Autor Wątek: Rewers  (Przeczytany 4901 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ribald

Rewers
« dnia: Listopad 22, 2009, 08:33:05 pm »
Rewers

Zwrot czegoś takiego w polskim kinie nie było wydaje mi się mocno wyświechtany, ale tutaj pasuje bez specjalnej żenady. Bardzo dobry film, który właściwie ciężko wrzucić w jakąś przegródkę gatunkową. Słyszałem porównania z Noir, może coś w tym jest. Buzkówna pokazuje klasę jako aktorka, świetne zdjęcia i montaż, duuużo smaczków. Wybierzcie się
« Ostatnia zmiana: Grudzień 10, 2009, 08:31:41 pm wysłana przez madulka »
mam swoje zdanie, z którym się nigdy nie zgadzam

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp.: Rewers
« Odpowiedź #1 dnia: Grudzień 10, 2009, 06:23:27 pm »
Rewers

Zwrot czegoś takiego w polskim kinie nie było wydaje mi się mocno wyświechtany, ale tutaj pasuje bez specjalnej żenady. Bardzo dobry film, który właściwie ciężko wrzucić w jakąś przegródkę gatunkową. Słyszałem porównania z Noir, może coś w tym jest. Buzkówna pokazuje klasę jako aktorka, świetne zdjęcia i montaż, duuużo smaczków. Wybierzcie się
Ja się wybrałem. Dobrze mi się oglądało, ale film jest na tyle niezborny, czy wręcz niekonsekwentny stylistycznie, że rozpadł mi się na szereg scen, od słabych poprzez takie sobie aż po te doskonałe. Oczywiście najbardziej mnie zamurowało, kiedy Dorociński
Spoiler: pokaż
umierał, a Buzkówna na koniec podłożyła mu poduszkę pod głowę.
Chaos potęguje cudacznie wykorzystana momentami muzyka ilustracyjna. A finałowe "Don't Let Me Be Misunderstood" zazgrzytało mi niemiłosiernie, bo ten angielski pasuje tu jak pięść do nosa.
Ciekawy, ale najwyżej dobry film.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 10, 2009, 08:39:33 pm wysłana przez madulka »

Offline madulka

Odp: Rewers
« Odpowiedź #2 dnia: Grudzień 10, 2009, 08:39:12 pm »
Ja tam sie z powyzszym w ogole nie zgadzam. Nic sie stylistycznie nie rozbija i wszystko swietnie trzyma sie kupy. Akcja z poduszka jak najbardziej na plus a i koncowe nuty bardzo pasuja. Wg mnie to swietny film na swiatowym poziomie, w ogole nie wyczuwa sie w nim prowincjonalnego warsztatu jak to bywa w polskich filmach.  
« Ostatnia zmiana: Grudzień 10, 2009, 08:52:42 pm wysłana przez madulka »

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Rewers
« Odpowiedź #3 dnia: Grudzień 10, 2009, 10:02:47 pm »
Akcja z poduszka jak najbardziej na plus
Tak dla jasności - ta cała scena zamurowała mnie w sensie pozytywnym. To najlepszy fragment filmu.

Wg mnie to swietny film na swiatowym poziomie, w ogole nie wyczuwa sie w nim prowincjonalnego warsztatu jak to bywa w polskich filmach.  
A ja ten "prowincjonalny warsztat" jednak chwilami wyczuwam.
Film trochę siada narracyjnie, głównie z powodów, o których pisałem w poprzednim poście.
Jego siłą napędową jest scenariusz, aktorstwo oraz kilka znakomitych scen.

Offline madulka

Odp: Rewers
« Odpowiedź #4 dnia: Grudzień 10, 2009, 10:21:45 pm »
Tak dla jasności - ta cała scena zamurowała mnie w sensie pozytywnym. To najlepszy fragment filmu.

A to sorry, zle zrozumialam :) Swoja droga 3/4 kina sie wtedy smialo, czego w ogole nie rozumiem. Czasem mam ochote tych ludzi powystrzelac.

Offline Dariusz Hallmann

  • Szafarz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 3 391
  • Total likes: 2
  • Batman: Ben Affleck Case
Odp: Rewers
« Odpowiedź #5 dnia: Grudzień 10, 2009, 10:43:55 pm »
Swoja droga 3/4 kina sie wtedy smialo, czego w ogole nie rozumiem. Czasem mam ochote tych ludzi powystrzelac.
U mnie nie było tak źle. Śmiech raczej zamierał, potem zapadła głucha cisza...
Spoiler: pokaż
 Nędza umierania zrobiła jednak swoje.

Offline krawiec[PL]

Odp: Rewers
« Odpowiedź #6 dnia: Grudzień 13, 2009, 04:52:42 pm »
A to sorry, zle zrozumialam :) Swoja droga 3/4 kina sie wtedy smialo, czego w ogole nie rozumiem. Czasem mam ochote tych ludzi powystrzelac.

No niestety, co poniektórzy niedorośli, żeby oglądać filmy w kinie...
Życie to one man show.

Offline Radan

Odp: Rewers
« Odpowiedź #7 dnia: Kwiecień 25, 2010, 12:11:59 pm »
Wczoraj sobie obejrzałem.
Film dobry, ale opis "czarna komedia" jakoś słabo pasuje. Nie było tam zbyt wielu scen, z których możnaby się z czystym sumieniem pośmiać.
A ta muzyka przy napisach moim zdaniem świetnie pasowała do filmu.

Najmocniejsze strony filmu:
- jak już był jakiś żart, to faktycznie dobry
- scena z poduszką i ten wątek sprzątania... bałaganu
- aktorstwo
- scenariusz ogólnie
- i coś tam jeszcze

Offline Twardowsky

Odp: Rewers
« Odpowiedź #8 dnia: Kwiecień 26, 2010, 10:51:46 pm »
Postać Bronka i jej rozwój - mistrzostwo  :!:

muzyka i klimat- bardzo ok

tylko te "kolorowe wstawki" jak dla mnie zbędne
Pogromca wdów i sierot