Witz, nie traktujesz tego zbyt poważnie?
P.S. Mnie np. bardziej interesują plansze z nowego Blera niż Górniak nielegalnie sikająca w krzakach.
No i chyba jednak trochę więcej, niż sto osób interesuje się Blerem, skoro tysięczny nakład pierwszego tomu, powoli, powolutku ale jednak schodzi... Bez echa? Myślę, że skoro pierwszy Bler spotkał się ze sporym odzewem, to i drugi coś podziała. Ale to tylko moje zdanie, człowieka któremu pierwszy tom się bardzo podobał i czeka na drugi, więc to subiektywna opinia.
Pozdrawiam!