Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 18

[Sir_Ace]

Taa, a jakby umierały, dajmy na to, od trufli w sosie truskawkowym albo ukąszenia biedronki - to by dopiero było urozmaicenie...

[Shirosama]

Taa, a jakby umierały, dajmy na to, od trufli w sosie truskawkowym albo ukąszenia biedronki - to by dopiero było urozmaicenie...

Żałosne to co napisałeś.

Ja podałem jedynie przykłady tego co jest w anime (i nie tylko), a ty rżniesz głupa.

[Ganossa]

Ale wy jesteście. Szyszka Miranda super ciasto upiekła a wy o jakichś "pijawkach" gadacie  

[Skrzydlaty]

edytuj, szybko!

[Hollow]

Ale wy jesteście. Szyszka super ciasto upiekła a wy o jakichś "pijawkach" gadacie 

I tak go nie spróbujemy to po co się zadręczać 

[Niuniek]

Ale wy jesteście. Szyszka super ciasto upiekła a wy o jakichś "pijawkach" gadacie 

Zginiesz marnie. Zginiesz marnie. Było edytować (teraz mam dowód)

Sesja idzie, więc miast się uczyć upiekłam ciasto. Takie fajne, trochę kruchego ciasta i duuuużo jabłek z cynamonem, pyszne wyszło

A ja dziś byłem na pierogach z pieca z jabłkami z cynamonem. Pyszota. Ale towarzystwo i tak lepsiejsze miałem, więc tym większa przyjemność z takiego posiłku.

A teraz nauka na angielski i na topologię i na algebrę. A później z kumplem program na zaliczenie będę pisać. 

[Ganossa]

A zastanawiałem się o co wam chodziło z tym edytowaniem 

Mirando wybacz mi pomyłkę. Czasem wzrok mi płata takie figle, chyba już czas do trumienki.
Ale jak by to było ciasto Szyszki to na pewno też było by bardzo dobre.

[Miranda]

Wybaczyłabym, gdyby to jakaś nieboska godzina była, na przykład 7 w nocy po ciężkiej imprezie, ale tak to nie daruję :P   

No fakt, nie dostaniecie ciasta, mogę jedynie zdjęcie zrobić, póki jest jeszcze czego ^^ A zaprawdę powiadam wam, Szyszka robi przezacne jabłkowe cudo na zimno. Tak, możecie mi zazdrościć *mwahaha*

@Sir_Ace, pomysł z zabójczą biedronką jest mistrzowski


Btw, anfan - kolejny post w podobnym tonie idzie prosto do kosza, żeby było jasne :]

[Shirosama]

@Sir_Ace, pomysł z zabójczą biedronką jest mistrzowski


Btw, anfan - kolejny post w podobnym tonie idzie prosto do kosza, żeby było jasne :]

A no tak. Według ciebie to było zabawne bo to nie była odpowiedź na twój post.
A rżnięcie głupa było przecież dobrym stwierdzeniem.

Choć może moją winą jest to, że nie zawsze mnie wszystko śmieszy.

[Ganossa]

Wybaczyłabym, gdyby to jakaś nieboska godzina była, na przykład 7 w nocy po ciężkiej imprezie, ale tak to nie daruję :P    

[Ijon Tichy]

Na mnie by podziałało, Ganosso.
Czy na Mirandę też to nie wiem.

[Silent Angel]

No fakt, nie dostaniecie ciasta, mogę jedynie zdjęcie zrobić, póki jest jeszcze czego ^^

To rób zdjęcia póki anfan nie dorwie się i nie zje ;p

Ja swojego cynamonowego fetyszu pozbyłam się dawno temu, kiedy to nieustannie z moim bratem kupowaliśmy Cini Minis. Chyba mogę powiedzieć, że wyrobiłam swoją cynamonową normę przez to już na resztę życia

Tak jak sobie patrze na MAL i na to co inni oglądają, to dochodze do wniosku, że jeżeli bym chciała obejrzeć te wszystkie serie  z tymi fajniejszymi starszymi, to życia by mi nie wystarczyło, a przynajmniej musiałabym się mocno ostro od świata

[Ganossa]

Nie patrz na innych. Gdybym ja miał obejrzeć to co już mam na płytach chociaż, to na miesiąc bym się musiał chyba zamknąć przed komputerem.

Picie na głodniaka to zdecydowana oszczędność. Dwa piwa a czuję się jak po ćwiartce.

[wyspa]

No ja mam właśnie wkręt na lata 90' a co do MAL'a to lubię podglądać was na nim bo czasami cos ciekawego można obaczyć
EDIT:

Nie patrz na innych. Gdybym ja miał obejrzeć to co już mam na płytach chociaż, to na miesiąc bym się musiał chyba zamknąć przed komputerem.

Picie na głodniaka to zdecydowana oszczędność. Dwa piwa a czuję się jak po ćwiartce.

Ad.1 a IMO warto własnie z wyrzej wymionenego powodu... a i tak nei zbieram serii "na zapas" tylko te które właśnie chcę obejrzeć. Choc ostatnio jakby niechcący to zrobiłem bo uzbierało mi się serii z której z każdej może po 5 min widziałem i akurat na nie ochoty nie mam i czekają na "lepsze czasy".

Ad. 2
Racja ale z kolei nie pije się po pracy bo wchodzi jak woda i człowiek nawet nie poczuje

[Ganossa]

Ja niestety mam tak, że jak zobaczę coś co mnie w miarę zainteresuje (obecnie praktycznie wszystko z przed 95) to muszę mieć. Natomiast na samo oglądanie przeznaczam już nie tak dużo czasu jak kiedyś i zaległości się nawarstwiają.