Autor Wątek: kultowe filmy  (Przeczytany 18959 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline fisha

kultowe filmy
« Odpowiedź #45 dnia: Maj 07, 2004, 01:47:50 pm »
Mój to Forest Gump i Ojciec chrzestny

Offline Pyza

kultowe filmy
« Odpowiedź #46 dnia: Maj 07, 2004, 02:23:01 pm »
Dla mnie Władca Pierścieni, Matrix, Gwiezdne Wojny no i ten Forrest Gump może też yć
f you will not fight, then you will meet your destiny

Offline Josef Knecht

kultowe filmy
« Odpowiedź #47 dnia: Maj 07, 2004, 08:41:24 pm »
Cytuj
no i ten Forrest Gump może też yć


Ten mogacy byc Forrest bije na głowe wszystkie Lotry i matriksy  :roll:

Dla mnie kultowym filmem dziecinstwa była pierwsza czesc Bad Boys - po prostu uwielbiałem, do drugiej czesci mam mieszane uczucia.

oraz niesmiertelny - Waleczne Serce
Świeżo upieczony fan wilków :)

Offline login

kultowe filmy
« Odpowiedź #48 dnia: Maj 08, 2004, 11:44:25 am »
jakoś ostatnio swyczytałem, że kultowy jest już Donnie Darko.
Mistrzu, dość! Wystarczy tego filozofowania!", Arystoteles.

Antyplaton

Offline mr.maras

kultowe filmy
« Odpowiedź #49 dnia: Czerwiec 27, 2004, 11:59:52 am »
A (powtórzone niedawno przez TVN) "Mroczne miasto" Alexa Proyasa? A "Brazil" i "Fisher King" Gilliama? A "Hardware" Richarda Stanleya? A "Monty Python i święty Graal"? A "Blade Runner"?
To IMHO są przykłady filmów kultowych...
Spalić po przeczytaniu.

Offline Barlog007

kultowe filmy
« Odpowiedź #50 dnia: Czerwiec 27, 2004, 12:53:15 pm »
w kolejności:
Forest Gump
Harry Potter 1,2,3
Władca Pierścieni 1,2,3
Matrix 1,2,3
 popiołów strzelą znów ogniska,
A mrok rozświetlą błyskawice,
Złamany miecz swą moc odzyska,
Król-tułacz wrócz na stolicę.

Offline ao

kultowe filmy
« Odpowiedź #51 dnia: Czerwiec 27, 2004, 01:20:10 pm »
"The Good, the Bad and the Ugly"  by Sergio Leone
"Bullit" i "Wielka Ucieczka" ze Stevem McQueenem

I nie wiem czy kultowe, moze na granicy, ale warto zobaczyc moim zdaniem:

"Batman" pierwszy
"Se7en" , "Fight Club" Finchera

Offline soldier

kultowe filmy
« Odpowiedź #52 dnia: Czerwiec 27, 2004, 09:01:14 pm »
Waleczne Serce number one  :)
next: Matrix pierwszy,Dzień Świstaka,Hackers itd. stare filmy Conan,Nieśmiertelny...
ięc idź.Są światy inne niż ten...

Offline soldier

kultowe filmy
« Odpowiedź #53 dnia: Czerwiec 27, 2004, 09:03:07 pm »
Hmm...kultowe to one może są, ale dla mnie... :) zgubiłem wątek?
ięc idź.Są światy inne niż ten...

Offline eska crew

kultowe filmy
« Odpowiedź #54 dnia: Czerwiec 28, 2004, 07:03:51 am »
''Sami Swoi'' moim zdaniem
Wszystko co doskonałe dojrzewa powoli"

A.Szopenhauer

Offline zombie_dragon

kultowe filmy
« Odpowiedź #55 dnia: Czerwiec 28, 2004, 10:41:53 am »
większość tych filmów już ktoś wymienił, ale co tam...

dla mnie filmy kultowe to:
wszystkie części Obcego, wsztystkie filmy Kevina Smitha(no dobra, może bez Jay i Silent Bob kontraatakują...), Blade Runner, Dark City, wszystkie części Indiany Jonesa, Dzień Świstaka, Rejs, Hakerzy, pierwszy Matrix, Pat Garret & Billy the Kid, Cassablanca(jak ktoś chce to może się z tego śmiać, trudno), Fight Club, Human Traffic, Dym.....
to sa filmy które widziałem wiele razy, i na pewno jeszcze nieraz z przyjemnoscią zobaczę.

btw, dziwne że nikt tu jeszcze nie umieścił Władcy Pierścieni, ale to pewnie dlatego że to bardzo młody film.

o przepraszam, nie zauważyłem, Władca już jest :)
quote="śmigło"]no to bede emo-true-black-boy :D[/quote]

:D

Offline Rhobaak

kultowe filmy
« Odpowiedź #56 dnia: Czerwiec 29, 2004, 02:16:15 pm »
Hmm... Dla każdego 'kultowy' znaczy trochę co innego. Nigdy nie uznałbym ekranizacji LotR'a za film kultowy, podobnie sprawa wygląda z "Matrixem" (może gdyby Wachowscy poprzestaliby na pierwszym filmie...). To tak, jakby za kultowy uznać np. "Titanica". Te filmy za bardzo 'pachną' Wielkim Hollywood'em (przynajmniej w moim odczuciu).
Moje propozycje to (pomijając chyba najwiekszy przykład filmowego kultu tzn. "Star Wars", które mnie aż tak nie ruszyły): "2001:Space Odyssey", "Picnic At The Hanging Rock", "Angel Heart", "Blade Runner", "Pulp Fiction", może jeszcze "The Day The Earth Stood Still", "The Company Of Wolves", "Brazil".
Wydaje mi się, że na dobrej drodze do uzyskania tego 'tytułu" są "The Crow" i "Dark City" Proyas'a, "Forrest Gump" Zemeckis'a, "Memento" Nolan'a, "Donnie Darko" Kelly'ego i "Hana-bi" Kitano (i być może kilka innych jego filmów).
It is sometimes a mistake to climb; it is always a mistake never even to make the attempt.
If you do not climb, you will not fall. This is true. But is it that bad to fail, that hard to fall?

Offline Wegecjusz

kultowe filmy
« Odpowiedź #57 dnia: Czerwiec 29, 2004, 06:57:15 pm »
nie znam filmów kultowych, chyba, że przez kult należy uznać powstawanie religii, np. w ramach SW...
dla mnie ważnymi filmami są:
- trylogia bezimiennego Leone; zabawa konwencją w najlepszym stylu, doskonałe aktorstwo, takaż muzyka...doskonałą rpaca kamery widoczna tylko na panoramie - ścinki telewizyjne są koszmarne
- dwóch pierwszych ojców chrzestnych; niesamowita muzyka, genialne aktorstwo, nieliczny przykład w kinie, że sequel może być lepszy od pierwszej części; trzecia część jest niezła, ale nic poza tym
- blade runner; najlepsza ekranizacja k. dicka, w której zachowano sens pytań przez niego stawianych...
- glory; niby nic, niby ckliwe i naiwne, a wzrusza za każdym razem...kilka cudownie wysmakowanych scen, niezła muzyka
- siedmiu samurajów; kwintesencja kurosawy, charakterystyczna kamera, oszczędna narracja, gra mimiką, a nie słowem...o niebo lepsze, niż remake amerykański (który lubię, bo sympatycznie zrobili :-) )
- hydrozagadka; kopalnia cytatów, o wiele bardziej pasujący mi humor niż u Barei (choć tego ostatniego też bardzo lubię)
mógłbym wspomnieć o Fincherze i Mendesie robiących niezwykle klimatyczne filmy, o genialnych aktorsko 'Podejrzanych', o znakomicie zrealizowanym 'Bravehearcie', czy przełomowych pierwszych 'Obcych', ale im jeszcze dalej w moim rankingu do pozycji kultowości...
pozdrawiam
ps. a czasami najlepsze na świecie są filmy Ephron ;)
ampires have risen from the dead, the grave and the crypt, but have
never managed it from the cat.
************
Punk ucieka hipis zmyka
Kiedy w dresach jest ekipa

Offline ao

kultowe filmy
« Odpowiedź #58 dnia: Czerwiec 29, 2004, 11:16:40 pm »
Cytat: "Rhobaak"
Nigdy nie uznałbym ekranizacji LotR'a za film kultowy, podobnie sprawa wygląda z "Matrixem" (może gdyby Wachowscy poprzestaliby na pierwszym filmie...). To tak, jakby za kultowy uznać np. "Titanica". Te filmy za bardzo 'pachną' Wielkim Hollywood'em (przynajmniej w moim odczuciu).


Nie zgodzilbym sie, kultowy film, to taki, wokol ktorego kult sie tworzy, right? Moze Ci sie Matrix czy LOTR nie podobac, moga byc kolejna 'hollywoodzka produkcja', ale to akurat z ich 'kultowoscia' nie ma nic wspolnego. Bo nie wiem jak wyjasnisz fakt, ze co drugi koles na necie ma nick 'Neo' albo co drugi koles na miescie nosi z duma koszulke z LOTR, dla mnie to jak w morde strzelil kult na skale swiatowa. A "Titanic" do piet im [pod tym wzgledem] nie dorasta. Kultowy film to taki , o ktorym opowiadaja legendy. A akurat Martix i LOTR sa typowymi tego przykladami.

Offline Wegecjusz

kultowe filmy
« Odpowiedź #59 dnia: Czerwiec 30, 2004, 07:24:30 am »
co do kultowości LotR'a: dla mnie kult obejmuje raczej prozę Tolkiena, niż film Jacksona, ale to tylko moje wrażenie; w przypadku 'Matrixa' o pewnego rodzaju 'kultowości' można już mówić - jest ona dość specyficzna i funkcjonuje w określonych grupach, ale bezsprzecznie jakaś jest...
biję się w pierś, że zapomniałem o 'Third Man' z niesamowitym Welles'em i 'Hudsucker Proxy' Coena...
pozdrawiam
ampires have risen from the dead, the grave and the crypt, but have
never managed it from the cat.
************
Punk ucieka hipis zmyka
Kiedy w dresach jest ekipa