0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
"Dom zły" - co za strata czasu i pieniędzy Fabuła totalnie beznadziejna i nudna, a cała otoczka w postaci lejącej się wódy ociera się o groteskę. O ile w "Weselu" wszystko było przemyślanie i trzymało się kupy tak tutaj mamy wódę dla samej wódy i rzucanie k**wami byle rzucać. Jest też bryzganie krwią i wodami płodowymi dla samego bryzgania bez żadnego sensu. Beznadzieja.
Jest też bryzganie krwią i wodami płodowymi dla samego bryzgania bez żadnego sensu. Beznadzieja.
. Coś w tym musi być.
kiepski gust