Gildia Literatury (www.literatura.gildia.pl) > Dyżur Literacki

Dyżur literacki - Jakub Ćwiek

(1/5) > >>

Bool:
Urodzony w Opolu, mocno związany z Głuchołazami, gdzie spędził dzieciństwo. Od ośmiu lat jest silnie związany ze Śląskim Klubem Fantastyki, w którym pełni obecnie funkcję wiceprezesa oraz udziela się jako aktor i reżyser sekcji teatralnej Słudzy Metatrona, propagującej fantastykę na deskach scenicznych.

Jest autorem trzech tomów opowieści o Kłamcy; nordyckim bogu kłamstwa na usługach aniołów, powieści z pogranicza horroru: "Liżąc ostrze" i "Ciemność płonie", opowiadań zebranych w zbiorze "Gotuj z papieżem" oraz pierwszego tomu zapowiadanej jako cykl "Ofensywy szulerów" . Swoje opowiadania publikował także na portalu Esensja, w "Nowej Fantastyce" oraz w antologiach (między innymi w "Księdze strachu"). Ostatnimi czasy zaangażowany w tworzenie scenariuszy komiksowych; trzy gotowe albumy czekają właśnie na druk.

Bool:
Na początek kilka pytań od organizatorów, na które Kuba już nam odpowiedział:


1. Zadebiutowałeś opowiadaniami o Lokim, nordyckim bogu kłamstwa i podstępu, w “Ofensywie” wracasz do kłamstw i manipulacji. Czemu ciągłe kłamstwa?

Poniżej masz, Drogi Czytelniku/ Droga Czytelniczko trzy odpowiedzi, wybierz sobie, bądź skompiluj:

a) Odpowiedź rozwlekła: Zacytowanie w tym momencie Stephena Kinga i jego zasady, że pisarz pisze o tym, na czym się zna w kontekście pytania nie postawi mnie w najlepszym świetle, prawda? No, ale cóż poradzić skoro taka właśnie jest prawda. Każdy z nas, a przynajmniej większość, kłamie. Z różnych powodów, na różne sposoby, mniej lub bardziej udolnie. Ci najgorsi rumienią się nawet w smsach, ci najlepsi tworzą nową rzeczywistość. I o ile pierwsi wymienieni to świetny materiał na komedię, drudzy to znakomici bohaterowie dowolnych w zasadzie historii. Z nimi nie potrzebujemy fantastycznych gadżetów by tworzyć fantastykę, jeśli te jednak są, mamy fantastykę do kwadratu.

b) A teraz górnolotna: Kłamstwo to nowy wymiar historii, to opowieść wpleciona w opowieść. Pisarz docenia owo narzędzie i nie marnuje go wyłącznie do tego, by zapewnić ciocię, że wrzucił list do skrzynki. Czasem natomiast wypada się kłamstwu odwdzięczyć robiąc z oszustów bohaterów.

c) I na koniec zwięzła: Lubię con-movies i zawsze chciałem tworzyć własne.


2. Czy najpierw byłeś pisarzem, czy fanem?

Oczywiście, że pisarzem, heloł!!  Miałem siedem lat, gdy napisałem pierwsze opowiadanie, potem rozwinąłem je w całą serię historyjek i do dziś się dziwię dlaczego sukcesy odnosi taki Paolinii a nie ja. Może dlatego, że jego rodzice mieli kupę szmalu i kontakty, by go wydać. Niemniej jednak, gdyby mój „Kajtek 2000” pojawił się na rynku w tym osiemdziesiątym dziewiątym czy dziewięćdziesiątym roku, kto wie, jak dziś wyglądałby rynek fantastyki w Polsce. Sapkowski może mówić o naprawdę dużym szczęściu.
A poważnie, zanim zacząłem publikować, a nawet pisać myśląc poważnie o publikacji, byłem już fanem. Najpierw, z racji miejsca zamieszkania, nie zrzeszonym nigdzie, potem, kiedy nadarzyła się okazja, związanym ze Śląskiem i ŚKFem. Tam poznałem ludzi, którzy pomogli mi przy moich tekstach (Ania Kańtoch, Ela Gepfert) i sprawili, że odważyłem się uderzyć z pierwszym zbiorem do Wydawcy.


3. Z kim robiłeś komiksy i czy też fantastyczne?

Tak, wszystkie trzy projekty komiksów są mocno powiązane z fantastyką. Pierwszy z nich to nawet nie publikowana historyjka o Kłamcy, która pierwotnie miała się pojawić jako dodatek do książek. Cóż, na razie jeszcze nie wyszło. Autorem rysunków jest Dawid Pochopień.
Drugi komiks to crossover biblijno- mitologiczny, gdzie spotykają się greccy bogowie i ... Jezus Chrystus. Opowiadanie będące podstawą scenariusza napisałem mając lat szesnaście czy siedemnaście i nadal bardzo mi się podoba pomysł, tyle że już nie do tego medium. Oprawą graficzną zajmują się bracia Artur i Edek Wawrzaszek.
Wreszcie trzecia historia to wariacja na temat „Nieśmiertelnego”. Pisana pod specjalne zamówienie, z licencją na wykorzystanie świata, miała największe szanse, by się ukazać. Pechowo w drogę wszedł kryzys i sprawa, póki co, ucichła. Tu grafiką zajął się Marek Rudowski.

Jakub Ćwiek:
Witam wszystkich serdecznie. Jak obiecałem organizatorom, będę tutaj zaglądał ze dwa razy dziennie i odpowiadał na wasze pytania. Jeśli więc jest coś, co Was ciekawi, nie krępujcie się... na pewno wymyślę Wam jakąś odpowiedź :)

Jakub Ćwiek

Hella:
Witam!
Czy w drugim tomie Ofensywy szulerów będzie więcej o Jasperze Maskelyne? To mój ulubiony bohater z pierwszego tomu i odczuwam niedosyt :-)

Jakub Ćwiek:
Tak, w drugim tomie będzie sporo Maskelyne'a. Pojawi się zarówno retrospekcja wyjaśniająca dlaczego iluzjonista nie lubi prawdziwej magii, jak i Jasper w swoim żywiole czyli opracowujący plan sztuczki/przekrętu.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej