grzybek napisał:
Ludzie jednak psioczą na TV, że słabe... A co o tym Ty sądzisz ?
Przyznaję się bez bicia, że z wszystkich powyższych widziałem (i mam) tylko pełnometrażowy "Requiem For The Ishin Patriots" czyli "Samurai X". O pozostałych tylko słyszałem i czytałem, ale ze znanych mi opinii wyłania się coś takiego:
- najlepsze są - podobno - 4 pierwsze OAV, czyli Tsuiokuhen,
- najsłabsze - podobno - są 2 ostatnie OAV, czyli Seisouhen,
- serial i pełnometrażowy film plasują się gdzieś w środku.
Jednak dopóki na własne oczy nie zobaczę przynajmniej tych OAVek, wolałbym nie ferować przedwczesnych wyroków.
1. Tsuiokuhen - zdecydowanie najlepszy,
2. Seisouhen - refleksyjny i dlatego troche nudny (zwłaszcza jak ktoś go puszcza na konwencie w środku nocy
)
3. Requiem For The Ishin Patriots - trzyma średni poziom serii telewizyjnej
4. Seria telewizyjna:
- wstęp - zabawny - i tyle
- Pojedynek z Oniwabanshuu (Shinomori Aoshi) - powyżej średniej
- wstęp dp Kyoto saga (Saitoh Hajime) - powyżej średniej
- Kyoto saga (Makoto Shishio i Juppungatana) - super, bajer, flamaster. Najlepsza część serii (fabuła Triguna to w dużej mierze zrzynka tego właśnie fragmentu), wszystkie istotne postacie, niesamowite walki i żadnych słabych punktów
- odcinki - przerywniki (kolejne 5, 6 po Kyoto saga) - miejscami śmieszne, ale można sobie darować
- dwie kończące mini-serie - moim skromnym zdaniem powyżej średniej, ale słyszałem różne opinie.
Jako całość bardzo polecam, ale ostrzegam - kiedy się zacznie to bardzo trudno jest skończyć (seria telewizyjna ma 95 odcinków - w sam raz na dwa dni
).