... poza tym ocenianie atrakcyjności komiksu w oparciu o liczbę stron jest nieporozumieniem.
Myślę, że nie chodzi o ocenianie po liczbie stron tylko raczej zachętę w postaci niskiej ceny, żeby przełamać opory i "zaryzykować" kupno pierwszego numeru. Fani i tak to zrobią a Egmontowi chodzi raczej o pozyskanie szerszej rzeszy czytelników.
Poziom ceny ustalony na 20 zł raczej eliminuje "dzieciaki" jako główną grupę docelową i jak już ktoś zauważył nie jest to pozycja "przy okazji" jak Star Wars komiks. Gdyby tak miało być to faktycznie dawali by po jednej historii za 9zł.
Inna sprawa że cena może pójść w górę o 5 może 10 zł za kilka numerów.
Moim zdaniem Egmont celuje właśnie w wielbicieli fantasy i dania im czegoś lżejszego w przerwach między książkami.