To nic dziwnego, że wydawnictwa zwalniają na wakacje - ten okres to sezon ogórkowy nie tylko w sektorze komiksowym. Zawsze tak było, bo to zwyczajna odpowiedź na fakt, że latem większość ludzi wydaje pieniądze raczej na urlopy.
Moim zdaniem mowa o zapaści jest przedwczesna. Ale nie wiadomo, w jakim kierunku sytuacja się rozwija, bo komiksów jest więcej niż rynek jest w stanie wchłonąć. Bardzo często czyta się na forum wypowiedzi w stylu: "Dobrze, że zapowiada się chudszy miesiąc, bo będę mógł nadrobić zaległości". Sam tak pomyślałem, gdy przeczytałem zapowiedzi na lipiec - dla mnie te zapowiedzi były dobrą wiadomością.