Akurat Lanfeust, Trole itp. maja we Francji swietna sprzedaz, 300 tysiecy egzemplarzy co daje zawsze miejsce w pierwszej dziesiatce. Nie wydaje mi sie, aby Soleil puszczal ceny licencji tych albumow po kosztach.
Oczywiscie to co przeczytamy w magazynie to serie odpryskowe ze swiata Troy, taki Soleilowy plankton ktorym zarzucaja co miesiac rynek w ilosciach hurtowych. To jest wydawnictwo sfokusowane na bardzo konkretna grupe docelowa - odbiorcow prostej, sympatycznej rozrywki. I jak dotad wychodzi na tym swietnie.
Problem w tym, ze takiej ceny Egmontowi niemal na pewno nie uda sie utrzymac, a jak podskoczy do dajmy na to 29,99 (bardziej realne) to ludzie zaczna kalkulowac. 10 PLN za album to nadal niezle + jakies shorty + publicystyka (publicystyka w Egmoncie, no ja was prosze...), ale biorac pod uwage, ze te komiksy to bedzie selekcja negatywna (czego nie dalo sie puscic w Klubie SK), to sadze, ze duza grupa czytelnikow odpadnie.