Autor Wątek: "Alicja w krainie Czarów" Tima Burtona  (Przeczytany 13091 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Ribald

Odp: "Alicja w krainie Czarów" Tima Burtona
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 18, 2010, 10:05:09 pm »
Największym plusem "Alicji" była sama Alicja, świetnie zagrana rola. Warte wyróżnienia też barwy, urokliwe niezwykle.
Całość nie wywoływała może jęków zachwytu, ale oglądało się przyjemnie.
Burton sam sobie ustawił wysoko poprzeczkę poprzednimi filmami :)
mam swoje zdanie, z którym się nigdy nie zgadzam

Offline skil

Odp: "Alicja w krainie Czarów" Tima Burtona
« Odpowiedź #16 dnia: Marzec 18, 2010, 11:42:50 pm »
Mnie film rozczarował całkowicie, ale od czasu świetnej "Dużej Ryby" Burton rozczarowuje mnie już regularnie.
W "Alicji..." podobała mi się plastyka tego filmu i... genialna, groteskowa, bo do obrzydzenia dobra Biała Królowa!
qui hic minxerit aut cacaverit, habeat deos superos et inferos iratos

Offline Ryceros

Odp: "Alicja w krainie Czarów" Tima Burtona
« Odpowiedź #17 dnia: Marzec 21, 2010, 04:42:13 am »
Niedługo się wybieram, to może coś skrobnę.

Od znajomych słyszałem, że ogólnie klęska.
Wy też nie piejecie z zachwytu.

Na****ny jestem.
Dobranoc!

Nie pisz wiecej tak brzydko.
mad
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 03, 2010, 10:45:13 pm wysłana przez madulka »

Offline potworek

Odp: "Alicja w krainie Czarów" Tima Burtona
« Odpowiedź #18 dnia: Marzec 23, 2010, 09:44:20 am »
Film jest fantastyczny, Burton nie zawiódł!
Dawno żadna opowieść w kinie tak mnie nie wciągnęła, oglądanie pomysłów tego reżysera samo w sobie jest ucztą dla umysłu. Jedyne co mnie ciut irytowało to Biała Królowa.
o Ty wiesz o Mitrilu?

Offline Idaan

Odp: "Alicja w krainie Czarów" Tima Burtona
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 25, 2010, 03:00:08 pm »
Tim Burton's Secret Formula

Doskonale podsumowuje moje zdanie na temat tego filmu. Burton stał się bogiem wszystkich samefagów. Jedynym powiewem świeżości była Anne Hathaway ze swoim wystudiowanym krokiem, chociaż prawie nie widać było jej "złej" strony o której tyle trąbili przed premierą. Mia Wasikowska też dawała radę, ale wydaje mi się że bardziej nadaje się do czegoś bardziej ambitnego niż unoszenie brwi z powątpiewaniem - dziewczyna ma potencjał aktorski. Mimo tego wszystkiego film podobał mi się, ale no ileż można?

Offline skil

Odp: "Alicja w krainie Czarów" Tima Burtona
« Odpowiedź #20 dnia: Marzec 25, 2010, 03:53:04 pm »
Jedynym powiewem świeżości była Anne Hathaway ze swoim wystudiowanym krokiem
+
qui hic minxerit aut cacaverit, habeat deos superos et inferos iratos

Offline Idaan

Odp: "Alicja w krainie Czarów" Tima Burtona
« Odpowiedź #21 dnia: Marzec 25, 2010, 04:48:21 pm »
No nie ukrywam że Anne Hathaway jest droga mojemu sercu ale tutaj akurat miałem na myśli to jak chodzi.

Offline madulka

Odp: "Alicja w krainie Czarów" Tima Burtona
« Odpowiedź #22 dnia: Kwiecień 03, 2010, 10:31:39 pm »
Film jest OK, ale spodziewalam sie czegos lepszego. Przy takim potencjale historii mozna sie bylo o wiele bardziej wykazac. Totalnie rozczarowal mnie Depp, ktory kompletnie nic nie pokazal (to chyba jego najgorsza rola, jaka widzialam). Za to obie krolowe to duzy plus calego obrazu. W sumie fajne zdjecia, 3D mile dla oka, ale cala historia zostala  pokazana w sposob splaszczony i bez polotu.

Offline Spik

Odp: "Alicja w krainie Czarów" Tima Burtona
« Odpowiedź #23 dnia: Kwiecień 27, 2010, 04:50:02 pm »
Kocham takie filmy Burtona jak np. "Gnijąca Panna Młoda", "Sweeney Todd" czy "Batman" bo się je ogląda jak śliczny album z mrocznymi obrazkami.
Tu też tak było, ale jednak czegoś mi brakowało. Fabuła mi nie wadzi - dodali co musieli by przenieść "Alicję" na film. Ta książka to dla mnie bardziej zbiór wierszyków i cudacznych postaci, więc raczej ciężko to na film przenieść bez jakichś modyfikacji. Tu poszli po najprostrzej lini oporu ale było Ok.
Miałem jednak wrażenie, że Burton mógł owiele lepiej zabawić się poszczególnymi postaciami - Kot, gąsienica, zając czy Królowa prezentują się świetnie ale jednak ponad to z czego są znani niewiele robiom. Napewno pozytywnie wypadła Alicja - spodziewałem się, że wypadnie sztynie, a tu - całkiem dobrze pokazana bohaterka.
Do końca pierwszego aktu było super, później tylko Ok. Niczym nie zaszkodziło, ale nie było nudnawo.

Co tu dodać? Filmowi daleko do najlepszych Burtona, ale sam w sobie jest Ok. Jedna wielka szkoda, że oglądałem go tylko w 3D bo to mnie niestety nieco chwilami rozpraszało, a chciałem zobaczyć jak się na nomralnym ekranie prezentuje.

Gdzieś czytałem, że Burton zawsze chciał zrobić właśnie taki film o uniwersum "Czarownika z Oz" gdzie Dorotka wraca po latach ale niestety nie udało mu się  zdobyć praw i nie chcąc próbować dłużej, uznał,że się zadowoli Alicją. I faktycznie, schemat filmu bardziej do "Czarwonika z Oz" pasuje - ale nie liczę tego jako minus bo nie jest to coś co wali w oczy w czasie oglądania.