trawa

Autor Wątek: Mentalnosc europejska vs japonska czy moze nastapic konflikt  (Przeczytany 16492 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline An-Nah

Mentalnosc europejska vs japonska czy moze nastapic konflikt
« Odpowiedź #30 dnia: Lipiec 29, 2003, 09:50:25 am »
Dlaczego najbardziej sensowne dyskusje na ten temat widzę nie na forach poświęconych po prostu mandze i anime, ale na:
1) forum w teorii mangowym, w paraktyce "ogólnym" (Rei)
2) forum poświęconym yaoi (!) (BiAngels)
3) forum komiksowym nowej gildii?

Fani mangi to elita? Nie rozśmieszajcie mnie! Kiedy czytam wypowiedzi niektórych fanów, chce mi się płąkać... a dochodzą do tego artykuły w Kawaii, zachwycające się każdą głupią serią... ręce mi opadają...

Dragon Ball nie jest dla dzieci - wiem, ze dzieci go czytają i czytac będą, ale dla świętego spokoju jakis znaczek "od 15 lat" na okładce być powinien. Tak naperawdę jednak człowiek reprezentuje to, co wyniesie z domu. To rodzice powinni uczyć odpowiedzialności i rozsądku - potem bywa już za puźno.

Kolejny problem - w Polsce manga jest postrzegana przez pryzmat właśnie DB, który jest, co tu duzo mówić, dziełkiem niezbyt wysokich lotów. Jeśli chcemy, żeby japoński komiks był lepiej przyjmowany, musimy też sięgnać po ambitniejsze tytuły. Ile mamy w Polsce wybitnych mang? Naliczyłam 5 - Eden, Akira, GitS, NGE i Detektyw Jeż. Nie jest niby tak źle, ale większość fanów to dzieciaki, które ich (może poza Evą) nie docenia. Chcą akcji i ulegają modom - a mamy wciąz jeszcze modę na DB. A wydawnictwa wiedzą, jak zarobić - nie potępiam JPFu, ale może zastanowiliby się nad wydawaniem czegoś mniej znanego ale za to też mniej infantylnego? Napewno są dobre mangi dla dzieci, tak, jak istnieją dobre anime dla dzieci ("Tonari no Totoro" czy emitowany w Fox Kids "Hamtaro").
Ua An, której się nie chce wymyślać podpisu

Offline Inszy

Mentalnosc europejska vs japonska czy moze nastapic konflikt
« Odpowiedź #31 dnia: Lipiec 29, 2003, 05:16:47 pm »
An-Nah wie co mówi - polać jej :D
a przykład ten kwaczący kaczor Donald... On nie zna litości. Jest okrutny i bezwzględny. Jeśli nawet dochodzi do jakiegoś celu, to po trupach. Jego prawem jest prawo zemsty.

Offline An-Nah

Mentalnosc europejska vs japonska czy moze nastapic konflikt
« Odpowiedź #32 dnia: Lipiec 29, 2003, 07:36:28 pm »
Kochani, dopisujcie mi się do tematu na forum ogólnym, ok? Im więcej będę miała poparcia, tym lepiej.
Ua An, której się nie chce wymyślać podpisu

grzybek

  • Gość
Mentalnosc europejska vs japonska czy moze nastapic konflikt
« Odpowiedź #33 dnia: Lipiec 30, 2003, 03:44:54 am »
Hi!

 Wciaz uwazam, ze fani mangi to "madrzejsza" czesc naszego spoleczenstwa. Wiekszosc ludzi, ktorzy sie interesuja M&A to studenci i licealisci. Teraz prosze przeliczyc statystycznie ile w naszym kraju zyje ludzi z wyzszym wyksztalcenim i srednim ? No i moze nie jest to elita spoleczenstwa ? Oczywiste jest to, ze papiezami nie zostaniemy ale nie jestesmy pierwszymi lepszymi fanami.

Wg Onet.pl - WIEM
"Elita (z francuskiego élite), grupa ludzi, która z racji posiadanych dóbr, pełnionych funkcji lub pewnych cech zajmuje uprzywilejowaną pozycję w stosunku do reszty społeczeństwa. W socjologii – każda, najwyżej umiejscowiona grupa w jakiejś społeczności, którą wyróżnia m.in. wielkość wpływów oraz zakres władzy politycznej i społecznej."

Wiekszosc moich przujaciol jest specami w pewnych galeziach naukowych i wybitnymi jednostkami spolecznymi. Tworza i dzialaja w organizacjach.
Myslisz, ze "zwykly zjadacz chleba" jest w stanie zoorganizowac konwent ? NIe zawsze wychodzi to najlepiej ale tutaj to rozbiega sie o fundusze a nie wiedze. Czy zwykly czlowiek jest fansuberem ? koordynatorem dzialan fanowskich ? Mysle, ze do takich dzialan potrzebna jest jakas wiedza i umiejetnosc nawiazywania kontaktu z innymi osobami.

Aby obejrzec M&A jako prawdziwy fan ( nie mowie tam o zwyklych ogladaczach ) trzeba znac przynajmniej jezyk angielski w stopniu srednim.  

A teraz zajade tekstem bardzo jelitarskim, ktory sie slyszy w fandomie, ze " DB to nie jest M&A"... Zreszta fani DB sami najczesciej mowia, ze DB to nie M&A wiec i podzial powstal dwustronny.

Jezeli nadal sugerujesz, ze fani M&A sa slabo wyksztalceni to racze spojrzec w dane statystyczne Kawaii i wyniki ankiet FAMu.

PS. NGE moze i jest ambitne ale moze uderzac w odczucia religijne. Zauwaz, ze u nas bardzo duzy odsetek to Katolicy. Na Anime sa zakresy wiekowe. Zgodze sie, ze na mangach tez powinny byc ale przy okazji dajmy wiecej informacji. NGE nie jest od 18 wiec lepiej przekazac rodzicom, ze manga moze wypaczac kanon nauk koscielnych

pozdrawiam
Grzybek

Offline An-Nah

Mentalnosc europejska vs japonska czy moze nastapic konflikt
« Odpowiedź #34 dnia: Lipiec 30, 2003, 10:19:34 am »
grybek, nie twierdzę, ze nie są to ludzie wykształceni - problemem jest jednak to, że wielu z nich zachowyuje się żałośnie.
Ua An, której się nie chce wymyślać podpisu

Offline Inszy

Mentalnosc europejska vs japonska czy moze nastapic konflikt
« Odpowiedź #35 dnia: Lipiec 30, 2003, 03:17:17 pm »
Cytat: "grzybek"
Wciaz uwazam, ze fani mangi to "madrzejsza" czesc naszego spoleczenstwa.

Niestety jakoś tego nie widać. Częściej raczej przypominają wypowiedziami niziny społeczne. A jeśli dodatkowo mają wyższe wykształcenie, to tym gorzej o nich świadczy :(

Cytuj
Wiekszosc ludzi, ktorzy sie interesuja M&A to studenci i licealisci.

Fani komiksu amerykańskiego czy europejskiego mają jeszcze wyższą średnią wiekową. Czy to znaczy, że są elitą elity?

Cytuj
Oczywiste jest to, ze papiezami nie zostaniemy ale nie jestesmy pierwszymi lepszymi fanami.

A jacy są pierwsi lepsi? :twisted:

Cytuj
Wg Onet.pl - WIEM
"Elita (z francuskiego élite), grupa ludzi, która z racji posiadanych dóbr, pełnionych funkcji lub pewnych cech zajmuje uprzywilejowaną pozycję w stosunku do reszty społeczeństwa. W socjologii każda, najwyżej umiejscowiona grupa w jakiejś społeczności, którą wyróżnia m.in. wielkość wpływów oraz zakres władzy politycznej i społecznej."

I jak to się ma do fanów m&a? Bo jakoś nie widzę związków :?

Cytuj
Wiekszosc moich przujaciol jest specami w pewnych galeziach naukowych i wybitnymi jednostkami spolecznymi. Tworza i dzialaja w organizacjach.

Sądzę iż nie należy budować całościowego obrazu fanów m&a patrząc tylko po swoich znajomych :D

Cytuj
A teraz zajade tekstem bardzo jelitarskim, ktory sie slyszy w fandomie, ze " DB to nie jest M&A"... Zreszta fani DB sami najczesciej mowia, ze DB to nie M&A wiec i podzial powstal dwustronny.

Przypomniała mi się anegdota z Karolem Marxem. Opowiadał on o komuniźmie, jak to pięknie i wogóle. I w końcu jeden z dziennikarzy powiedział do Marxa, że wszystko ładnie wygląda, ale nie pasują do tego fakty. Odpowiedź jaką otrzymał brzmiała tak: "Tym gorzej dla faktów...".
I ten tekst bardzo mi pasuje do tej sytuacji :P
a przykład ten kwaczący kaczor Donald... On nie zna litości. Jest okrutny i bezwzględny. Jeśli nawet dochodzi do jakiegoś celu, to po trupach. Jego prawem jest prawo zemsty.

Offline DaG

Mentalnosc europejska vs japonska czy moze nastapic konflikt
« Odpowiedź #36 dnia: Lipiec 30, 2003, 03:59:26 pm »
tutaj grzyb sie z toba nie zgodze.... 90% osob ktore spotykasz dziala na naszym poletku kilka lat - ty nie masz kontaktu z fanami DB i niewiesz jak taki potrafi zdolowac... wedlug mnie poprostu opisujesz to z wlasnego punktu, a potem uogulniasz.... co tym gorzej dla ciebie....

a Marks byl wielkim czlowiekiem... a jak powiadal Georing (czy jak tam sie faszyste pisalo) "Nawet najoczywistsze klamstwo powturzone z przekonaniem milion razy staje sie prawda"
ominik [DaG] Gorący
----------------------------
If people don't want me,
why did they create me ?

Offline Inszy

Mentalnosc europejska vs japonska czy moze nastapic konflikt
« Odpowiedź #37 dnia: Lipiec 30, 2003, 04:06:36 pm »
To w sumie też pasuje do sytuacji :D
a przykład ten kwaczący kaczor Donald... On nie zna litości. Jest okrutny i bezwzględny. Jeśli nawet dochodzi do jakiegoś celu, to po trupach. Jego prawem jest prawo zemsty.

Offline sivy

Mentalnosc europejska vs japonska czy moze nastapic konflikt
« Odpowiedź #38 dnia: Lipiec 30, 2003, 06:00:05 pm »
Na moj nos to wyglada tak sa fani m&a oraz fani DB :?

 Biada nam.................
 Żyjemy w ciekawych czasach.
- Nie ufami rządowi, nie ufami systemowi warości, nie ufamy mediom i nie ufamy sobie nawzajem! Podkopaliśmy wszystkie autorytety, a razem z nimi, podstawy do nowych!
- "Interesujące" to łagodnie powiedziane.

Offline An-Nah

Mentalnosc europejska vs japonska czy moze nastapic konflikt
« Odpowiedź #39 dnia: Lipiec 30, 2003, 07:28:20 pm »
Nie, nie tylko DB. Wszyscy ci fani, którzy rzucają się na każdego, kto powie cos złego o "kochanej mandze", zachwycają się kazdym głupim tytułem, który jest aktualnie modny, nie potrafia krytycznie do siebie podejść...  Wiem, to odwieczny dylemat filologiczny - do jakiego stopnia słowa "fan" i "fanatyk" sa ze sobą spokrewnione... Niestety, coraz cześciej dostrzrgam wokół siebie własnie te negatywne przykłady...
Ua An, której się nie chce wymyślać podpisu

grzybek

  • Gość
Mentalnosc europejska vs japonska czy moze nastapic konflikt
« Odpowiedź #40 dnia: Lipiec 30, 2003, 08:23:49 pm »
Cytat: "An-Nah"
grybek, nie twierdzę, ze nie są to ludzie wykształceni - problemem jest jednak to, że wielu z nich zachowyuje się żałośnie.


Moze faktycznie zbyt bardzo traktuje tutaj fandom jako ludzi z PL.REC.ANIME oraz konwntowiczow

pozdrawiam
Grzybek

grzybek

  • Gość
Mentalnosc europejska vs japonska czy moze nastapic konflikt
« Odpowiedź #41 dnia: Lipiec 30, 2003, 08:30:47 pm »
Cytat: "Inszy"


Cytuj
Wiekszosc ludzi, ktorzy sie interesuja M&A to studenci i licealisci.

Fani komiksu amerykańskiego czy europejskiego mają jeszcze wyższą średnią wiekową. Czy to znaczy, że są elitą elity?

*Grzybek -> Chodzi mi o wyksztalcenie a nie wiek.


Cytuj
Oczywiste jest to, ze papiezami nie zostaniemy ale nie jestesmy pierwszymi lepszymi fanami.

A jacy są pierwsi lepsi? :twisted:


*Grzybek -> Znajacy 6 czy 7 tytulow, bez znajomosci podsaw kult. jap. oraz widzacych wszystkie prod. jap. jako idealne.


I jak to się ma do fanów m&a? Bo jakoś nie widzę związków :?

*Grzybek -> Jestesmy prekursorami i tworcami polskiego fandomu M&A. Czegos od nas sie oczekuje ( od fanow ). I jak ktos dalej ladnie napisal - fanow a nie fanatykow. Elita nie nazwe dresiarza co kradnie radia.
W gruncie rzeczy M&A sa "dobre" i promowanie ich jest ku polepszeniu sytuacji "duchowej" naszego spoleczenstwa.


Cytuj
Wiekszosc moich przujaciol jest specami w pewnych galeziach naukowych i wybitnymi jednostkami spolecznymi. Tworza i dzialaja w organizacjach.

Sądzę iż nie należy budować całościowego obrazu fanów m&a patrząc tylko po swoich znajomych :D

*Gryzbek -> Moze faktycznie klub M&A jakiego jestem czlonkiem i pozostale kluby M&A jakie nawiedzam to nie przyklad fandomu ?



pozdrawiam Grzybek
PS. sorry ( moje wypowiedzi sa jako "*Grzybek ->" )

grzybek

  • Gość
Mentalnosc europejska vs japonska czy moze nastapic konflikt
« Odpowiedź #42 dnia: Lipiec 30, 2003, 08:31:49 pm »
Cytat: "sivy"
Na moj nos to wyglada tak sa fani m&a oraz fani DB :?


Mi nie wypada mowic takich rzeczy :>

pozdrawiam
Grzybek

grzybek

  • Gość
Mentalnosc europejska vs japonska czy moze nastapic konflikt
« Odpowiedź #43 dnia: Lipiec 30, 2003, 08:37:35 pm »
Cytat: "An-Nah"
Nie, nie tylko DB. Wszyscy ci fani, którzy rzucają się na każdego, kto powie cos złego o "kochanej mandze", zachwycają się kazdym głupim tytułem, który jest aktualnie modny, nie potrafia krytycznie do siebie podejść...  Wiem, to odwieczny dylemat filologiczny - do jakiego stopnia słowa "fan" i "fanatyk" sa ze sobą spokrewnione... Niestety, coraz cześciej dostrzrgam wokół siebie własnie te negatywne przykłady...


W zwyklym komiksie jest to samo. Fanatyk to fanatyk tego nie zmienimy jak sami ludzie nie dorosna. Pamietajmy jednak, ze czesc fanow komiksu mowi, ze Manga to nie komiks.  Mangowcy mowia na mange komiks i tutaj nie spotkalem problemow.

Ja sam wiem, ze M&A nie sa bezbledne i nie walcze z kims kto ma wlasne zdanie. Moze je miec jezeli nie atakuje publicznie M&A bezpodstawnie lub w przejaskrawionych kolorach ( czesto tych zlych )

pozdrawiam
Grzybek

grzybek

  • Gość
Mentalnosc europejska vs japonska czy moze nastapic konflikt
« Odpowiedź #44 dnia: Lipiec 30, 2003, 08:43:16 pm »
Cytat: "DaG"
tutaj grzyb sie z toba nie zgodze.... 90% osob ktore spotykasz dziala na naszym poletku kilka lat - ty nie masz kontaktu z fanami DB i niewiesz jak taki potrafi zdolowac... wedlug mnie poprostu opisujesz to z wlasnego punktu, a potem uogulniasz.... co tym gorzej dla ciebie....


Nom. tych fanow DB jakich znam to wiem, ze interesuja sie innymi anime tez. Stricto fani DB sa dziwni i upierdliwi czesto w pewnien sposob przypominaja bohaterow tej serii ;P

PS. Przypominasz sobie motyw dresiarza mowiacego "**rwa znow Pokemona nie znalazem" Hmm rozowo to nie wyglada ale jak juz wspomnialem to nie byl raczej prawdziwy fan M&A...

pozdrawiam
Grzybek