trawa

Autor Wątek: Zapaść rynku?  (Przeczytany 216113 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Thiago

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #840 dnia: Październik 12, 2011, 02:19:50 am »
Rozumiem, że niektórzy zaoszczędzą 10 zł na festiwalu i kupią sobie piwo. To, że czytelnicy liczą każdy grosz tylko pokazuje, iż zastanawiają się dłużej zanim wydadzą pieniądze na komiks.

Z całym szacunkiem ale 10 lat temu tego samego argumentu używał Tomasz Kołodziejczak. Wtedy, teraz i zawsze przynajmniej w tym kraju na komiksy się będzie liczyć każdy grosz. I nie dlatego że jest kryzys, tylko dlatego że skoro sklepy takie jak Gildia sprzedają nowości po 25% i na tym zarabiają, albo urządzają letnie wyprzedaże z magazynów i na tym zarabiają, przyjeżdżają na MFK, FKW i inne festiwale i dalej sprzedają z 25% upustem. To niestety ja wybieram ich stoisko i sklep. Kiedyś kiedy brałem w księgarni stacjonarnej jako stały klient miałem 5-10% rabatu, w sklepie internetowym na dzień dobry mam 25% rabatu. Od kiedy kupuję komiksy z rabatem Sklepu biorę ich dwa razy więcej niż w stacjonarnym sklepie.

Jeśli chodzi o dystrybucje Hanami przez Empik (nie tylko Hanami), nie wiem czy dalej taką prowadzicie czy nie, ale ja bym komiksu Hanami nigdy w Empiku nie kupił. Są one jak większość towaru poniszczone, pogięte rogi, połamane grzbiety przez miłośników czytających na miejscu, ubrudzone kartki, powyrywane kartki... Jak ktoś ma kupić tak nieestetyczny produkt? To wina empiku ja rozumiem, wina czytających na miejscu - zwłaszcza manga się cieszy zwykle największym zainteresowaniem "czytaczy-złodziei" (ci co czytają nie kupują). Co z tym zrobić? Jak wymusić na sieci jakąś politykę kulturalną?   

Offline krakers

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #841 dnia: Październik 12, 2011, 11:12:49 am »
No właśnie jak to jest że sklep gidii (jest pewnie kilka innnych które mają podobne rabaty ale ten daję za przyklad daję) sprzedając komiks powiedzmy z ceną okładkową 100zł z upustem 25% ,zarabia i jeszcze musi oddać z tych 75zł zysk wydawnictwu.A na festiwalowym stoisku wydawnictwa są 10% zniżki i to że nikt nie kupuje to nie nowina.I nie rozumiem jak temu sklepowi opłaca się sprzedać z takim upustem i zarobic pewnie ze 20-30zł a na stoisku wydawnictwa nie ma zniżki na poziomie 25-30 % i nie opłaca im się zarobić 70-75zł,bez dzielenia się zyskiem z jakimś sklepem?Większość ludzi na festwialach to ludzie którzy wiedzą o sklpie gildii ,o aleji i innych portalach komiksowych.10% rabatu jest w gildii na dzień dobry ,na komiksy starsze ,licząc miesiąc od premiery.W takim wypadku 10% zniżki np na stoisku Egmontu podczas festiwalu nie skłania mnie do jakichkolwiek zakupów nie mówiąc już o kupnie np "jokera" za 63 zł,podczas gdy w gildii stoi za 52,50zł.No kto to kupi na MFK??Kazde wydawnictwo ma tytuly lepiej i gorzej sie sprzedajace.Dlaczego tych gorzej schodzacych nie puszcza z wiekszym rabatem,chocby z okazji festiwalu?
Bedac w lato w Warszawie,zajrzałem do Centrum komiksu i co zobaczyłem?40% znizki na tytuły Taurusa.Oczywiście nie wszystkie,ale do kupienia były,Zamieć,Odwilż,Ja Wampir,D'Artagnan,chyba jeszcze Zbir i Queen& Country,jak się można domyślić zostawiłem trochę gotówki.Zaraz ktoś powie że to przecież sklep wydawnictwa to i mogli sobie pozwolić na taką promocję ale...Pan za ladą powiedział że od 1 wrzesnia bedzię taka sama promocja na tytuły Timofa (te gorzej schodzące lub końcówki nakładów).I to nie jest jednorazowa czy dwukrotna taka promocja w CK,kiedyś kupiłem tam Conana z egmontu (komplet) za 8zł (4zł po szt),po 2 zł były ziny i jakieś cieniutki komiksy np CentralFabrik.Wszyscy wiemy że jest kryzys ,komiksy sa drogie więc może takie promocje to dobry ruch.Nie mówię ,że na stałe ale chociazby z okazji MFK czy FKW.

Offline Kokosz

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #842 dnia: Październik 12, 2011, 12:37:32 pm »
No właśnie jak to jest że sklep gidii (...) sprzedając komiks powiedzmy z ceną okładkową 100zł z upustem 25% ,zarabia i jeszcze musi oddać z tych 75zł zysk wydawnictwu.A na festiwalowym stoisku wydawnictwa są 10% zniżki i to że nikt nie kupuje to nie nowina.I nie rozumiem jak temu sklepowi opłaca się sprzedać z takim upustem i zarobic pewnie ze 20-30zł a na stoisku wydawnictwa nie ma zniżki na poziomie 25-30 % i nie opłaca im się zarobić 70-75zł,bez dzielenia się zyskiem z jakimś sklepem?

Wbrew pozorom to bardzo proste. Wiadomo, że sprzedają się głównie nowości. Wydawca ma na stoisku 2, 3, czasem 4 czy więcej nowości, niech sprzeda się każda po kilkadziesiąt egz. Sklep ma tych nowości znacznie więcej, zwłaszcza sklep sprzedający Egmont, więc liczba sprzedanych książek jest znacznie większa, jest większy obrót, więc i zniżki można dać większe.

Offline chlopak-z-M

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #843 dnia: Październik 12, 2011, 12:58:06 pm »
Egmont - nie zawiesza żadnej z serii tylko będą się one ukazywać rzadziej
 

Takie info od wydawcy to pic i ściema.
Egmont mówi, że nie zawiesza...
Largo był 2 lata temu. Jak wydadzą kolejnego za 10 lat...

Próbowałem kilkakrotnie dowiedzieć się w pytaniach do Wydawców i zawsze ta samo mglista odpowiedz. Nie kasujemy ale zawieszamy.

Są wydane po angielsku 4 kolejne tomy.
Chciałbym wiedzieć czy jeszcze czekać na wersje PL, bo będzie wydana w rozsądnym czasie do 2 lat od poprzedniego integrala.

Rok już ponad czekam i dość.
Kupuje ENG i nie wydam ponownie na PL.
Niech później nie narzekają na sprzedaż...
bierz co chcesz i płać za to"

Offline Julek_

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #844 dnia: Październik 12, 2011, 02:17:22 pm »
...

Pas.

Jeśli nie potrafisz zrozumieć różnicy w zapowiedzi "Koziorożca", który się po prostu niemiłosiernie obsunął, a "Billy`m", którego publikacja może okazać się niemożliwa z przyczyn rynkowych, edytorskich i finansowych - z mojej strony EOT.

Ci, którzy chcą wierzyć w brednie Thiago, że z kimś tam gadał, coś tam słyszał - proszę bardzo. Ale niech potem nie mają pretensji do wydawców, których tu nie bronię. Piszę tylko jak jest w rzeczywistości.

Offline Thiago

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #845 dnia: Październik 12, 2011, 02:22:39 pm »
Pas.

Jeśli nie potrafisz zrozumieć różnicy w zapowiedzi "Koziorożca", który się po prostu niemiłosiernie obsunął, a "Billy`m", którego publikacja może okazać się niemożliwa z przyczyn rynkowych, edytorskich i finansowych - z mojej strony EOT.

Ci, którzy chcą wierzyć w brednie Thiago, że z kimś tam gadał, coś tam słyszał - proszę bardzo. Ale niech potem nie mają pretensji do wydawców, których tu nie bronię. Piszę tylko jak jest w rzeczywistości.

Wystarczy czytać ze zrozumieniem! Nigdzie nie napisałem, że komiks o który się spierasz ukaże się w jakimś bliżej określonym czasie. Napisałem o czymś zupełnie innym, ale tłumaczyć po raz N-ty nie będę, bo umiejętności czytania ze zrozumieniem człowiek nabywa w szkole podstawowej.

Sytuacja jest zresztą analogiczna do plotki, która pojawiła się pod koniec 2010 roku, że Taurus zamierza wydać Scorpiona. Podczas FKW czyli pół roku później Taurus dalej ten zamiar podtrzymał. Co nie znaczyło że wydadzą ten komiks tak? Na 22 MFKiG informacja znów się potwierdziła i dalej jest zamiarem co nie znaczy, że jakiekolwiek rozmowy są sfinalizowane... Czy zatem Scorpion wyjdzie w 2012 roku? Nie wiem. Czy Taurus pod koniec 2010 roku miał zamiar wydać ten komiks: Miał taki zamiar albo taką chęć! Czy zatem jeśli na stoisku Postu, jak już wydedukowaliśmy, przedstawiciele wydawnictwa (lub nawet jego protoplaści) mówią, że chcieliby wydać całość MB - traktować to odbiorca ma jako co? Czcze pitu-pitu, łgarstwo czy na logikę rzecz biorąc jako zamiar lub chęć, intencję...??? Czy zatem MB ukaże się w 2012, 13, 14, 15,...2020, 2030 czy 2050 roku czy wcale? Nie wiem.
« Ostatnia zmiana: Październik 12, 2011, 02:35:27 pm wysłana przez Thiago »

Offline Karakon

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #846 dnia: Październik 12, 2011, 04:51:06 pm »
Wbrew pozorom to bardzo proste. Wiadomo, że sprzedają się głównie nowości. Wydawca ma na stoisku 2, 3, czasem 4 czy więcej nowości, niech sprzeda się każda po kilkadziesiąt egz. Sklep ma tych nowości znacznie więcej, zwłaszcza sklep sprzedający Egmont, więc liczba sprzedanych książek jest znacznie większa, jest większy obrót, więc i zniżki można dać większe.


Witam,
Myślę że jest dużo prostsza odpowiedz:
wydawca/wydawnictwo jako osoba/przedsiębiorstwo znające zasady cywilizowanego handlu,
nigdy nie będzie prowadzić sprzedaży uderzającej w swoich stałych kontrahentów,
Jest to nie moralne i nieetyczne, bardzo szybko może się okazać że zostanie sam ze swoim produktem bez żadnej rozwiniętej sieci sprzedaży.

Offline hans

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #847 dnia: Październik 12, 2011, 06:32:09 pm »
A to ciekawa sprawa z tymi Czechami. Tencz, może napisałbyś artykuł porównujący rynki komiksowe Czech i Polski i opisujący tamtejszy rynek komiksowy? Wiem, że czasu wiecznie mało, a tu jakieś śmieszne prośby, ale to naprawdę ciekawy temat :)

Offline CainSerafin

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #848 dnia: Październik 17, 2011, 01:19:21 pm »
Cytat: adro
Ponoc ma pojawic sie jakies nowe wydawnictwo mangowe.
Niedawno pojawiło się Omikami mające wydawać yaoi, manhwy, manhuy, "polskie mangi" i książki. W najbliższym czasie wydadzą jednak tylko Kroniki Niebios. Trudno jednak powiedzieć czy coś z tego będzie bo redaktorki mają mnóstwo entuzjazmu, a mało doświadczenia.


Cytat: Tencz
Hanami nie ma żadnych problemów, to rynek ma problemy - coraz więcej   sklepów ma długi, a rynek komiksowy się kurczy, przez co jest tylko   gorzej.  Co do sprzedaży w Czechach, nikt i nigdy nie powiedział, że   jest lepsza niż w Polsce. Skończymy serie, bo tak się szczęśliwie   złożyło, że (prawdopodobnie) wszystkie zostaną zakończone w Japonii.   Pozwoli to spełnić wszystkie zobowiązania wobec czytelników i da nam to   dużą wolność jeśli chodzi o dalsze decyzje. Jeśli sytuacja się nie   zmieni, prawdopodobnie będziemy jeszcze bardziej ograniczać wydawanie,   aż przejdziemy na system hobbistyczny (jeden, dwa tytuły w roku albo i   mniej).
Ok, odpowiedź pana Bolałka chyba wyjaśnia wszystko co dotyczy Hanami. Czarny scenariusz naprawdę mi się nie podoba, bo oznacza także że nie będzie można liczyć na coś dłuższego niż dwa tomy, ale lepsze to niż nic.


Cytat: spidey
Jeżeli wydawca nie dostosowuje się do rynku to kto ma to zrobić? Nie   lepiej byłoby zróżnicować ofertę i obok mang skierowanych do   dojrzalszego czytelnika wypuścić jakiegoś bzdurnego Bakumana czy Fairy   Taile albo innego popularnego shonena który dałby zastrzyk gotówki na   sfinansowanie innych pozycji? Dziwnym trafem na kryzys narzeka tylko   Hanami, w innych wydawnictwach jest tendencja odwrotna - Waneko i JPF   wydają więcej niż rok temu czy dwa.  No i który wydawca ma w ofercie   jakieś mangowe porno?  :???:
Podstawowym założeniem Hanami było publikowanie mang dla dorosłych, a nie dla młodzieży, licząc że uda się jakoś "zagospodarować" starszych czytelników mang, pragnących tytułów dla swojej grupy wiekowej. Od ponad roku idzie to średnio, ale nie oznacza to że pakowanie się na podwórko innych wydawców jest dobrym pomysłem.

Cytuj
Człowieku ty naprawdę nie umiesz czytać? To jest straszne! Żal mi Ciebie
Cytuj
Aż się prosisz o użycie niecenzuralnego słowa... Ale tylko poproszę o to abyś nauczył się czytać!!!
Spoko! Kliknij sobie na Drama Button. Koniecznie z włączonymi głośnikami!
Będziemy walczyć o miłość, dobro, pokój i rószofą księżniczkę do ostatniego naboju!

Offline YohnJossarian

  • Redaktor Gildii Filmu
  • Starszy Mistrz
  • *
  • Wiadomości: 385
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #849 dnia: Listopad 28, 2011, 05:22:25 pm »
To w tym wątku chyba o Empiku było

(Pewnie czytaliście już, ale może ktoś nie czytał)

http://wyborcza.pl/1,75475,10720845,Bunt_wydawcow.html

Offline Thiago

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #850 dnia: Listopad 28, 2011, 09:01:35 pm »
Zobaczymy jak im ten bunt pójdzie... Ale mimo wszystko trzymam kciuki!

Offline Dromader

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #851 dnia: Grudzień 05, 2011, 03:01:07 am »
No właśnie jak to jest że sklep gidii (jest pewnie kilka innnych które mają podobne rabaty ale ten daję za przyklad daję) sprzedając komiks powiedzmy z ceną okładkową 100zł z upustem 25% ,zarabia i jeszcze musi oddać z tych 75zł zysk wydawnictwu.A na festiwalowym stoisku wydawnictwa są 10% zniżki i to że nikt nie kupuje to nie nowina.I nie rozumiem jak temu sklepowi opłaca się sprzedać z takim upustem i zarobic pewnie ze 20-30zł a na stoisku wydawnictwa nie ma zniżki na poziomie 25-30 % i nie opłaca im się zarobić 70-75zł,bez dzielenia się zyskiem z jakimś sklepem?

Powodów jest kilka. Niektórzy mówili że dbanie o kontrahentów (to oczywiście prawda), ale musisz też wiedzieć, że Gildia sprzedaje komiksy wszystkich wydawców(w asortymencie  mają 100 tysięcy produktów), a jak wydawca przyjeżdża na festiwal to wykupuję stoisko na którym wystawia swoich kilkanaście, kilkadziesiąc tytułów i oprócz zysków musi skalkulowac koszty, a te sa w takim przypadku wieksze na jedna sztuke.

Offline adro

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #852 dnia: Grudzień 23, 2011, 11:25:08 am »
Ciekawe jak sie skonczy ta cala afera, oby wydawcy wyszli z zawieruchy obronna reka. Moze wtedy wydawcy komiksowi zdolaliby podniesc sie, a kryzys i vat nie bylyby dla nich tak dotkliwe. Oczywiscie wygrana wydawcow, bylaby tez korzystna dla nas czytelnikow komiksow. Czy w ogole wiadomo cos odnosnie buntu wydawcow przeciwko praktykom empiku, czy empik zamierza ustapic, czy cala sprawa utknela w martwym punkcie?
pzdr
tylko cisza i spokoj moga nas uratować
ALIVE AND KICKING!!!
King of Pop is dead... :(:(
Czesc Semicowi, to JUZ 20 lat!!!!
Czesc Prezydentowi RP i Jego Malzonce!!!
Czesc wszystkim poleglym pod Smolenskiem Bohaterom!!!

Offline Kokosz

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #853 dnia: Grudzień 23, 2011, 10:16:45 pm »
Czy w ogole wiadomo cos odnosnie buntu wydawcow przeciwko praktykom empiku, czy empik zamierza ustapic, czy cala sprawa utknela w martwym punkcie?

Ale dlaczego Empik miałby ustąpić? Według mnie bunt wydawców komiksowych jest im bardzo na rękę - pozbyli się tego mało dochodowego chłamu, który tylko zajmował miejsce na inne fajne rzeczy, jak np. zabawki czy perfumy.

Egmont się nie zbuntował, a z całej oferty Egmontu na pólce Empiku ostatnio widziałem Thorgala, Asteriksa, Kajka i Kokosza, Fantasy Komiks i Gwiezdne Wojny. I według mnie to są jedyne tytuły dla Empiku atrakcyjne i warte poświęcenia im półki. Na której szkoda miejsca na jakieś Ligi Dżentelmenów, Usagi, Marzi czy Tintina, o propozycjach innych wydawców już nie wspominając...

Offline Death

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #854 dnia: Grudzień 24, 2011, 09:22:43 am »
Na której szkoda miejsca na jakieś Ligi Dżentelmenów, Usagi, Marzi czy Tintina, o propozycjach innych wydawców już nie wspominając...

Powyższe pozycje widziałem w kilku empikach w ilościach wręcz hurtowych...