę (taki Syndicate na przykład) ale to zawsze było niejako z boku wszystkiego. Taki collateral damage. Tu zrobili z tego cel misji.

A tak zupełnie przy okazji...nie utożsamiajcie mnie z obrońca moralności. Fakt, uważam tę scenę za przegięcie, bo nie sądzę, żeby coś takiego było potrzebne bardzo dobrej grze jaką (mam nadzieję) będzie MW2. Czyżby IW nie wierzyło, że ich gra obroni się sama, więc zrobili taki "chłyt marketnigowy"? I podbijają sobie sprzedaż, hype i cholera wie co jeszcze takimi kontrowersjami? Czyżby przeciwwaga do braku dedykowanych serwerów?

Ale daleki jestem od biegania i krzyczenia "Nie kupujcie tej gry, bo tam się strzela do turystów na lotnisku".

Offline Ijon Tichy

  • Słynny gwiazdokrążca.
  • Moderatorzy
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 3 730
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Brutalność w grach - czy przekroczono już granicę?
« Odpowiedź #25 dnia: Październik 29, 2009, 03:29:39 pm »
To nie tak, Gambicie: jak jakiś gupek ma źle w głowie, to nieważne czy w coś zagra czy nie.
Uśmiechaj się, zawsze! ;)

Offline B@rt

  • Redaktor GGK
  • Stolnik bracki
  • *
  • Wiadomości: 1 448
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • World at War...
    • Gildia Gier Komputerowych
Odp: Brutalność w grach - czy przekroczono już granicę?
« Odpowiedź #26 dnia: Październik 31, 2009, 02:11:46 pm »
To nie tak, Gambicie: jak jakiś gupek ma źle w głowie, to nieważne czy w coś zagra czy nie.

I tak można sobie spekulować... :roll:

    

Offline Krova

Odp: Brutalność w grach - czy przekroczono już granicę?
« Odpowiedź #27 dnia: Listopad 06, 2009, 01:48:36 pm »
Gram w MW2


misja na lotnisku naprawdę jest hardkorowa, bardziej niż myślałem.
/人◕ ‿‿ ◕人\

Offline DARKMAN

Odp: Brutalność w grach - czy przekroczono już granicę?
« Odpowiedź #28 dnia: Listopad 06, 2009, 03:30:40 pm »
PIRAT!

Offline fin

Odp: Brutalność w grach - czy przekroczono już granicę?
« Odpowiedź #29 dnia: Listopad 06, 2009, 04:08:44 pm »
TY SKURKOJADZIE!!!!!!

 

anything