A ja uważam, że powinny iść na kolonizację Marsa. I co?
Popieram, bo to ogromna szansa dla Marsa.
Zróbcie to w Krakowie.
Chyba Ciię puczy! Gdyby tak się stało centrum nazwaliby KRAKOWSKIE Camerimage Center, a sam festiwal zamiast "międzynarodowy" otrzymałby nazwę KRAKOWSKI Festiwal Sztuki Autorów Zdjęć Filmowych. W Krakowie wszystko musi mieć w nazwie KRAKOWSKIE. Mają tam KRAKOWSKIE tramwaje, KRAKOWSKIE obważanki, nawet jebane gołębie są KRAKOWSKIE...