Zazdroszczę. Relatekowa AC97 na moim lapciaku generuje dźwięki... z deka płaskie i plastikowe. Przynajmniej na Windowsie, bo po przełączeniu się na Linuxa jest lepiej, tyle że ciszej. Gdy oglądam coś w zatłoczonym pokoju, obowiązkowe są słuchawki, bo mi japońszczyzna umyka.