Szanowni Panstwo!
Sprawy maja sie nastepujaco.. Jako ze KW bedzie naszym dziewiczym rejsem, chcemy glownie uniknac pozniejszych oskarzen, ze "to mialo byc, a nie bylo", "po co oni sie za to brali, skoro spier.." itp.. My jako Stowarzyszenie postaramy sie aby nasza impreza godnie reprezentowala Stolice na komiksowej scenie festiwalowej. Ale jak wiemy, nie popelnia bledow jedynie ten, ktory nic nie robi.. My sie odwazylismy cos zrobic. I w zalozeniu wcale nie chcelismy "wygryzc" WSK!!!
Cisza w eterze jest takze spowodowana m.in. zwykla konkurencja. O co chodzi? O to, ze plany wspolpracy byly. A ze sie nie udalo, to nie jest to temat na forum. Wazne jest, ze niektorzy nie podjeli rekawicy i nie poparli naszego projektu, bo inne cele okazaly sie dla nich wazne. My chcemy zrobic impreze jak najlepsza! Jak wyjdzie za pierwszym razem? Czas pokaze.. Najprosciej byloby powiedziec, ze chcemy zrobic niespodzianke komiksowej braci, ale bedzie to mizeryjna wymowka.. Wiec prosilbym, zebyscie dali nam w TYM roku, odrobine zaufania i pola do popisu i poczekali w skupieniu co nastapi.. Wszystkie wazne informacje i oswiadczenie na biezaco beda obwieszczane, jesli uznamy to za konieczne. PSK liczy, ze podola odpowiedzialnosci za warszawski festiwal.. Jak bedzie, czas pokaze, a WY nas ocenicie..
Jedyne co mi pozostaje, to ponowic apel Lukasza, ze wciaz jestesmy zainteresowani wszelaka pomoca, odnosnie organizacji i pomocy przy Festiwalu.