trawa

Autor Wątek: Zapaść rynku?  (Przeczytany 213019 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

godai

  • Gość
Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #465 dnia: Sierpień 23, 2010, 12:06:04 pm »
Chyba piszesz, żeby tylko pisać

Ta, jak zwykle trafiłeś w sedno. Tak sobie zabijam czas, tłumacząc jednemu użytkownikowi, czemu użyłem jednego przymiotnika.

Ale ogólnie, jak to zawsze, nie mam nic do powiedzenia i w sumie dobrze, że się trafił wreszcie jakiś bystry, co to ostatecznie rozgryzł i podał do wiadomości publicznej, bo już nie będę musiał tego robić. Odetchnąłem z ulgą.

A co, jest, k**wa, zakaz wypowiedzi?

Offline burberry

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #466 dnia: Sierpień 23, 2010, 12:38:58 pm »
Ta, jak zwykle trafiłeś w sedno. Tak sobie zabijam czas, tłumacząc jednemu użytkownikowi, czemu użyłem jednego przymiotnika.

Ale ogólnie, jak to zawsze, nie mam nic do powiedzenia i w sumie dobrze, że się trafił wreszcie jakiś bystry, co to ostatecznie rozgryzł i podał do wiadomości publicznej, bo już nie będę musiał tego robić. Odetchnąłem z ulgą.

A co, jest, k**wa, zakaz wypowiedzi?

Czemu się tak strasznie spinasz? Odbiegamy tylko od tematu. Po prostu wrzuć na luz.
Bóg Cię kocha

Offline Nawimar

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #467 dnia: Sierpień 23, 2010, 01:05:33 pm »
Filarecki: "Chyba piszesz, żeby tylko pisać"
 
 Niestety nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz ...
 
 Crumba mam od kilku lat w wersji hispanojęzycznej, ale polską też raczej nabędę. Fajnie, że Wydawnictwo Literackie bierze się za takie publikacje.
 
Xionc: "(...) jak bylem maly mialem takie parakomiksy o Jezusie (...)". 

Może coś takiego ?
 
  http://www.vocatio.com.pl/f/pl/wyd_14.html
 
 Dopadłem to jakieś cztery lata temu. Świetna i zaskakująco dokładna rzecz.

Offline 4-staczterdzieściicztery

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #468 dnia: Sierpień 23, 2010, 01:11:18 pm »
Tymczasem o zapaści polskiego rynku komiksowego mówią już w Polskim Radiu.
Wczoraj w Jedynce przy okazji recenzowania "Krzyku Ludu", pan Mariusz Syty wspomniał, że największa sieć sprzedaży wycofuję się z komiksów, w wielu dużych polskich miastach nie ma sklepów komiksowych ( co jest szczególnie przykre w przypadku stolicy polskiego komiksu, Łodzi ), a jeden z największych wydawców, będący filią amerykańskiego koncernu, poważnie ograniczył ofertę.
"Życie to banda włóczących się razem komórek, mających wspólny cel."

Maciejaszek

  • Gość
Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #469 dnia: Sierpień 23, 2010, 01:18:27 pm »
Może coś takiego ?
  http://www.vocatio.com.pl/f/pl/wyd_14.html
 
 Dopadłem to jakieś cztery lata temu. Świetna i zaskakująco dokładna rzecz.
Ten komiks wyszedł u nas po raz pierwszy jeszcze w końcówce lat '80
ale w porównaniu z pełną wersją, którą można wyświetlić na google books to ukazała się chyba tylko część z Nowym Testamentem.
Tak czy inaczej spory trejdzik formatu b5, miękka okładka, klejony, rozsypał się po pierwszym czytaniu.
Czy wydanie z 2005 to całość (około 700stron)?

Offline Nawimar

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #470 dnia: Sierpień 23, 2010, 01:39:53 pm »
Godai: "Ty, Nawimar, to już się nie podkładaj (...)"
 
 "Ależ wodzu, co wódz ..."
 
Maciejaszek: "Czy wydanie z 2005 to całość (około 700stron)?"

 Tak. A klejenie istotnie marne. Nie to co swego czasu (chyba gdzieś ok. 2000 roku) wydana przez Świat Książki pieknie zilustrowana i nie zgorzej wydana komiksowa Biblia.

Pare dni temu zamawiałem nowego "Lucyfera" przez Empik w mojej miejscowości. Kierownik tegoż przybytku zapewniał, że nawet jeśli nie będzie komiksów w sprzedaży bezpośredniej to i tak nadal będą sprowadzać na zamówienie. Niestety eliminuje to przypadkowego nabywcę, niemniej chociaż tyle z tego ...
 

Offline nayroth

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #471 dnia: Sierpień 23, 2010, 07:54:18 pm »
Stary, komiks na podstawie fragmentu Biblii. To prawie tak, jakby sam Szatan nasrał do tabernakulum, przynajmniej w Pomrocznej Najkatoliczniejszej. Mówisz, jakbyś nie żył w Polsce ostatnich 20 lat i nie widział ani jednego moherowego protestu przeciw czemuś, co miało jakikolwiek związek z religią, a czego nikt na oczy jeszcze nie widział.
Eeee tam... Wyszło sporo ostrzejszych, dosadniejszych, bardziej prowokacyjnych komiksów w ost. latach nt. około-katolicko-religijne i jakoś nie kojarzę głosów oburzenia. W porównaniu z taką Borgią, Kaznodzieją, czy chocby Wartościami Rodzinnymi tudziez Boską Tragedią Crumb wypada raczej niewinnie.  
Aczkolwiek obrazoburcza otoczka wokół Księgi Genesis zapewne byłaby marketingowo korzystna. Może to jest droga do promocji komiksu - jako sztuki 'kalajacej swietosci', młodzież mogłaby to kupic myślę...

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #472 dnia: Sierpień 23, 2010, 07:58:31 pm »
Patrzac na te przykladowe plansze, to moze byc to. Faktycznie, nawet dzis wyglada to calkiem chrzescijansko.

Okladki nie poznaje, bo mialem wlasnie te zeszyty nowotestamentowe z lat 80. Moim zdaniem ta nowa okladka jest zbyt pstrokata,a tytul "biblia w obrazkach" brzmi jak tytul serii z cyklu 'wbijanie gwozdzi dla opornych'. :smile:
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

Offline JAPONfan

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #473 dnia: Sierpień 23, 2010, 09:10:02 pm »
Eeee tam... Wyszło sporo ostrzejszych, dosadniejszych, bardziej prowokacyjnych komiksów w ost. latach nt. około-katolicko-religijne i jakoś nie kojarzę głosów oburzenia. W porównaniu z taką Borgią, Kaznodzieją, czy chocby Wartościami Rodzinnymi tudziez Boską Tragedią Crumb wypada raczej niewinnie. 
Aczkolwiek obrazoburcza otoczka wokół Księgi Genesis zapewne byłaby marketingowo korzystna. Może to jest droga do promocji komiksu - jako sztuki 'kalajacej swietosci', młodzież mogłaby to kupic myślę...

No wiesz, w "Dogmie" Smitha to sie ruchali na oltarzu. Bedzie bardziej zawierucha z powodu komiks-tania rozrywka-tandetna rozrywka- rozrywka. znaczy sie nie podchodza do biblii na kolanach i chca ja sprzedac za judaszowe srebrniki.

Offline starcek

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #474 dnia: Sierpień 23, 2010, 10:08:12 pm »
Filarecki: 
Może coś takiego ?

Ale były tez zeszytówki!!! Kreska calkiem realistyczna - nie pisze o 2 tomach Biblii Wróblewskiego - na okladce taka sielanka z palmami w tle. O ile wzrokowo dobrze pamietam.  :???:
- Dlaczego zawsze odpowiadacie pytaniem na pytanie?
- A jakie było pytanie?

Offline tranway

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #475 dnia: Sierpień 24, 2010, 06:57:47 am »
No wiesz, w "Dogmie" Smitha to sie ruchali na oltarzu.
W którym momencie? Coś umknęło mojej pamięci?

Offline janjedlikowski

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #476 dnia: Sierpień 24, 2010, 07:44:25 am »
od stycznia 8% VAT na książki czyli również na komiksy  :sad:
Cena wzrośnie na pewno, sprzedaż spadnie i problem jeszcze bardziej się pogłębia...

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #477 dnia: Sierpień 24, 2010, 08:24:12 am »
No to dobrze, ze zrobilem zakupy w sierpniu. :)

Trzeba bedzie sie na oryginaly przezucic...
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

Offline JAPONfan

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #478 dnia: Sierpień 24, 2010, 07:01:17 pm »
W którym momencie? Coś umknęło mojej pamięci?

no niestety nie;(

to sa cytaty ludzi prostestujacych pod kinami
http://www.mail-archive.com/poland-l@listserv.acsu.buffalo.edu/msg07149.html

Offline Thiago

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #479 dnia: Sierpień 24, 2010, 07:25:24 pm »
od stycznia 8% VAT na książki czyli również na komiksy  :sad:
Cena wzrośnie na pewno, sprzedaż spadnie i problem jeszcze bardziej się pogłębia...

8% to już pewne? Przecież podobno rządcy nasi, mają się strać w Brukseli aby wprowadzić tzw. stawkę obniżoną! Czyli jeśli dziś jest 7% to obniżona wynosi 3-4% a przy 8% od stycznia 2011 - obniżona powinna wynosić 4-5%. A mimo wszystko 3-4 punkty procentowe w dół to jest duża różnica!

 

anything