0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Z tego drugiego nie zapomne akcji, kiedy to dziadek dostal zawalu w kiblu (onanizowanie sie przy pornosach w tym wieku niezbyt wskazane;o)
Po co wnikać? Potraktujmy to jako jedno i drugie.Moim zdaniem takim kultowym (sic!) filmów jest Mechaniczna pomarańcza. W sumie Kubrick robi takie właśnie filmy. Świat je będzie jeszcze dłuuugo pamiętał. A za co cenię Clock Work Orange? Za ogół i ostatnie zdanie: Tak oto wyzdrowiałem. - Przerażająco optymistyczne.