trawa

Autor Wątek: Zapaść rynku?  (Przeczytany 216592 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Strefa Komiksu

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #765 dnia: Styczeń 08, 2011, 11:17:47 pm »
Cytuj
Bez urazy, ale nie wiem, skąd to 20 złotych wziąłeś
Już tłumaczę.
Zakładam, że za druk 300 sztuk komiksu nie powinieneś zapłacić więcej niż dwa tysiące złotych.
Drukarnia wystawia ci więc fakturę na kwotę 2.000 zł plus 23% VAT czyli 2.460 zł.
Przed pierwszym stycznia zapłaciłbyś 2.000 zł plus 22% VAT czyli 2.440 zł. Różnica to 20 zł.
Tu nie ma innej możliwości (chyba, że traktowałeś druk książek nie jako usługę, ale jako dostawę towaru. Zysk z tego taki, że rzeczywiście nie musiałeś wtedy wykładać owych 440 zł na VAT, który i tak byś odzyskał, za to narażałeś się na długotwały i uciążliwy konflikt z US, który w różnych miastach różnie do tego tematu podchodził).
Vat na usługi w przypadku druku nie zwiększył się z 0% do 23%, ale z 22% do 23%.
Jeśli drukowałeś w drukarni, która nie jest płatnikiem VAT (co jest zjawiskiem równie częstym jak widok Yeti), to dla ciebie chyba nic się nie zmieni, a jeśli już, to zapłacisz za druk także tylko 1% więcej.
Jeśli widzisz to inaczej, to prawdopodobnie coś namieszałeś.
Cytuj
dla nas koniec z zerowym VATem to jest kopnięcie od tyłu w kolano.Może dla ciebie nie
Oczywiście, że dla mnie nic się nie zmienia. Moi końcowi kliencie będą musieli zapłacić za komiksy 5% więcej (dla jasności to nie będzie moja kasa, tylko US)
I dla ciebie też nic się nie zmieni. Musisz to sobie tylko uświadomić;-)
Jak masz więcej wątpliwości, zapraszam na priva.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 09, 2011, 11:14:55 am wysłana przez Strefa Komiksu »

godai

  • Gość
Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #766 dnia: Styczeń 09, 2011, 05:18:20 pm »
Przepraszam, ale nie jestem w stanie sobie tego uświadomić. Pogadamy na żywo, to ci zaprezentuję pełny komplet danych i wtedy będziesz musiał sobie uświadomić, że to nie jest zawsze tak, jak w teorii. Dla mnie zmienia się niestety dużo więcej z różnych względów, także uwarunkowań "pozaprawnych".

Offline Strefa Komiksu

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #767 dnia: Styczeń 09, 2011, 07:17:53 pm »
Chętnie pogadam.
Pasjami lubię takie anomalie;-)

Offline Viritim

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 539
  • Total likes: 0
  • My only friend. The End
Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #768 dnia: Styczeń 09, 2011, 08:53:58 pm »
Musiałem na kilka dni wyjechać i dopiero teraz odnoszę się do  aroganckiego postu Godaia.
Większość spraw wyjaśniła z mnie Strefa (rozumiem, że R.Z.), ale jeszcze kilka słów w kwestii odliczeń.

Branża wydawnicza, czy tez komiksowa - to biznes jak każdy inny i podlega takim samym zasadom.
Dotychczas, przy zerowej stawce przedsiębiorca po prostu dostawał zwrot zapłaconego Vatu (jeśli oczywiście o niego wystąpił - pisał o tym RZ). Teraz od naliczonego przez siebie Vatu może odjąć część Vatu zapłaconego w kosztach. Na resztę wciąż może uzyskać zwrot.

Reasumując - nominalnie jego koszty nie powinny wzrosnąć, chyba, że pada ofiarą własnej ignorancji i daje sobie wmówić poddostawcom, że przez podwyżkę Vatu rosną ich koszty netto i dlatego muszą podwyższyć ceny.

Godaiu - odpowiadając na inny fragment twojego dość chamskiego posta - od 25 lat zajmuję się biznesem, zatrudniam prawie 200 ludzi i nawet w dzisiejszych, trudnych czasach firma, którą prowadzę odnosi sukcesy. Myślę więc że mam pewne podstawy by się wypowiadać na tematy biznesowe - nawet jeśli jest to biznes komiksowy.
Tobie natomiast sugeruję, oprócz większej powściągliwości i kultury - lekturę ustawy o VAT i może kilku pozycji dotyczących rachunkowości zarządczej.
 
I know your deepest, secret fear...
J.M.

godai

  • Gość
Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #769 dnia: Styczeń 09, 2011, 09:30:18 pm »
A ja ci sugeruję, żebyś na przyszłość darował sobie uwagi o mojej kulturze do czasu, jak przestaniesz przekręcać moją ksywę. To raz.

A dwa, przestał najpierw sugerować, że przyczyną podwyżki cen jest pazerność, a potem nagle, że głupota. Zdecyduj się. Bo tak to do kupy się nie składa.

I powtórzę jeszcze raz - rozumiem, że są przepisy i cała reszta, ale nie każdą sytuację da się przyłożyć tak idealnie do przepisów. Moja to, jak to (podejrzewam, że) Robert określił, "anomalia". Więc sugerowanie mi chciwości tak a'priori powoduje, że już w ogóle nie powinieneś na temat kultury żądań zgłaszać.

No i wybacz, że bazuję na doświadczeniach, a nie na lekturach.

I jeszcze jedno - to, że poddostawcy podnoszą ceny, niekoniecznie znaczy, że ktoś jest debilem i pozwala sobie coś wmówić. Skoro robisz w biznesie, to musisz wiedzieć (chyba), że w tej sytuacji można wierzyć, albo można być cwaniakiem i wiedzieć lepiej, ale to się nijak nie przekłada na. Albo się podwyższoną cenę akceptuje, albo nie. I wiara lub nie - nie ma tu nic do rzeczy.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 09, 2011, 09:37:42 pm wysłana przez godai »

Offline Viritim

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 539
  • Total likes: 0
  • My only friend. The End
Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #770 dnia: Styczeń 09, 2011, 09:54:22 pm »
Nie przekręcam twojego nicka - odmieniam  go zgodnie z zasadami polszczyzny. Piszę go nawet z dużej litery (to oznaka szacunku). Uważam, że czepiasz się głupot nie potrafiąc po prostu, jak facet powiedzieć - przepraszam.

Nie napisałem też nigdzie, że zarzucam ci pazerność. Pisałem o artykule Timofa, który po prostu uważam za błędny merytorycznie. Ty za to jak ta żaba łapę do podkucia podstawiasz i dopowiadasz sobie jakieś dydrdy**ły, chyba na zasadzie nożyc po uderzeniu w stół. Akurat działalność wydawniczą Timofa bardzo doceniam. Twoja mnie nie interesuje.

Napisałem, że hipotetyczny wzrost cen netto komiksów po zmianie Vatu może być tylko wynikiem podwyższenia marży przez poddostawców lub wydawców. Marżę zwie się czasem ironicznie współczynnikiem zachłanności. I tyle. Dla mnie EOT.
I know your deepest, secret fear...
J.M.

godai

  • Gość
Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #771 dnia: Styczeń 10, 2011, 01:17:57 pm »
Nie przekręcam twojego nicka - odmieniam  go zgodnie z zasadami polszczyzny. Piszę go nawet z dużej litery (to oznaka szacunku). Uważam, że czepiasz się głupot nie potrafiąc po prostu, jak facet powiedzieć - przepraszam.

Wybacz, jakbym miał za coś przepraszać, to bym tego nie zrobił.

Nie napisałem też nigdzie, że zarzucam ci pazerność. Pisałem o artykule Timofa, który po prostu uważam za błędny merytorycznie. Ty za to jak ta żaba łapę do podkucia podstawiasz i dopowiadasz sobie jakieś dydrdy**ły, chyba na zasadzie nożyc po uderzeniu w stół. Akurat działalność wydawniczą Timofa bardzo doceniam. Twoja mnie nie interesuje.

No nie, nie zarzuciłeś. Jedynie "ironiczną" zachłanność zarzuciłeś tak ogólnie. Masz rację, co ja się znam. Głupi jakiś jestem, że się zdenerwowałem tą zachłannością i nie dostrzegłem jej ironiczności. Może dlatego, że po prostu od trzech lat wydajemy różne rzeczy tylko po to, żeby zarobić na następne i jakiekolwiek rozmowy o personalnym zysku dla prowadzących mogą budzić u nas uśmiech. Ironiczny.

A sugestia, że jesteśmy pazerni - jest przykra. Na tyle, że postanowiłem się odezwać.

Co do reszty tezy, to ty masz swoją tezę, timof ma swoją tezę. Ja się skłaniam ku tezie timofa dlatego m.in., że wydaję jako jego imprint i jego konkretne doświadczenia wydawnicze bliższe mi są i bardziej znane, niż twoje teorie poparte inną niż znana mi praktyką. Które nie noszą wcale znamion prawdy objawionej.

Maciejaszek

  • Gość
Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #772 dnia: Styczeń 10, 2011, 03:41:14 pm »
Tak się zazwyczaj kończy przeklejanie timofowych "napisz mu, że..."
Pękniętą żyłką w dupie, dochodzeniem kto zaczął i offtopem o ksywkach.

Może wrócimy do tematu? Czyli, ile w końcu wzrosną ceny komiksików?
Czy też podwyżka VATu będzie jednak pretekstem do większego podbicia ceny?

Offline adro

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #773 dnia: Styczeń 10, 2011, 04:20:22 pm »
Jedno jest pewne, ceny wzrosna, niedlugo okaze sie jak bardzo  :sad:
BTW IMO wiekszym problemem dla rynku komiksowego sa praktyki empikow. Ja powiem szczerze ciagle nie rozumiem, dlaczego empik postepuje w taki, a nie inny sposob. Co im szkodzi placic wydawnictom w terminie, to jest dla mnie zachowanie zupelnie bezsensowne.
pzdr  
tylko cisza i spokoj moga nas uratować
ALIVE AND KICKING!!!
King of Pop is dead... :(:(
Czesc Semicowi, to JUZ 20 lat!!!!
Czesc Prezydentowi RP i Jego Malzonce!!!
Czesc wszystkim poleglym pod Smolenskiem Bohaterom!!!

Offline Viritim

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 539
  • Total likes: 0
  • My only friend. The End
Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #774 dnia: Styczeń 10, 2011, 04:50:45 pm »
@ adro

Niestety masz dużo racji jeśli chodzi o przyczyny. Moim zdaniem, największym problemem branży dzisiaj to klapa jednego z głównych kanałów sprzedaży i zagrożona płynność finansowa wydawców  wynikająca z polityki tegoż.

Nie wiem, czy empik nie płaci bo sam ma problem z płynnością (coś mi się o uszy obiło na ten temat), czy tez mają taką strategię. To tez niestety  może być prawda. Są firmy, które całą swoja działalność opierają na przedłużonych terminach płatności (np sieci marketów). Możliwe, że Egmont aspiruje do tej polityki. I wbrew temu co napisałeś, dla wielu to ma sens. Ja się z takim podejściem nie zgadzam, ale niestety świat wielkich sieci jest bezwzględny.
Dlaczego tak robią? Bo to się czysto finansowo opłaca. Tak jak w drugą stronę skonto (jeśli oczywiście dobrze policzone ;-)).
I know your deepest, secret fear...
J.M.

Offline strz1

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #775 dnia: Styczeń 10, 2011, 05:10:47 pm »
W Empiku niektore ksiazki (Glownie nowosci i te bardziej znane pozycje ale np Pratchettow w tym 'zbiorze' nie widzialem) mialy naklejone nowe ceny - na oko tak 5% wieksze od okladkowych. Czyli tyle ile mial wzrosnac vat. Komiksy teoretycznie wiecej wzrosnac chyba nie powinny ale powod jakis zawsze sie moze znalezc.

Offline adro

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #776 dnia: Styczeń 10, 2011, 05:16:02 pm »
No wlasnie, ale przeciez kiedys empik musi splacic zaleglosci i to pewnie wraz z odsetkami. W ogole empik to jest ciekawa sprawa. Siec nigdy nie dbala o dzial komiksowy, ktory wydawal sie szczegolnie zaniedbany. To nie przeszkadzalo im w narzekaniu na slaba sprzedaz komiksow. Bardzo czesto komiksy w empiku byly w stanie katastrofalnym, a na dodatek obsluga czesto nie wiedziala, jakie tytuly ma w ofercie. Jak w takim bajzlu komiksy mialy sprzedawac sie dobrze?
To jest naprawde powazny problem. Jeden z uzytkownikow Aleji niejaki Celtic(chyba jest tez uzytkownikiem gildii) podal info, ze takie manzoku ze swietna oferta musi czekac na pieniadze z empiku i przerwa w dzialalnosci tego wydawnictwa wynika przede wszystkim wlasnie z opieszalosci platniczej ze strony sieciowki. Moze i faktycznie empik ma klopoty, albo jest to ich sretegia dzialania, ktora jakos sie im opaca, chociaz nie wiem w jaki sposob. Czy empik zarabia na tym, ze trzyma pieniadze wydawcow, ktore musi im przeciez kiedys oddac i to z odsetkami lub jakimis rekompensatami za zlamanie umowy?.\
dziwne to wszystko i dla normalnego czlowieka nie do konca zrozumiale.
Zastanawiam sie czy istnieje jakis inny kanal sprzedazy komiksow z pominieciem empikow oprocz sklepow specjalistycznych?
pzdr      
tylko cisza i spokoj moga nas uratować
ALIVE AND KICKING!!!
King of Pop is dead... :(:(
Czesc Semicowi, to JUZ 20 lat!!!!
Czesc Prezydentowi RP i Jego Malzonce!!!
Czesc wszystkim poleglym pod Smolenskiem Bohaterom!!!

Offline Viritim

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 539
  • Total likes: 0
  • My only friend. The End
Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #777 dnia: Styczeń 10, 2011, 05:31:55 pm »
....Moze i faktycznie empik ma klopoty, albo jest to ich sretegia dzialania, ktora jakos sie im opaca, chociaz nie wiem w jaki sposob. Czy empik zarabia na tym, ze trzyma pieniadze wydawcow....

Własnie na tym to polega. Empik na tym zarabia. Dysponuje pieniądzem i może nim obracać. A kary  i odsetki...
Oczywiście należą się wierzycielom. Tyle, ze żadna siec ich nie płaci. A jak spróbujesz zawrzeć coś takiego w umowie, to po prostu nie wezmą od ciebie towaru. Albo jak wystawisz im notę za opóźnienie płatności... Zapomnij o dalszej "współpracy".

Niestety taka strategia staje się coraz bardziej normą. Nas to oburza, bo w przypadku empiku mówimy o "dobrach kultury", których nie powinny dotyczyć te paskudne praktyki. Ala jak napisałem wcześniej - wydawanie to biznes. I niczym się nie różni od handlu koparkami czy pomidorami.
I know your deepest, secret fear...
J.M.

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #778 dnia: Styczeń 10, 2011, 05:53:30 pm »
Troche sie jednak rozni. Jednak kultura to troche inny produkt niz koparki, latwiej sie to kradnie, trudniej sprzedaje.

Poza tym panstwo powinno kulture w jakis sposob wspierac. We wlasnym interesie tak naprawde, bo kultura sie oplaca. Przyciaga turystow, buduje prestiz.

Ale z biznesowego punktu widzenia - obowiazuja te same zasady - tu masz oczywiscie racje.
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

Offline BOUNCER

Odp: Zapaść rynku?
« Odpowiedź #779 dnia: Styczeń 10, 2011, 06:06:04 pm »
Prawda jest taka, że każdy z nas marzyłby o systemie handlowym na jaki mogą sobie pozwolić duże sieci, takie jak empik.
Polega to na tym iż umowy jakie podpisują takie sieci z dostawcami polegają na ogromych terminach płatności z pełnym prawem zwrotu towaru niesprzedanego.
Zatem e. celowo i z pozycji siły stać na takie ruchy bo dla wielu wydawców być w empiku oznacza ich być albo nie być na rynku.
Typ handlu w rodzaju komisu :)  bez potrzeby zapłaty - marzenie  :)

 

anything