Czy to nie przesada, żeby za wilczego Lorda (np. 265p.) dostawać w V misji minimum 648p.?
Wiem, że przeciwnik też będzie musiał poprzydzielać te dodatkowe punkty, ale do przydzielenia mamy więcej punktów niż warte są armie. Przeciwnik zaczyna albo odbiera rozpoczęcie i jest na starcie np. 1000p. do przodu. Zwłaszcza, że taki Drop Pod czy Rhinosy nie są tak odporne jak np. Eldarskie transporty, a taka Gwardia zrobi sobie klocek 50 kolesi, postawi w rogu stołu i dupa
Demonami nie gram, ale na 1-2 mają maskę w takim układzie.
Sytuację ratuje nieco Night Fight, ale i tak może być bardzo różnie.
Może nie przemyślałem tego za bardzo, ale ta misja jest jakaś dziwna.