A nieprawda. Na Teleporcie jeszcze nawet nie wiedziałem, że będę w Berlinie

Kamizelka uszyta przeze mnie (nie dokończona jeszcze, bo szyta ręcznie) opierała się głównie na wyczuciu tego, co jest potrzebne podczas akcji (pomaga prrzyjrzenie się kamizelkom SWATu czy Gromu) i ocenie, gdzie łatwo się sięga i po co. Do tego dochodzą takie zasady, że np. po pistolet sięgasz jedną ręką, a magazynek w tym czasie dobywasz drugą (tak, ładuje się pistolet dopiero po dobyciu, bo inaczej wypadnie Ci magazynek podczas transportu - w końcu broń podstawowa to zawsze karabin lub pistolet maszynowy). Moja kamizelka ma pewne wady, na przykład dwie kieszenie wysoko na piersi na 4 magazynki do M16 lub 8 magazynków do Uzi - nikt tylu nie nosi na akcje, nie w takich kamizelkach.
Szyjąc kamizelkę musissz pamiętać o kieszeniach na zapasowe magazynki do broni (względnie tuby na paintballowe kulki), broń boczną (chyba, że masz kaburę udową) i magazynki do niej (2 wystarczą), kompas, nóż, uniwersalna kieszeń (np. na opatrunki) a później (jak sobie już kupisz z kolegami) na radio (po tej stronie pleców, po której się nie przetaczasz robiąc przewrót, musisz to sam sprawdzić). Na plecach wystarcza płaski mapnik, łatwo dostępny (w to się już ne bawiłem).
Już szyjąc musisz mieć wyobrażenie, jaką wymarzoną broń chcesz sobie kupić za kilka - kilkanaście lat. Jeśli to replika prawdziwej broni, to pamiętaj o zapasowych magazynkach do niej, ewentualnie o granatach do granatników podlufowych lub "shellach" do strzelby gładkolufowej. Zawsze zostaw sobie jedną - dwie kieszenie wolne. I nic nie ma prawa Ci stukać w kieszeniach - np. na łuski do shotguna musisz zrobić chwytaki z gumek.
Samą miarę bierzesz względem siebie. Weź pod uwagę, że możesz przytyć lub schudnąć, i na bokach i ramiączkach umieść regulatory - ściągacze. Jeśli współdziałasz z kolegami i dopuszczacie podczas gry zostanie rannym, na sam koniec doszyj sobie rączkę na plecach, żeby kolegom z oddziłu łatwiej było Cię wynieść spod ognia. To wbrew pozorom częsta sytuacja - stosując nawet najprostszy system pozycjonowania trafień przeważnie nie giniesz od razu, chyba że akurat idzesz na szpicy oddziału szukającego snajpera

Wszystkie jednostki specjalne pozwalają dobrać swoim operatorom oporządzenie tak, jak im wygodnie.
Dobrą i stosunkowo tanią kamizelkę taktyczną można dostać za 100 - 125 złotych. Uszycie jest tańsze, ale dłużej trwa.
Mundur na LARPy najlepiej kupować używany, albo podróbki Mil-Tecu. Posiadanie oryginalnych spodni to perwersja dla tych, któzy muszą. Podróbki są także wytrzymałe i zawsze dostępne. Najłatwiej i najtaniej dostać podróbkę amerykańskiego woodlandu, jest tak powszechny że nie powinno być problemu z dostaniem. Oczywiście, jeśli ne przeszkadza Ci paradowanie w stroju okupanta

Latarkę "złamaną" mam "made in China", to samo reflektor ręczny. Busola jest polska, zwykła wojskowa (naucz się z niej korzystać, bo ma podziałkę co 5 stopni!).
Co do namiarów na dobre sklepy w Warszawie, polecam forum.wmasg.pl
Tam jest sporo maniaków z Warszawy. Przejrzyj tam posty.
Pozdrawiam
Kret