Komiksowa Top Lista - rok 2009

[xionc]

(poza listą RG#1 i Lapinot - bo wiadomo dlaczego  )
 

A z ciekawosci - na jakich pozycjach bys je umiescil? 

[Kingpin]

A z ciekawosci - na jakich pozycjach bys je umiescil? 

Nie zastanawiałem się nad tym, bo z góry zakładałem, że je pomijam. Nie mogę być obiektywny w stosunku do tych komiksów. Oba na pewno mieściłyby się w top 20.
Jeśli pytasz czy wolę RG od Lapinota, to też nie umiem odpowiedzieć... Gdy robiliśmy plan wydawniczy na 2009 r., to tak w ogóle moim faworytem była Łajka, do której czuję duży sentyment... No ale co mam zrobić?
Nie twierdzę, że tak przedstawione przeze mnie top10 czy top 25 jest uboższe, gorsze - sam zobacz na te pozycje z pierwszej 10 każda z nich zasługuje na podium. Naprawdę miałem ciężki wybór. Tylko się cieszyć!

[Blacksad]

W skali miesiąca stworzenie listy łatwiej mi przychodzi, ale w skali roku? Czy lepszy jest prześmiewczy "Hmmarlowe" czy epicki "Ibikus"? Bardziej za gardło chwyta "Stój... " czy "Opowieści z Essex"? Mocniej zaskoczyła mnie kolejna już twórcza wolta KRL'a, czyli "Łauma", czy nieznany mi "Torpedo"? Jak to w ogóle porównać i zestawić? To przecież nie bieg przez płotki...
Więc - sorry Organizatorzy, kolejność na liście alfabetyczna. Najwyżej moja lista nie zostanie wzięta pod uwagę. Jedno założenie - nie ujmowałem komiksów, znanych mi wcześniej - stąd brak genialnego "Przybysza", "Baśni" czy "Y: The Last Man". Skupiłem się na tych, które mnie poruszyły, rozbawiły, zaskoczyły, wybiły z rytmu, otworzyły szeroko oczy. Zatem:

Big Guy i Rusty Robochłopiec - za przeczytanie świeżo po maratonie "Godzilli",
Hmmarlowe - za chandlerowskiego bohatera w zabawnym ujęciu,
Ibikus - za sprytnego grażdanina na tle dziejowego zamieszania,
"Klezmerzy" - za Chagall'a, apoteozę wolności i za "tyłka swego",
Łauma - za kolejne KRL'owe zaskoczenie i za "Always on my mind",
Maksym Osa - za sprawny kryminał w ujęciu "bardzo retro",
Opowieści z hrabstwa Essex - za uświadomienie, jak blisko z Kanady do Polski,
RG#1 - za fenomenalne wypełnienie luki po (oby) czasowym braku "Queen & Country",
Serca z piasku - za duszny, namiętny oniryzm i egzotykę w przedwojennej estetyce,
Stój... - za to, że za gardło chwytać mogą też inne pieski, poza trenowanymi do walki,
Torpedo - i gangster może być głupi i zabawny. No i za te ciuchy i samochody...
Trzy cienie - za cienie nad pozornie jasnym "byciem rodzicem",
Wykiwani - za postaci, za postaci i za postaci. I pomimo zbyt oczywistego zakończenia.

[abiekt]

Jako miłośnik podsumowań pozwolę sobie być nieobiektywny tylko na jednym miejscu

1. Fun Home - tak, to właśnie nieobiektywne miejsce
2. Gang Hemingwaya
3. Łauma
4. Trup i sofa
5. Berlin
6. Trzy cienie
7. Przybysz
8. Bostońskie małżeństwa - nie za jakość, ale za bliskość sercu
9. Fistaszki
10. Skasowałem Adolfa Hitlera

[kingquest]

W końcu udało mi się sklecić listę :


1. Opowieści z hrabstwa Essex
2. Fun Home
3. Życie w obrazkach
4. Wykiwani
5. Stój...
6. Trzy cienie
7. Bez Komentarza
8. Opowieści Szecherezady
9. Ibikus
10. Przybysz

Blisko pierwszej dziesiątki, takie pozycje jak :
Klezmerzy, Gang Hemingwaya, Przybysz, Wieczna Wojna, Baśnie, ŻT, Deogratias [najbardziej niedoceniony komiks roku], Łauma, Dzień Gniewu, Sygnał do szumu...
Jak widać znakomitych pozycji jest bardzo wiele. Był to REWELACYJNY rok. Uświadomiłem to sobie dopiero tworząc tę listę. W latach ubiegłych nie miałem takich problemów.
Teraz mam wrażenie, że każdy komiks zasługuje na wyższe miejsce, a kilku naprawdę brakuje.
Drodzy wydawcy, oby tak dalej !!

[Cheshire Cat]

10 pozycji na taki rok to zdecydowanie za mało.

1. Opowieści Szeherezady
2. Trup i sofa
3. Trzy Cienie
4. Opowieści z hrabstwa Essex
5. Wykiwani
6. Klezmerzy
7. Maksym Osa
8. Łauma
9. Serca z piasku
10. Fun Home
11. Przybysz - jego najbardziej mi żal, że się nie załapał. 

[krakers]

1.Wykiwani
2.Przybysz
3.Opowieści Szeherezady
4.Hellblazer- Chora miłość
5.Halloween Blues
6.Baśnie- Cztery pory roku
7.Opowieści z Hrabstwa Essex
8.Wilq 1234
9.Lucyfer-Boska komedia
10.Oskar Ed

[głowonuk]

1. Wykiwani
2. Fun Home
3. Lupus t. 4
4. Fistaszki t. 2
5. Lapinot i marchewki z Patagonii
6. Gang Hemingwaya
7. Usagi t. 22 - Opowieść Tomoe
8. Hmmarlowe i niedole Julitty
9. Bi Bułka i pierogi ruskie
10. Wrzątkun

"Fun Home" genialny, ale "Wykiwani" wzięli mnie z zupełnego zaskoczenia (komiksy zawsze oceniam po okładce, przez co Robinson przeleżał na półce dość długo, ale po przeczytaniu nawet ją doceniłem).
Wydawnictwem roku jest Timof Comics. Jedyna uwaga tyczy się rozdzielczości materiałów, która czasem jest chyba za mała ("Lapinot", "Essex Country", "Maxym Osa").
Jestem zachwycony, że wydał trzy perełki mojej ulubionej komiksowej formy wyrazu - bazgranej improwizacji ("Bi Bułka" 2, "Lapinot" i "Golem"). Do tego dodał gniota tejże formy, komiks "Muchy", który to gniot dobitnie pokazał, że bazgrać trzeba umieć.
Kultura Gniewu miała świetny pomysł na MFK, gorzej, że z całej polskiej czwórki tylko "Hmmarlowe" jest naprawdę dobry.

[Raf Fariszta]

1. Trzy cienie
2. Fun Home. Tragikomiks rodzinny
3. Opowieści z hrabstwa Essex
4. Uzbrojony ogród
5. Wieczna wojna
6. Wilq
7. Przybysz
8. Halloween Blues
9. Opowieści Szeherezady
10. Wykiwani.

WSPANIAŁY ROK!!!!!!!
Gusty chyba wszystkich rodzajów komiksiarzy mogły zostać zaspokojone.

[Rork]

1. ARQ
2. Opowieści Szecherezady
3. Halloween Blues
4. Przybysz
5. Ibikus
6. Lapinot i marchewki z Patagonii
7. Wykiwani
8. Bez komentarza
9. Wieczna wojna
10.Opowieści z hrabstwa Essex

-------------------------------------------------------------

11.Berlin (Marvano)
12.Pan Naturalny
13.Trup i sofa
14.Serca z piasku
15.Gang Hemingwaya
16.Saga o Potworze z Bagien tom 2: Miłość i śmierć
17.Aldebaran
18.Mały świat Golema
19.Dziadek Leon 2 - Biedny, brzydki i chory. Módl się za nami.
20.Czarcia morda

[Komediant]

1. Deogratias
2. Fistaszki zebrane t.2
3. Mały świat Golema
4. Wykiwani
5. Y t.2
6. Życie w obrazkach
7. Serca z piasku
8. Skin
9. Klezmerzy
10. Torpedo

11. Baśnie - Marsz drewnianych żołnierzyków
12. Tragedyja płocka
13. Ibikus
14. Saga o Potworze z Bagien - Miłość i śmierć
15. Sygnał do szumu
16. Mężczyzna - przedmiot pożądania
17. Reduktor prędkości
18. Dziadek Leon 2
19. Gang Hemingwaya
20. Fun Home
21. RG t.1
22. Dzień gniewu
23. Zoo zimą
24. Przybysz
25. Spirit

Kilku ciekawie wyglądających albumów jeszcze nie czytałem, m.in. Małego księcia, Uzbrojonego ogrodu i Lapinota.

[4-staczterdzieściicztery]

1. "Wieczna wojna"
2. "Sandman: Dom Lalki"
3. "Halloween Blues"
4. "Lucyfer 3: Potępieńcze Związki"
5. "W poszukiwaniu Piotrusia Pana"
6. "Wykiwani"
7. "Trzy Cienie"
8. "Trup i Sofa"
9. "Klezmerzy"
10."Eden 18"


11."Armada 3: W trybach rewolucji"
12."Przybysz"
13."Opowieści z Hrabstwa Essex"
14."Życie w Obrazkach"
15."RG1"
16."Eden 17"
17."Skasowałem Adolfa Hitlera"
18."Baśnie: Marsz Drewnianych Żołnierzyków"
19."Najgorsza Kapela świata 2"
20."Mały Świat Golema"

Sporo dobrych komiksów, jak zwykle, tyle, że przestało mi się wydawać, że jest coraz lepiej, a może wręcz ciut gorzej.
Na czele dwie reedycję, ale oba komiksy znajdują się w moim top 20 ostatnich dwóch dekad.
Najlepszy wydawnictwem wciąż Egmont, a na drugim Kultura Gniewu. Ale tej ostatniej po piętach depczą Taurus Media i Timof/Mroja Press.
Zaskoczenia roku to miejsca 5, 6 i 8 z pierwszej dziesiątki powyżej.
Rozczarowanie roku, niestety "Arq" Andreasa.

[Death]

Jutro koniec głosowania, zarówno w tym temacie jak i w temacie top 20 dekady.
Zapraszam do oddawania głosów tak zwanym rzutem na taśmę 

[weiter]

1 Halloween Blues
2 Arq
3 Opowieści Szecherezady
4 Baśnie - Marsz drewnianych żołnierzyków
5 D'Artagnan - Dziennik Kadeta
6 Largo Winch 1-4
7 Reduktor prędkości
8 Wieczna wojna
9 Niebo na Brukselą
10 Zeszyty komiksowe #10

[kickic]

1. Fun Home
2. Ibikus
3. Trzy cienie
4. Przybysz
5. Fistaszki 1953-1954
6. Stój...
7. Klezmerzy
8. Życie w obrazkach
9. Wyspa Burbonów
10. Gang Hemingwaya

wyróżnienia:

Eden, Łauma, Skasowałem Adolfa Hitlera, Serca z piasku, Louis na plaży

i jeszcze dobre mangi z Hanami (niestety w tłumaczeniu, którego nie znoszę): Dziennik z zaginięcia, Zoo zimą, Solanin