Wydania pełne - rzecz bardziej opłacalna dla nabywcy.
"Sandman: Sen sprawiedliwych", około 100 stron - 19,99
"Liga Niezwykłych Dżentelmenów", pełne wydanie, około 200 stron - 29,99.
A teraz podzielą "Top Ten" na tomy po 100 stron i każdy będzie kosztował po dwie dychy, podczas gdy w wydaniu zbiorczym zaoszczędzilibyśmy 10 zeta.
Z innej beczki - połówki z Mandragory kosztują tyle, co pełna "Liga" z Egmontu, więc 29,99 to chyba nie jest taki wielki jednorazowy wydatek.
Kwestia zeszytów... pomnóżmy 8 x 6 a zobaczymy, ile wybuliliśmy za "Origina".